reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Wieści od rozpakowanych mamusiek

Witam się i ja!

Z piątku na sobotę mieliśmy próbę spania w łóżeczku - i ja póki co dziękuję za zmianę :-/

Sz zasnął na łóżku przełożyłam go do łóżeczka, pospał tam do 23, a potem tak się rozbudził, że do 2 się bujaliśmy. Póki co brakuje mi zapału do tematu

miłego dnia
 
reklama
just- bo dziecko niestety ale musi w tym lozeczku zasnac samo, przenoszenie niestety w bardzo wielu przypadkach konczy sie"zabawa" wiem cos na ten temat
Lili nie wiem czy juz ci to mowilam ale kocham czytac twoje posty no :) z Adzika rosnie prawdziwa kobieta :tak::tak:
martusionek witam w klubie, pobudka o 4,30 ale do 5.30 jeszcze jako sie kulal i pobudka, katarek nas troche meczy :baffled:
Wszystkiego najjj najjj dla dzieciaczkow:tak:
 
witam
no u nas ok po zmianie czasu:)
teraz spi na dworze bo pogoda super:)swieci sloneczko wiec korzytamy.
Lili- na dzien dobry jak przyjechal to mu powiedzialam z góy ze nie mam zamiaru wysluchiwac o jego mamusi i jak tylko cos bedzie sie stawial to ma do niej jechac.narazie (odpokac )jest ok.i mam nadzieje ze tak zostanie.
 
Olafek Emi wszystkiego naaajjj :-)
Lil jak czytam o A to jednak chce miec coreczke :-)
wczorja byla kolezanka z 16mc coreczka i zabierala S ksiazeczke jak ten krzyczla nie nie nie nie i piszczal i przestal jak Maja póściła hehehe :-)
dzisiaj owcyzwscie spacer u nas zalicozny S uwielbia byc na dworze i w wozku :-) jak kiedys wozek go parzyl tak teraz jest taki grzeczniutki jak jets na dworze ze szok :-) pozniej bylismy u tesciow
tesknimy za P a to jeszcze 2 miesiace :-(
 
Witam i ja po zmianie czasu, u nas tez nie było dłuższego spania, tzn synek i meżuś nie spali, bo mama i owszem.
Kamilek zachorował, byliśmy wczoraj na pogotowiu, bo mały dostał gorączki. Osłuchowo w porządku, lekko zaczerwienione gardło, no ale gorączka trzymała i dziś cały dzień, na szczęście nie bardzo wysoka,bo tak około 38.
Lili super kobietka z Adzika, a Ty jaka pracowita i te przysmaki, az ślinka poleciała. Ja niestety jestem ciągle niezorganizowana, dobrze, ze M. ugotował niedzielny obiad, bo byłyby kanapki... a i ciasto też było, bo kupil:sorry2: Wstyd mi!
Alicja mój też lubi w wózku, a wcześniej było dobrze jak spal, a potem na rączki, sprawę załatwiła spacerówka. Zawsze długo spacerujemy, no ale teraz niestety czeka nas kilka dni w domku.
Jankesowa oby katarek minął, taka pora teraz smarkata.
OlaPm wesoło macie z tą ziemią:)
Gosiu mój synuś zaczął się przewracać na plecy, ale tak jak Kuba najpierw na łóżku:) i Kamilek bardzo rzadko.
Olafku, Emi, Juluś szczęścia Wam:)
 
Ostatnia edycja:
Chwalę się, dzisiaj po południu przy zasypianiu bitwa trwała zaledwie 20 minut, zasypianie wieczorne przed chwilą 20 minut bez płaczu, ale trzeba było powiedzieć każdemu misiowi na kołdrze i poduszce dobranoc i że misie mają czuwać nad Adzikiem, no i żyrafy zostały policzone na ochraniaczu ;-) Jestem dumna z Adrianny.

Dzisiaj Ada piekła ze mną ciacho rano, nie znudziła się ani przez chwilę, ale trzymała mikser (oczywiście z moją pomocą) i potem układała owoce na cieście, jutro wrzucę fotorelację z tego.

Po południu byliśmy na działce pograbić liście, bo lecą z drzew niemiłosiernie. Super było. Zerwałyśmy z Adą kwiatki na bukiet do wazonu - fotkę oczywiście wrzucimy - jutro :tak:


A jeszcze poranna rozmowa w rodzinie W. Ada daje buziaka tatusiowi i pada pytanie z mojej strony do A.:
Ja: Wiesz, która jest godzina? (w duchu wyję ze śmiechu) :-p
A: 7 - zerknął między roletkami i oszacował idealnie
Ja: Ale po zmianie czasu czy przed? - myślałam, że się ze śmiechu uduszę. ;-)
Do A. dotarło, że jest niedziela i jest 6 rano, a my bez litości tatuś wstawiaj!!! :-D Dzień mieliśmy dziś długi :-)


Acha i cud dzisiejszego dnia, rozmroziłam wczoraj paczkę z zamrażarki, myśląc - wołowina, dziś rano okazało się, że to wątróbka z królika, którego kupowaliśmy wtedy dla Ady, ja wątróbki nie lubię, A. wątróbki jeść za bardzo nie może, Ada nie miała z podrobami (oprócz serca) do czynienia, no nic w dobie kryzysu i oszczędności trzeba z tego zrobić obiad ekstra, więc zajrzałam do mojej książki i znalazłam przepis na wątróbkę. Wyszła genialna, uwielbiam wątróbkę. :sorry2: Całą trójką się zajadaliśmy. Pychota, niebo w gębie. :tak:


Karollcia33 - Ty już przestań się przejmować i ciesz się chłopem :)
Alicja - trzymam kciuki by 2 m-ce szybciutko minęły :tak:
Annas81 - u mnie o tyle lepiej idzie organizacja, bo ja lubię w kuchni stać, więc czas na to zawsze znajdę. :) Ty się ciesz, że masz chłopa tak bystrego. Zdrówka dla Kamila.
 
Ostatnia edycja:
Ja się witam i pozdrawiam.Buziaki dla kolejnych dzieciaczków z okazi miesięcznicy
Padam na ryjek zmiana czasu nam dała w tyłek. Lena mega zmierzła w dniu dzisiejszym.Pozdrawiamy
 
Annas zdrówka dla Kamilka, super, ze się przewraca już.

Lili Kuba dzisiaj zasnął w sekundę dosłownie, ale miał dzień pełen wrażeń i po godzinie obudził się z płaczem, P. musiał go ululać. A co do gotowania tomusisz mieć sporą wyobraźnie a mi jej chyba troszkę brakuje. A jeszcze je co do spania z misiami to dzisiaj zobaczyłam z iloma zwierzakami śpi mój siostrzeniec aż zastanawiałam się czy mu miejsca starcza w łóżeczku, hihi.

Just a ty to chciałabyś tak wszystko za pierwszym razem żeby się udało, Dziecko też potrzebuje czasu na zmiany, nie poddawaj się i uskuteczniaj jednak metody zasypiania i spania w łóżeczku. Fakt, że Szymonek jest już duży, ja przenosiłam Kubę jak był malusi i nie zawsze było różowo i kolorowo.

No a jutro do pracy więc pobudka po 5.30, chyba czas iść w kimę tym bardziej, że Kuba to dość marudny dziś był.
 
Hej dziewczynki ja watrobki nie nawidze blehhh :-)
my po zmianie czasu wstajemy o 6 zamiast o 7 no ale co sie dziwic jak 6 to dla S 7 wiec u niego sie nic nie zmienilo ;-)
i nie wazne o ktorej idzie spac zawsze wstaje o 7 Miłeg
o dnia Wam kochane zycze :-)
 
reklama
A Ada jednak zmianę czasu zaakceptowała i wstała ładnie o 7 :tak: Tylko, że u Niej nie ma reguły, bo czasem jest budzona, czasem obudzi się z budzikiem, czasem obudzi się sama przed budzikiem. ;-) Ale jakiś tam schemat można wyciągnąć i jak nie ma przymusowej eksmisji z łóżka to śpi 11h ciągiem.


Just79 - Fakt jest taki, że dzieciak musi usnąć w łóżeczku. To jest punkt wyjścia. Choć u mnie punktem wyjścia była moja głowa, moje zdecydowanie i chęć zakończenia tego sukcesem. Bez tego podchody/próby były bez sensowne, a tylko siebie stresowałam i Adzika przy okazji.

Alicja - ja też wątróbki bleee, a tu taka pychota mi wyszła ;-)

GosiaLew - no lubię kombinować, więc gdzieś tam w głowie pojawia się pomysł, mam 2 świetne książki i wertuję często kartki. Do tego korzystam z mojej ulubionej strony Wielkie Żarcie - Przepisy No i co jakiś czas obowiązkowo kupuję za 0,99 PLN takie gazetki małe z przepisami. (potem oddaję je mamie) Lubię oprócz ładnie zjeść to też ładnie podać, daleko mi do tego co serwują w "przepisie na życie", ale nie powiem od kiedy ten film leci to staram się/kombinuję jeszcze bardziej :-p
Co do Kubusia i kuzynostwa - Ty się nie dziw maludom, syn SzPSz ma 13 lat, a jak przychodzi do Ady to bawi się Jej zabawkami, zabiera Adzie zabawki i w ogóle ja wtedy staram się nie wyglądać tak :szok:


Zaraz Adrianna uderzy w kimono, a ja muszę zrobić stroiki na groby, rozwiesić pranie, kolejne wrzucić do prania, zrobić listę zakupów, bo przecież jutro wszystko zamknięte. Do tego obiad, ale tu pomysł już mam, dzisiaj puree z dyni, kuciak jeszcze nie wiem w jakiej potrawce co by mi pasował do dyni i warzywa gotowane.

Mam nadzieję, że A. puszczą z pracy dziś wcześniej i nie będzie tam siedział do 17, bo z Adrianną pomagającą, mam troszkę zwolnione obroty. Muszę się dobrze zorganizować jak Ona będzie spać. Mam nadzieję, że te 2h pośpi. :sorry2:


Właśnie Adzik dobrała się do mojego zeszytu z przepisami, a tam pełno kartek, karteczek, karteluszek luzem :oo2: Lecę :sorry2:
 
Do góry