reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

wizyty, badania USG, wyniki badan

Dziewuszki przepraszam, że ja tak o tym... ale naprawdę wiecie same... jak to jest dla nas wszystkich ważne. Nie chcę być tu upierdliwa... ale mam straszne wahania nastroju... i takie kujki w tej prawej dolnej stronie brzucha.

Wyczytałam w internetach, że ten "twór hypoechogeniczny jajnika" to może być po prostu ciałko żółte...

cyt: "Najczęstszym obrazem ultrasonograficznym ciałka żółtego jest hypoechogeniczna zmiana, o nieregularnych zarysach, z charakterystycznym pierścieniem naczyniowym widocznym w badaniu przy użyciu kolorowego doplera wokół ciałka żółtego (16). Ciałko żółte może mieć także wygląd dobrze ograniczonej torbieli prostej, o średnicy 25-40 mm." [czytelniamedyczna.pl]

Ono powinno być, prawda?
 
reklama
Kurcze ta beta powinna być darmowa, no jak jutro uda mi się wyjść z domu może zrobię betę, ale w zeszłej ciąży w ogóle tego nie robiłam, tylko przez Was się zaraziłam:) Troche się martwię przeziębieniem powinno być lepiej a tu nie no kurna czeka mnie lekarz bo podobno kaszel jest taki niebezpieczny w ciązy a mnie dusi ale już coś się odkleja może dziś zrobię inhalacje ciekawe czy można zrobić roztworem soli fiz?
 
Alex - spokojnie. Przestań grzebać w internecie, bo już bezsensu panikujesz. Jeszcze raz Ci pisze, ze mój pęcherzyk, który ma 4 mm nie ma widocznego cialka żółtego. Zmiana hypoechogeniczna to może być cokolwiek. Nawet taka specyficzna koronka, która zostaje po pęknięciu jajeczka po owulacji, ale wtedy też byś mogła mieć np płyn w zatoce Douglasa, to mógłby lekarz zobaczyć jakby się wysilił. To plus pozytywny test plus tyci tyci 1 mm coś oznaczałoby, ze to bardzo bardzo wczesna ciaza, która jest w trakcie procesu. Dam Ci link do filmu, który wyjaśnia genialnie jak długi to jest proces.
Zrób betę.
A odpowiedź mi, proszę, też na pytanie o długość cyklu (bez tabletek)?

Sarenka - popieram - powinna być, a przynajmniej tańsza. Ale to jest dla nich dobry biznes ;-)
 
Cyntia85 cykle nieregularne. W sumie podaję od 28 do 36 bo tak bywało. A teraz był mój drugi cykl bez estradiolu.

Liczę na to, że ta ciąża jest maluśka po prostu.
 
Megami trzymam za Ciebie mocno kciuki! Dotarlas na ta IP?
Sarenka mysl pozytywnie! Mam nadzieje, ze prędko wrocisz do zdrowka!
Alex staraj się nie czytać tych internetowych informacji bo człowiek sie naczyta a pozniej niepotrzebnie rozmyśla. Myślę że Cyntia ma rację, jeżeli wszystko będzie ok, a beta bedzie rosła to za kilka tyg.idz na kolejne USG. Ja bylam na USG miedzy 4-5 tyg i moja gin.nic nie widziała, poszlam 1,5 tyg.później i zobaczył am piękny pęcherzyk aw nim pęcherzyk zoltkowy i pulsujaca kropeczke- serduszko mojego Bąbelka.
Bluecaat gratuluje dobrych wyników:-)

Ja za bete płace 29 zł.
 
Wiecie co dziewczyny a ja rozmawiałam z m na temat tej bety i doszliśmy do wniosku,że nie będę jej robić najważniejsza jest wiara i słowa lekarza, nawet jakimby był specjalistą cudy nie zdziała, co ma być to bedzie a wizytuję za 2 tyg także spoko, bo jesli zobaczę że beta spadła to co mi to da??? tylko dowiem się że wszytsko oki lub ciąża wygasa i wątpie by w tym wypadku lekarz coś zaradził wolę te pieniązki dać córci.
Alex spokojnie idz do lekarza bo dr. google pisze głupoty i nie porównuj wszytskiego do innych ciąż, każda z nas jest inna i u każdej ciąża wygląda inaczej. Takie grzebanie w necie nic Ci nie pomoże a dostarczy napewno wiele stresu. PISAŁAM: pewno lekarz widział pęcherzyk, lub nie widział bo ma słaby sprzęt i młoda ciąza, ale Ci tego wprost nie powie, ale nie wiem do kogo Ty chodzisz, że na podstawie nie wiadomo czego wnioskuje, że ciąża jest pozamaciczna. Uspokój się zaczekaj do końca tygodnia i idz do lekarza innego może wówczas zobaczysz pęcherzyk. Jeśli chcesz na własną rękę dalej kombinowac to zrób betę i to może Ciebie uspokoji.
 
Witajcie. Poszłam dziś do lekarza. Oczywiście, jak można było się spodziewać - na USG nie widać NIC. Pobeczałam się, bo żyłam w strasznym stresie przed tą wizytą, ale czego można się spodziewać w 5 tygodniu?! Na szczęście lekarz trochę mnie otrzeźwił i skierował na betę jutro i w piątek no i ponowna wizyta w następny czwartek. Wzięłam zwolnienie, bo mam taki stres w pracy, że nie wiem czy udałoby mi się szczęśliwie chodzić do pracy w ciąży (o ile wszystko się uda). Myślałam, że dam sobie radę z ciążą po poronieniu, ale jest mi bardzo ciężko - martwię się bardzo mocno. :no:
 
Spooky27

To masz to samo co ja. Nie wiem kompletnie kiedy była owulacja, mogła być po 20 września... 21 rano miałam przy śniadaniu bardzo silny ból aż straciłam apetyt (dziwne u mnie...). Cierpliwości - ja widocznie trafiłam na dochtora, który strasznie dmucha... bo sie boi odpowiedzialności, że nie wykrył ciąży p.mac? W sumie się nie dziwię, też dmucham zwykle na zimne.

Sarenka27

Plan sobie ustawiłam taki (bo czuję się zbyt dobrze), że jutro robię betę, jeśli będzie coś nie tak, to pojadę do szpitala. Jesli będzie ok, to sobie na początku przyszłego tygodnia umówię wizytę u lekarza, do którego chodzi moja znajoma (5 mc) - jest zadowolona - może ja też będę.

Wiem, że to grzebanie po necie nic nie daje... ale ja się trochę uspokoiłam, bo jest mnóstwo podobnych sytuacji i widzę posty np z lutego... że mają te same opisy na USG i na suwakach info, że w październiku powiły maluszki. Także nic nie jest pewne - jeśli nie będzie Dzidzi, to będę musiała to zaakceptować. Jeśli Bóg pozwoli, to będę najszczęśliwszą kobietą na świecie... Faktycznie mógł widzieć, a był za mały. Coś tam mi pokazał.
 
Spooky nie martw się na zapas! Jak pisalam wczesniej do Alex, u mnie tez nie było widac NIC na USG jak byłam miedzy 4-5 tyg, ale beta wskazala mi właśnie taki wiek Babelka. Moja lekarka powiedziała mi wtedy na wizycie żeby poki co nie robić kolejnej bety bo tylko się bede sterować, kazala poczekać do kolejnej wizyty i w razie gdyby wtedy nie było nic widac na USG -powtorzyc bete, ale na szczescie wszystko było wporzasiu. Dobrze, że wzielas zwolnienie, dbaj o siebie, myśl pozytywnie. Wiem że Ci ciężko, ja też poroniłam w tym roku :( (w kwietniu-6 tydz.):-(ale najważniejsze jest nastawienie. A czy przy poprzedniej ciąży miałas jakieś problemy od poczatku?
 
reklama
Alex mi w pierwszej ciąży też podejrzewała babka ciążę pozamac.,trafiłam do szpitala i tam mnie tak dokładnie przebadali że szok.No i okazało się że było wszystko ok.Może z tym szpitalem u Ciebie to nie taki zły pomysł co?zrobią Ci dokładne badania i będziesz spokojniejsza.Dodam,że byłam w 7 tyg i nic nie widzieli na usg,a później się okazało,że sprzęt był stary jak świat.Wiem co przeżywasz,trzymam kciuki żeby wszystko było dobrze:-)
 
Do góry