Wizyty u gin, zdjęcia USG, mama w połogu.

[boozqowa]

A tak btw. cały czas myślałam, że masz nick Lansoletka, dopiero dzis doczytałam, że za kazdym razem przestawiałam literki, ale jak czytam inne dziewczyny, to niektóre też tak przestawiają;-):-)(muszę poprawić listę)

Hehehe, miałam to samo

 

[mayo]

Juz jestem..Elisabeth widze ze i ja robilam blad w nicku Lanselotki,hihi
A wiesci " z placu boju" sa takie: po mojej ostatniej wizycie chyba kilka poloznych sie troche poklocilo;-)i okazalo sie ze jednak ta "moja" przynajmniej jesli chodzi o pomiar malenstwa nie popelnila bledu. Dzisiaj miala nawet do towarzystwa dodatkowa konsultantke,ktora dokonala go po niej zeby sie upewnic. Wiec szacuja mojego syneczka na ok..40cm (od glowki do posladkow) co odpowiada 39tc (a jestem 36t4d) tak wiec w srode rano mam sie zglosic do szpitala na USG i jesli wymiary sie potwierdza podobno moge juz tam zostac..rowniez ze wzgl na paciorka.Chyba nawet bym sie ucieszyla;-)tylko ciekawe czy w takim wypadku nie zaoferuja mi cesarki.. Moje dzisiejsze cisnienie 130/80,a to co ostatnio pojawia sie na mojej bieliznie to ponoc kawalki czopa,maluszek ulozony prawidlowo do porodu i bardzo nisko.. Polozna sie smiala, bo w nastepny piatek mam miec SzR a tu moge nie doczekac w dwupaku;-)
Koniec raportu,hihi

 

[Izaa]

Mayo, a dlaczego jak dzidzia duża to chcą Cię zostawić w szpitalu? Czyżby chcieli wywołać poród, bądź cc?

 

[monisia1979]

Lanselotko,fajnie tak znać termin narodzin i dobrze,że wszystko o.k
mayo,dobrze,że wszystko o.k
Cyniczna,dobrze,że wyniki się poprawiły

 

[mayo]

Tzn powiedziala ze po USG stwierdza co ze mna zrobic, moze beda chcieli mnie juz zatrzymac w szpitalu,m.in dlatego ze przy "paciorku" lepiej jesli przed odejsciem wod bede na miejscu.. a potem ten zart ,ze w przyszly piatek juz nie pojde na SzR..Nie zmartwilabym sie-jesli dla dzidzi to lepiej,moga wywolac,ale jakos CC do tej pory nie rozwazalamzobaczymy..Jak zwykle po wizycie mam metlik w glowie

 

[asienka_r]

Dobrze, że wszystko ok:-)

 

[Amelkowa]

A ja odebrałam wyniku posiewu na paciorkowca i też go mam :--( we wtorek mam wizytę u ginekologa i zapytam co dalej...
Jakoś tak wolałabym żeby zaczął mnie leczyć wcześniej niż tylko ten antybiotyk przed samym porodem, czułabym się bezpieczniej...

 

[eli32]

Amelkowa, mój ginekolog powiedział,że jak wyjdzie mi wynik pozytywny na paciorkowca to mam do niego od razu dzwonic, bo bedę musiała brać antybiotyk natychmiast, po to żeby dziecko nie urodziło sie z jakąś choroba płuc.

 

[boozqowa]

A ja odebrałam wyniku posiewu na paciorkowca i też go mam :--( we wtorek mam wizytę u ginekologa i zapytam co dalej...
Jakoś tak wolałabym żeby zaczął mnie leczyć wcześniej niż tylko ten antybiotyk przed samym porodem, czułabym się bezpieczniej...

O, Amelkowa, widzę, że możemy sobie przybić piątkę z dzisiejszymi wynikami z posiewu... Ja wizytę mam jutro na 12:00. Antybiotyk już w zasadzie brałam i nie pomogło. Ciekawe co teraz...

Ooo...I nawet dopiero teraz zauważyłam, że termin porodu mamy na ten sam dzień ;-)

 

[Amelkowa]

Ja jestem prawie pewna że mój powie że nic nie szkodzi, bo w szpitalu podadzą antybiotyk mi i dzidziusiowi... To samo mówiły położne na szkole rodzenia...

Boozqowa ho na piwo... Bezalkoholowe oczywiście... ;-)