reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

witamina D

Witam. Przy podawaniu jakiegokolwiek antybiotyku,syropu i czegokolwiek należy odstawić każde witaminy w tym cebion multi i vigantol. Dowiedziałam się tego od Pani Docent kiedy moja córeczka przebywała w szpitalu:tak:
 
reklama
Salamandra ja witaminy K nie podawałam i nic o niej nie wiem,:-( ale podawałam Vigantol po 1 kropelce dziennie.:tak: No i co lekarz to opinia... hmm... :dry: Cebion multi ma witaminy z grupy B czyli przy jakim kolwiek nawet katarku trzeba by było odstawić ten preparat. I co w takiej sytuacji z wit.D???
No i tak małemu dziecku chyba jeszcze nie są potrzebne preparaty witaminowe.:no:Dostaje witaminki w mleczku :tak:

Ja bym raczej podawała Vigantol :tak:
Paula21 Cytuję za info odnośnie witaminy K, które znajdziesz na stronie www.babyk.pl "Do roku 2007 obowiązywał schemat profilaktyki VKDB, zgodnie z którym wszystkie noworodki po urodzeniu otrzymywały jednorazową domięśniową dawkę witaminy K w wysokości 1mg. Ta praktyka narażała niemowlęta – również te zdrowe, urodzone w terminie na niepotrzebnie wysokie, niefizjologiczne stężenia witaminy K. Tak samo traktowano niemowlęta, które miały być karmione sztucznie, jak i niemowlęta karmione piersią - rzeczywiście narażone na niedobór witaminy K. Zespół ekspertów z dziedziny pediatrii zdecydował o zmianie systemu profilaktyki VKDB, zmniejszając dawkę podawaną w szpitalu do 0,5 mg i zalecając doustną suplementację witaminy K jedynie w grupie niemowląt karmionych piersią."
Ciekawe dlaczego Ci nie kazali podawać córeczce witaminy K?? Mnie wbili w książeczce "ZALECENIE JEDNORAZOWE: 1. Wit. K 0,5 mg domięśniowo 2. Erytromycyna do oczu" oraz "Przy karmieniu piersią od 2 tygodnia życia należy podawać doustnie Baby K 2x5 kropli."

A zobacz w książeczce - może Twoja córcia miała podaną tą większą dawkę witaminy K domięśniowo??? A karmiłaś piersią??
 
Salamandra sprawdziłam. :tak:Julka też dostała wit. K 0,5mg i mam stępelek o podawaniu ale moja pediatra nie kazała mi podawać wręcz nic o tym nie wspomniała. Dwa miesiące karmiłam piersią potem modyfikowanym do tej pory ;-)

A te wszystkie normy to się w kółko zmieniają. Ktoś na tym wszystkim nieźle zarabia...

Jak Saly słusznie wspomniała są kraje gdzie dzieci w ogóle nie dostają ani wit.K ani D :tak: i nic złego się nie dzieje...
 
Kurcze Dziewczyny!! Wy to jestescie nioceniona skarbnica wiedzy!!!! Dobrze, że tu weszlam:-) W życiu nikt mi nigdy nie powiedział, że mam nie podawać witamin, jak bede dawac dziecku syrop czy antybiotyk. Mnie mama zawsze dawala garsc witamin do antybiotyku - zeby sie organizm szybciej pozbieral... Ale szwagier, który jest kardiologiem potwierdził, że jak antybiotyk - to stop z witaminami - że stanowią tylko dodatkową pożywkę dla bakterii. Jeżeli chodzi o Witaminę K, to czytałam na forum Mojawyspa, że w Angli mają rodzice do wyboru czy niemowlę ma dostać zastrzyk z witaminą K po urodzeniu, czy wolą doustnie dziecku podawać kropelki. No i tam zwykle wybierają kropelki, żeby dziecka nie narażać na zbyt wysokie stężenie witaminy K i oszczędzić mu bólu. Ja myślę, że za mało jest informacji dla rodziców o celowości stosowania witaminy K. A konsekwencje niepodawania tez wyglądają groźnie z tego co widzę na stronce www.vkdb.pl w dziale o Chorobie Krwotocznej.
Sprawa Cebionu dalej dla mnie niejasna, ale porozmawiam chyba z pediatrą przy okazji. Na razie podaję dalej baby k i vigantol. Dzięki za wszytskie posty - zapisuje sobie te info w notatniku i zachowuję na przyszłość!!!!
 
Salamandra sprawdziłam. :tak:Julka też dostała wit. K 0,5mg i mam stępelek o podawaniu ale moja pediatra nie kazała mi podawać wręcz nic o tym nie wspomniała. Dwa miesiące karmiłam piersią potem modyfikowanym do tej pory ;-)

A te wszystkie normy to się w kółko zmieniają. Ktoś na tym wszystkim nieźle zarabia...

Jak Saly słusznie wspomniała są kraje gdzie dzieci w ogóle nie dostają ani wit.K ani D :tak: i nic złego się nie dzieje...

Paula - ale jak sobie wpiszesz do google VKDB albo skaza krwotoczna, choroba krwotoczna niemowląt, to aż ciarki przechodzą. Na forum pediatrycznym znalazłam taki tekst "O zagrożeniu krwawieniami z niedoboru witaminy K myśli się zwykle wyłącznie u noworodków. Tymczasem istnieje także późna postać niedoboru witaminy K (vitamin K deficiency bleeding - VKDB), rozpoznawana u niemowląt. Szczególnie narażone są na nią noworodki, którym nie podano po urodzeniu wymaganej dawki witaminy K oraz niemowlęta karmione piersią, ponieważ mleko matki zawiera mniej witaminy K niż wynosi średnie zapotrzebowanie niemowlęcia. Lekarze z Wojewódzkiego Centrum Medycznego w Opolu opisali 4 dzieci z późną postacią krwawienia z niedoboru witaminy K. Dwoje z nich doznało poważnego krwawienia do ośrodkowego układu nerwowego, w tym u jednego doszło do nieodwracalnych powikłań. U pozostałych dzieci objawami było krwawienie do opłucnej oraz ciężkie krwawienia z miejsc wkłucia dożylnego."
TO chyba nie ma co kwestionować zalecen specjalistów i eksperymentować na własnym dziecku...
 
MAmusie ja w tej chwili podaję mojej córci tran dla niemowląt. Są 2 do wyboru jeden norweski molera (o z dwiema kreskami,ale nie mam tej opcji na klawiaturze) i drugi islandzki Lysi. Są bardzo dobre i uodparniają. :tak:
 
z tego co wiem, to vigantol dopiero od 4 tygodnia życia, czyli po skończeniu 3, ja daję jedną kroplę, ale może wcześniaki mają inaczej dawkowane, nie wiem. Witaminy K nie podawałam, bo u nas nieosiągalna była, ale chyba w szpitalu dają zastrzyk z tą witaminą na dobry początek. W każdym razie ja bym się jeszcze tydzień z tym vigantolem wstrzymała
Roszpunka! Znalazłam wyjaśnienie jezeli chodzi o witamine D " Noworodek karmiony piersią, którego matka nie otrzymywała witaminy D wymaga podawania 400j/dobę witaminy D od pierwszych dni życia. Jeżeli natomiast matka otrzymywała witaminę D, podawanie jej u dziecka należy rozpocząć od 3 tygodnia życia. Niemowlętom karmionym piersią należy podawać 400j witaminy D niezależnie od tego, czy matka przyjmuje preparaty zawierające tę witaminę. Noworodki i niemowlęta karmione mlekiem modyfikowanym spożywające na dobę wystarczającą objętość mleka do zapewnienia dobowego zapotrzebowania na witaminę D, nie wymagają dodatkowej suplementacji. Przy karmieniu mieszanym dawka witaminy D zostaje ustalona indywidualnie przez lekarza.
Noworodki urodzone przedwcześnie wymagają zazwyczaj większych dawek witaminy D - do 1000j witaminy D na dobę." Info ze strony Specjalista radzi - Witamina D3 - dawki profilaktyczne i lecznicze

Baby K trzeba podawać wszystkim niemowlakom karmionym piersią, a w szczególności wcześniakom, przeczytałam w serwisie o chorobie krwotocznej producenta kropli BABY K – Witamina K dla niemowląt karmionych piersią
CO do Cebionu nie przkonałam się jeszcze. Myśle, że to jest dla starszych niemowląt...
 
ja dawałam małemu wit k do 3go miesiąca,podaje się ją dzieciom karmionym piersią,jeżeli chociaż raz dziecko dostało butlę należy ja odstawić,ja Natana szybko zaczęłam przyzwyczajać do butli żeby po pół roku odstawił pierś ale dalej dawałam k ponieważ urodził się z krwiakiem i lekarz poradził żeby nie odstawiać:tak: teraz daję mu D3 ,zaczęłam właśnie po trzecim tygodniu,powinien ja dostawać podobno do 3go roku życia ale nie jestem pewna:confused: z tym,że w okresie lata kiedy dziecko dużo przebywa na słońcu D3 się nie podaję,wtedy słońce ją dostarcza:blink:
 
reklama
z tego co wiem, to vigantol dopiero od 4 tygodnia życia, czyli po skończeniu 3, ja daję jedną kroplę, ale może wcześniaki mają inaczej dawkowane, nie wiem. Witaminy K nie podawałam, bo u nas nieosiągalna była, ale chyba w szpitalu dają zastrzyk z tą witaminą na dobry początek. W każdym razie ja bym się jeszcze tydzień z tym vigantolem wstrzymała

Ja miałam podobny problem - wysłałam męża do apteki po kropelki BabyK, a on w 3 aptekach nie znalazł. Podobno wysprzedali zapasy Baby K, bo jest niższa cena i dodawali jakieś gadzety dla maluchów. Musieliśmy przez internet zamówić.
Na szczęście Kubuś nie ma nic przeciwko kropelkom (są bezzapachowe i bezsmakowe) i nie ma po nich wzdęć. Vigantol z tego powodu musiałam odstawić:-(
 
Do góry