Witajcie kochane .
Przepraszam,że się nie udzielam,ale czawsu brak na wszystko a zwłaszcza na internet i fora....
U nas jest super !!!!
Mała praktycznie przesypia calutkie noce.Wyjątkiem jest jak zrobi mamie niespodziankę "big kupkę "



Bo wtedy się wybudza i drze się wniebogłosy





Po przewinięciu dla ukojenia dostaje cyca i spokojnie zasypia.


Także mamy nieraz niespodziewaną 1 pobudkę nocną ,więc wsio na luzie.
Mała tylko na piersi a najada się na full ,więc ja też mam luksus psychiczny z tego powodu.
Ze mną też już nieco lepiej .
Cały tydzień odbierałam sama młodego ze szkoły,wróciłam już do jazdy autem,a wczoraj odważyłam się nawet pójść do kościoła z malutką.
Muszę napisać ,że bardzo powolutku ,ale wszystko wraca do normy.

Bóle brzucha nadal mam i na razie nie pozostaje nic innego jak przyzwyczaić się do tego bólu i tyle .



Pozdrawiam i uciekam do malutkiej.
Przepraszam,że się nie udzielam,ale czawsu brak na wszystko a zwłaszcza na internet i fora....
U nas jest super !!!!
Mała praktycznie przesypia calutkie noce.Wyjątkiem jest jak zrobi mamie niespodziankę "big kupkę "




Bo wtedy się wybudza i drze się wniebogłosy






Po przewinięciu dla ukojenia dostaje cyca i spokojnie zasypia.



Także mamy nieraz niespodziewaną 1 pobudkę nocną ,więc wsio na luzie.
Mała tylko na piersi a najada się na full ,więc ja też mam luksus psychiczny z tego powodu.
Ze mną też już nieco lepiej .
Cały tydzień odbierałam sama młodego ze szkoły,wróciłam już do jazdy autem,a wczoraj odważyłam się nawet pójść do kościoła z malutką.
Muszę napisać ,że bardzo powolutku ,ale wszystko wraca do normy.


Bóle brzucha nadal mam i na razie nie pozostaje nic innego jak przyzwyczaić się do tego bólu i tyle .




Pozdrawiam i uciekam do malutkiej.