Wieści ze szpitala (watek bez komentarzy)

[asia.85]

wiadomość od Katjuszy: "Dziś o 9:32, pierwszy wrzask wydał Wiktor, 3280 g i 54 cm"

nowe wieści, spytałam jak się czuję: "Dziękuje, narazie niestety w inkubatorku bo miał małe problemy z oddychaniem, ja powoli dochodzę do siebie"

 

[dzag82]

Wiktorek katjuszy :-)

Zobacz załącznik 485936

 

[milionka]

Wieści od małej.di c.d.
Mala jest cudowna, tylko lubi w nocy plakac, za to caly dzien spi.. Dostala 10pkt apgar, wyglada na to ze jest zdrowa wiec mam nadzieje ze niedlugo wrocimy do domu.. Porod mnie wykonczyl, nie mam kiedy sie wyspac, krocze boli przeokropnie,brodawki pekaja.. Ale czego sie nie robi dla takiej kruszynki.

C.d.
Te zdjecia nie ujmuja tego jaka ona jest przesliczna i jakie cudne minki ciagle robi.. Porod to okropne ale i niesamowite przezycie, nigdy nie zapomne jak przed ostatnim parciem zobaczylam polowe jej glowki wystajacej z mojej pochwy, a potem nagle takie 'plum' i mala byla juz cala na swiecie dzieki bardzo za gratulacje

 

[kakakarolina]

Gosha na porodówce (nie zacytuję bo nie mam telefonu) 4 cm rozwarcia i prosi o kciuki

 

[malutka_ja87]

25.07 o 12.50 na swiat przyszedl moj synek Mikolaj- 10pkt, 52 cm 3180 g:-)

 

[kakakarolina]

Gosha:
"27.07 21.55 przyszedł na świat Tymon, poród sn, było bardzo ciężko ale jestem prześczęśliwa, 57 cm i 3650. Nacięli mnie ale nie wiek kiedy nawet."

 

[asia.85]

Wiadomość od Katjuszy, pisałam jak się czują: "Hej czujemy się całkiem nieźle, boli wprawdzie jak jasny gwint ale dużo chodzę więc z każdym dniem lepiej Wikink jest już od wczoraj ze mną, jest takim ssakiem, że bez cyca wytrzymuję tylko godzinę! Jak wszytko pójdzie dobrze jutro już wrócimy do domku ściskamy wszystkie sierpniowe ciotki!!!".

 

[kakakarolina]

Wiadomość od Goshy:
" Zostajemy przynajmniej do jutra. Tymek ma żółtaczkę i poziom bilirubkiny wymaga obserwacji. Trzymajcie kciuki żeby do jutra nie wzrosła to wyjdziemy"

Zapytałam jak się czuje:
"świetnie, co prawda walczę z nawałem ale to pikuś w porównaniu z bólem jaki bym miała po cc. Więc nie śmiem narzekać :-). Pozdrów sierpniówki, ciekawa jestem ile nam przybyło nowych dzieciaków. W szpitalu gdzie leżę wysyp, strasznie dużo porodów?

 

[kakakarolina]

Jeszcze jedna wiadomość od Goshy (bo pytała jak się trzymamy z rodzeniem i jej napisałam, że posucha):
" Niedługo pełnia to może Was pogoni :-) a co do porodu to nie ma żadnego porównania, sn dużo lepszy jestem taka szczęsliwa, że udało mi się urodzić dołem;-)"

 

[emka27]

Miłosz urodził się zgodnie z planem w piątek, bardzo malutki, ale zdrowy, 2310 i 49 cm. Ja się czuję super, cesarka nie jest taka zła, normalnie śmigam bez przeciwbólowych. Nie idziemy jeszcze do domu bo Małemu trochę spadła waga, a że urodzeniowa była niska to już nie może spadać. Teraz odciągam pokarm i muszę się trzymać konkretnych ilości i godzin. mam nadzieję, że będzie ok, bo bardzo chcemy już iść do domu