reklama
Ewelinka, Ania gratuluje udanych wizyt:-) humorek na pewno duzo lepszy.
Kati u mnie wczoraj była położna i omawialysmy pielęgnacja noworodka. Fajnie było sobie przypomnieć. Polecala tez do odkazania pepka, rany krocza lub po cesarce środek oktanisept. Dzis go zakupilam. Mnie najbardziej ucieszyly rady dotyczące pielęgnacji chlopczyka bo troche mi to spędzalo sen z powiek, a teraz mysle ze bede czuła sie pewniej. Na następnych spotkaniach będziemy rozmawiac o karmieniu piersią i okresach porodu. Przede wszystkim sposoby relaksacji i jak pomoc dziecku schodzic coraz niżej do kanału. Przy okazji poleciła mi fajny sklep i tani na wyprawke szkolna dla corci, wiec juz mam wszystko zakupione i dla Majci i dla Leosia.
Kati u mnie wczoraj była położna i omawialysmy pielęgnacja noworodka. Fajnie było sobie przypomnieć. Polecala tez do odkazania pepka, rany krocza lub po cesarce środek oktanisept. Dzis go zakupilam. Mnie najbardziej ucieszyly rady dotyczące pielęgnacji chlopczyka bo troche mi to spędzalo sen z powiek, a teraz mysle ze bede czuła sie pewniej. Na następnych spotkaniach będziemy rozmawiac o karmieniu piersią i okresach porodu. Przede wszystkim sposoby relaksacji i jak pomoc dziecku schodzic coraz niżej do kanału. Przy okazji poleciła mi fajny sklep i tani na wyprawke szkolna dla corci, wiec juz mam wszystko zakupione i dla Majci i dla Leosia.
Dziewczyny, super wiesci. Gratuluje udanych wizyt!
ellsi faktycznie strasznie malo wazy ten twoj brzdac jak na 34tc ale najwazniejsze ze wszystko jest w porzadku.
ewelinak na kiedy masz termin fizjoterapii? I tak nie rozumiem dlaczego ona Ci teraz krwi nie pobrala, takie drogie to badanie czy o co chodzi...
przeciez w Twoim stanie, z taka anemia to ona powinna Cie monitorowac przynajniej co 2 tygodnie....ehhhh
Nasza konsultacja wczoraj w szpitalu byla ok. Upewnilam sie co do pewnych kwestii jesli chodzi o pobyt w szpitalu. Przeszlismy przez cala papierologie, wiec jak teraz bede rodzic to tylko mam przyjsc i tyle. Nie wiem czy u Was sa takie mozliwosci ale u mnie pytali o pepowine - czy chce zamrozic krew z pepowiny dla malej jakby w przyszlosci miala miec jakies problemy zdrowotne czy moze podarowac na rzecz innych. Oddajemy, bo zamrazanie sporo kosztuje a nikt do dzisiaj nie udowodnil ze kiedykolwiek ta krew sie przydaje. Do tego pytali co chcemy zrobic z lozyskiem. Jest sporo rozwiazan. Oczywiscie tez mozna podarowac - idzie wtedy na karme dla zwierzat lub po prostu sobie wziac do domu i zrobic z niej nawoz :-) albo tez oddac do takiej specjalnej firmy, ktora robi z niego lekarstwa, ktore potem sa dla mnie i dla malej. I na to sie zdecydowalismy bo koszt jest relatywnie niewielki a taki lek na pewno jest lepszy niz nie jesten syf chemicznie wytworzony.
Do tego oddalam swoja tomografie do konsultacji bo musza sie upewnic czy przy mojej wadzie kregow ledzwiowych bede mogla rodzic normalnie i czy bede mogla miec zrobione znieczulenie w razie czego. Zdecydowalam sie tez na akupunkture jako srodek przeciwbolowy na poczatek a dopiero na szarym koncu na znieczulenie, jesli nic juz wiecej nie pomoze.
Polozna wymacala mala a ta oczywiscie juz sie spryciula odwrocila. Dalej jest glowka w dol na szczescie ale jeszcze nie jest w kanale rodnym wiec bryka jak to ona. Tydzien temu lezala po lewej stronie a wczoraj juz po prawej
Ciekawe jaki jeszcze numer wywinie przed porodem ale cos czuje ze wesolo bedzie 
ellsi faktycznie strasznie malo wazy ten twoj brzdac jak na 34tc ale najwazniejsze ze wszystko jest w porzadku.
ewelinak na kiedy masz termin fizjoterapii? I tak nie rozumiem dlaczego ona Ci teraz krwi nie pobrala, takie drogie to badanie czy o co chodzi...

Nasza konsultacja wczoraj w szpitalu byla ok. Upewnilam sie co do pewnych kwestii jesli chodzi o pobyt w szpitalu. Przeszlismy przez cala papierologie, wiec jak teraz bede rodzic to tylko mam przyjsc i tyle. Nie wiem czy u Was sa takie mozliwosci ale u mnie pytali o pepowine - czy chce zamrozic krew z pepowiny dla malej jakby w przyszlosci miala miec jakies problemy zdrowotne czy moze podarowac na rzecz innych. Oddajemy, bo zamrazanie sporo kosztuje a nikt do dzisiaj nie udowodnil ze kiedykolwiek ta krew sie przydaje. Do tego pytali co chcemy zrobic z lozyskiem. Jest sporo rozwiazan. Oczywiscie tez mozna podarowac - idzie wtedy na karme dla zwierzat lub po prostu sobie wziac do domu i zrobic z niej nawoz :-) albo tez oddac do takiej specjalnej firmy, ktora robi z niego lekarstwa, ktore potem sa dla mnie i dla malej. I na to sie zdecydowalismy bo koszt jest relatywnie niewielki a taki lek na pewno jest lepszy niz nie jesten syf chemicznie wytworzony.
Do tego oddalam swoja tomografie do konsultacji bo musza sie upewnic czy przy mojej wadzie kregow ledzwiowych bede mogla rodzic normalnie i czy bede mogla miec zrobione znieczulenie w razie czego. Zdecydowalam sie tez na akupunkture jako srodek przeciwbolowy na poczatek a dopiero na szarym koncu na znieczulenie, jesli nic juz wiecej nie pomoze.
Polozna wymacala mala a ta oczywiscie juz sie spryciula odwrocila. Dalej jest glowka w dol na szczescie ale jeszcze nie jest w kanale rodnym wiec bryka jak to ona. Tydzien temu lezala po lewej stronie a wczoraj juz po prawej


Bluetooth fajnie że wizyta udana...widać, ze u Ciebei super opieka jest co do krwii z pępowiny to mam podobne zdanie co Ty, że do końca to nie jest udowodnione, że faktycznie pomaga, a koszt duży przechowywania....czasami mam wrażenie, ze różne firmy i instytucje wykorzystują ten strach rodziców o własne dziecko. Co do łożyska to nigdy nie słyszałam, ze jest możliwość zrobienia z nim czegokolwiek, ale to pewnie w PL
Niezła akrobatka z Twojej córci:-)
Niezła akrobatka z Twojej córci:-)
sylwia8708
Fanka BB :)
Gratuluję udanych wizyt :-)
Po wczorajszej wizycie jestem jakaś niezadowolona :-(
Wszystko jest oczywiście ok, nic niepokojącego się nie dzieje a ja jakaś taka nieusatysfakcjonowana wyszła od lekarza. Ciśnienie w normie, waga powiedzmy też
Gin pobrał mi posiew w kierunku GBS wynik za tydzień. Synuś nadal synusiem leży główką w dół. USG fajne synek miał paluszki na główce i rozmyślał sobie. Waży 2367 g, lekarz obstawia wagę 3500 g. Łożysko już dojrzewa, pojawiły się jakieś " pęcherzyki"( nie pamiętam fachowej nazwy). Kolejna wizyta dopiero za 3 tyg.
Nie wiem czego oczekiwałam od tej wizyty skoro czuję się zawiedziona ?? Chyba że maluszek lada chwila się urodzi
Po wczorajszej wizycie jestem jakaś niezadowolona :-(
Wszystko jest oczywiście ok, nic niepokojącego się nie dzieje a ja jakaś taka nieusatysfakcjonowana wyszła od lekarza. Ciśnienie w normie, waga powiedzmy też

Nie wiem czego oczekiwałam od tej wizyty skoro czuję się zawiedziona ?? Chyba że maluszek lada chwila się urodzi

Przypomnialo mi sie jeszcze ze na moje pytanie czy w soczewkach moge rodzic zarowno ns jak i cc polozna odpowiedziala ze tak, wiec bardzo sie ciesze bo nie chcialabym w okularach sie jeszcze do tego meczyc.
kasiula to fakt, ja tez nie wiedzialam o tym, ze z lozyska robia takie rzeczy. Ponoc robia tez kosmetyki ale to mnie akurat nie interesuje. A propos akrobatki to sie dzisiaj znowu przeniosla na lewa strone wiec na prawej byla chyba specjalnie na wczorajszej wizycie zeby pokazac lekarzowi na co ja stac
sylwia moze to po prostu hormony szaleja. Wazne ze z malym wszystko w porzadku i u Ciebie tez wszystko ok :-)
kasiula to fakt, ja tez nie wiedzialam o tym, ze z lozyska robia takie rzeczy. Ponoc robia tez kosmetyki ale to mnie akurat nie interesuje. A propos akrobatki to sie dzisiaj znowu przeniosla na lewa strone wiec na prawej byla chyba specjalnie na wczorajszej wizycie zeby pokazac lekarzowi na co ja stac

sylwia moze to po prostu hormony szaleja. Wazne ze z malym wszystko w porzadku i u Ciebie tez wszystko ok :-)
S
sińka
Gość
Kochane gratuluje udanych wizyt:-)
Ja mam dziś na 16.30 więc bardzo ładnie prosze o kciuki
Ja mam dziś na 16.30 więc bardzo ładnie prosze o kciuki

reklama
aniawos
Fanka BB :)
Ja też po wizycie u knura;-) wiecie na kiedy zabieg? 5 września
ja świecie przekonana, że 1 będę miała z głowy..a on, że 2.09 czyli tydzień przed go nie ma, no to mówię, że może 1..a on nie, bo to za wcześnie...to 5, mam się pojawić na 8.30-9.00 i poczekam sobie, aż się skończą wszystkie zabiegi i ja...trochę mi się to nie podoba..po prostu mam w pamięci pierwszy poród..inaczej to wyglądało, ale cóż. Wtedy 8.30 szpital, przygotowanie i 9.40 koniec..a teraz na czczo będę tam kwitła pewnie do południa..głodna i zestresowana..ale zobaczymy może jeszcze coś wymyślimy, tzn. uda się, że mój ginek będzie robił..
Zrobił mi wczoraj posiew, zawiozłam do laboratorium, 55 zł i mam dzwonić w piątek czy już jest wynik. 24.08 idę na ktg..w pierwszej ciąży nie chodziłam. i jeszcze dostałam kartę ruchów, też nie wiem po co, bo czuję małą non stop. ale ok..policzę trochę..
bluetooth też nie słyszałam, żeby coś robić z łożyskiem..a nawóz do kwiatków
super..miałabyś najładniejsze kwiatki w całym bloku;-)
aha, i dziewczyny do cc paznokcie u rąk niepomalowane..u nóg mogą być:-)

Zrobił mi wczoraj posiew, zawiozłam do laboratorium, 55 zł i mam dzwonić w piątek czy już jest wynik. 24.08 idę na ktg..w pierwszej ciąży nie chodziłam. i jeszcze dostałam kartę ruchów, też nie wiem po co, bo czuję małą non stop. ale ok..policzę trochę..
bluetooth też nie słyszałam, żeby coś robić z łożyskiem..a nawóz do kwiatków

aha, i dziewczyny do cc paznokcie u rąk niepomalowane..u nóg mogą być:-)
Podziel się: