reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Wizyty u gina i zdjecia USG maluszków :)

fenulka ostatnia miesiaczke mialam 2 grudnia czyli wedlug OM dzisiaj jestem w 6tc 0dn a na badaniu bylam w 5tc 5dn ale wedlug usg zaplodnienie bylo 2 dni wczesniej, czyli wychodzi na to ze w dniu badania bylam w 5tc 3dn.
Dzisiaj zrobilam bete, wyniki bede miala we wtorek... mam nadzieje, ze urosla...

dosia jaki mialas wynik bety? i w ktorym tyg i dn ciazy go robilas?:> :D
 
reklama
Mononoke,
napisz prosze o co chodzi z tą betą ? Czytam Wasze posty i niekumam ? :)

beta HCG to badanie ktore wykrywa poziom hormonu hcg we krwi kobiety. Kiedy kobieta nie jest w ciazy wynik wynosi <0.1 kiedy ciaza sie pojawia, poziom hormonu rosne. Dla kazdego tygodnia ciazy sa pewne normy i jesli sie w nich miescisz to znaczy ze twoje malenstwo rozwija sie prawidlowo:)
 
dosia jaki mialas wynik bety? i w ktorym tyg i dn ciazy go robilas?:> :D

W 32 dc (czyli początek 4 tyg. ciąży) miałam 152 a w 34 (po 48h) 323. Według norm wskazywało na 4 tydzień więc ok. Później już nie robiłam bety, bo uznałam, że nie ma po co najważniejsze, że przyrosła o te min. 100 %.
A tak sobie myślę, że na razie nie mamy za bardzo się przejmować, że dzidzi nie było jeszcze widać - bo to i za wcześniej ale i także jest uzależnione od sprzętu naszych gin. Są USG bardziej czułe na najmniejsze zmiany jak i te starsze gdzie wszystko widać dopiero jak jest większe ... Tak sobie myślę...:-)
 
Mononoke,
napisz prosze o co chodzi z tą betą ? Czytam Wasze posty i niekumam ? :)
ja jeszcze dodam: "Poziom HCG osiąga swój szczyt w 8-10 tygodniu ciąży, następnie spada i pozostaje niższy już do końca ciąży.
Przy ocenie wczesnej ciąży od bezwzględnych wartości HCG ważniejsze są przyrosty jego stężenia w czasie. W prawidłowej ciąży poziom HCG wzrasta przynajmniej o 66 % w ciągu 48 godzin i o 114 % w ciągu 72 godzin."
fenulka a jakbyś chciała więcej poczytać to podaję Ci linka Co to jest Beta-hCG? Istota i normy | Ciąża, poród, wychowanie - parenting.pl
 
Ja sie tylko sresuje ze wszystko niby w normie, pecherzyk, cialko zolte wyniki , badanie "reczne" a fasolki nie widac :/ Wkurza mnie to bo sie zwyczajnie boje....
Zrobilam w piatek bete tak jak zalecil ginek - we wtorek popoludniu bede miala dopiero wyniki bo robilam jeszcze inne badania i na nie trzeba czekac :/ ehhhhh
Dzieki dosia:*
 
Mononoke lepiej dla Ciebie i Twojej fasolki będzie jak się nie będziesz denerwowała> Mam w pracy koleżankę (dużo starszą od Nas) i ona ciągle powtarza że się rewelacyjnie czuje, nic jej nie dolega, wszystko jest w porządku i faktycznie tak jest. Zdrowa jest jak ryba, u lekarzy nie była od 20 lat (a jest ode mnie starsza o jakieś 30 lat). I ja w grudniu też sobie powtarzałam, że wszystko będzie dobrze, że zajdę w ciążę (w końcu) i że na pewno się uda. I tak się stało. A Nasze mamy w 5 tygodniowej ciąży zapewne wiedziały jeszcze mniej od nas (nie było testów ciążowych, beta hcg itp) i było ok. Więc mam nadzieję, że uda mi się Ciebie optymizmem choć troszkę zarazić:-) Pozdrawiam Cię cieplutko w ten bardzo niepogodny dzień:-)
 
Ja ogolnie mam dobry humor, tylko jestem ostrozna po poronieniu, w pierwszej ciazy tez sobie tak beztrosko zylam nie wyorazajac sobie ze moze mi sie cos takiego przytrafic... no i sama widzisz. Staram sie usmiechac ;) Nawet przez kaszel i lzy :D
 
Mononoke przechodzisz przez to samo co ja... :-(
Ściskam mocno!! Będzie dobrze!! :-)
Musi być!!:*
Ja na wyniki czekałam do poniedziałku od piatku i starałam się o tym nie myśleć! Też się postaraj... Jak lekarz mi powiedział, że nie widać nic, to tak bardzo źle mi było... :-(
Ale jest dobrze!! I u Ciebie też będzie!!
Też straciłam dzieciątko, więc wiem doskonale jaki to ból :-( ale to było, to jest przeszłość, teraz trzeba myśleć o tym co będzie! Być pozytywnie nastawionym!!
Jak poroniłam moje malenstwo, to zrobiłam coś najgłupszego co mogłam zrobić... :-( Zamknęłam się w domu i nie wychodziłam z niego... Dopiero po dwóch miesiącach (mialam +9 kg na wadze :() tata wysłał mnie do psychologa, bo sama sobie z tym nie radziłam... :-( tam mi wyłumaczyła pani doktor co nie co... :-) i mam inne spojrzenie na życie!! :-)
Trzeba iść na przód! :)
Jak to mówi Timon z Króla Lwa :-)
'Trzeba wziąć i rzucić przeszłość za siebie... Hakuna matata'... :)
Trzymam mocno kciuki!!
Wielkie buziole!!:*
 
Ostatnia edycja:
Paula ja sie nie zamykam w domu i jeszcze nie zdazylam zgrubnac (ginek powiedzial, ze slodycze owszem ale bez przesady bo glukoze mam 90 :D dlatego dzien przed drugim badaniem glukozy nie jadlam nic slodkiego zeby sie odczepil :D )
Ja nie widze to nie wierze ze wszystko jest ok, jak zobacze to sie uspokoje, wiec czekam chociaz na te wyniki bo to mnie juz troche uspokoi.. mam nadzieje :D
 
reklama
Mononoke - na pewno wszystko sie powiedzie, ja Ci przepowiadam chłopca!! do wtorku jeszcze troche, zrelaksuj sie do tego czasu, zrób sobie domowe spa, , wybalsamuj się jakimś pięknie pachnącym balsamem, krem na rozstępy na brzuszek, maseczka na twarz, odżywka we włosy, pyszna kolacja, herbatka owocowa (albo imbirowa - przeciw mdłościom), dobry film, dobra książka i głowa do góry!
 
Do góry