Wizyty u gin, zdjęcia USG, mama w połogu.

[kinguś]

Powiem wam szczerze że nie mogę się już doczekać kiedy wycałuję tą małą uparciuchę[/FONT]

Super, już niedługo będziesz miała swoją kruszynkę przy sobie :-):-):-)

 

[Izaa]

Lanselotka - bardzo się cieszę :-)

 

[Guziczek87]

Lanselotka super sprawa ty będziesz mieć malutką na rączkach a my będziemy wyć na porodówkach

Do końca września jeszcze ponad 2 tyg więc myślę że grono wcześniejszych mamuś się będzie stopniowo powiększać

 

[arlena]

Witam,

Cieszę się że u was girls wszystko ok i również melduje się po wczorajszej wieczornej wizycie :-).
Mała już wcale nie jest taka mała -waży jakieś 2900 choć wszystko wskazuje na to że jest dość chuda, ale za to ma długaśne nogi . Moje podwozie natomiast nie wykazuje najmniejszych oznak zbliżającego sie porodu, ale ponieważ mała uparcie ma wszystko w dupce i jej ułożenie miednicowe nie zmieniło sie dostałam już skierowanie do szpitala na CC, na które mam sie zgłosić około 28 września :-):-) Powiem wam szczerze że nie mogę się już doczekać kiedy wycałuję tą małą uparciuchę

ja też chce :-):-)

 

[coruja]

Tak... no, bez przesady... Może najpierw niech szczęśliwie przyjdzie to dziecko na świat...;-)

Oj, ciiii

Lanselotka, super :-):-):-) To już tak niedługo..

Dałam Lubemu zapomniany posiew do zawiezienia do laboratorium, oby to zrobił Mam nadzieję, że nie mam żadnych bakterii..

 

[dentico29]

Lanselotka ale fajnie to już niedługo do spotkania z córeczką , będe mocno zaciskała kciuki 28

 

[cyniczna]

Moje podwozie natomiast nie wykazuje najmniejszych oznak zbliżającego sie porodu, ale ponieważ mała uparcie ma wszystko w dupce i jej ułożenie miednicowe nie zmieniło sie dostałam już skierowanie do szpitala na CC, na które mam sie zgłosić około 28 września :-):-) Powiem wam szczerze że nie mogę się już doczekać kiedy wycałuję tą małą uparciuchę

Oj, to już ... tuż, tuż... zaraz... Aleeeeeeee....

coruja, jak dałam swojemu mocz do zawiezienia do labolatorium, to 3 dni sobie tą oranżadkę woził w busie. A po tych trzech dniach mnie pyta, czy ten mocz to sie jeszcze do oddania nadaje... taaaaaa


Ja się dziś nieco uspokoiłam... odebrałam wyniki i nie ma białka w moczu, więc LUUUUZZZZIKKK, to nie zatrucie ciążowe :-) a swoją drogą ciśnienie też mi sie ustabilizowało, więc nie wiem, co to było... ale chyba nic groźnego.

 

[coruja]

kurcze, cyniczna, nie strasz a ciśnienie lubi sobie czasami poskakać ważne, że wyniki ok, nie ma się czym martwić.

A mnie się zgagolec właśnie włączył, chyba z obżarstwa, bo wciągnęłam dwa pycha pączusie z toffi

 

[mayo]

Lansoletka super! A swoja droga jak to fajnie znac date "rozpakowania":-)
Ja za chwilke ide na spotkanie z polozna i pewnie znow mi namiesza w glowie..Przypomne - ostatnim razem dowiedzialam sie ze mam cukrzyce a dzidzia jest duzo za duza i wyslala mnie na drugi dzien do szpitala..gdzie okazalo sie ze wszystko ok a maluszek rosnie ksiazkowoTakze mam juz do niej sceptyczne podejscie..ale ona porodu nie odbiera a za pozno na zmiany,tyle dobrze ze jak ma watpliwosci to odsyla mnie na dodatkowe badania a nie trwam w tych nerwach tak naprawde bez powoduDo uslyszenia "po". Pa;-)

 

[elisabeth]

Petinka a na co ten antybiotyk był?

Mayo teraz to już wrzuć na luz... to juz końcówka, jeśłi do tej pory było wszystko ok, to nic nie mogło się przeciez pogorszyć...

Lanselotka... zazdraszczam;-)
A tak btw. cały czas myślałam, że masz nick Lansoletka, dopiero dzis doczytałam, że za kazdym razem przestawiałam literki, ale jak czytam inne dziewczyny, to niektóre też tak przestawiają;-):-)(muszę poprawić listę)