reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Weź udział w konkursie „Butelkowe S.O.S. - chwila, która uratowała nasz dzień” i opowiedz, jak butelka pomogła Ci w rodzicielskim kryzysie! 💖 Napisz koniecznie Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców. Ekspres i sterylizator z osuszaczem od marki Baby Brezza

reklama

Wizyty u gina i zdjecia USG maluszków :)

A no widzisz.Mam dwie córcie i strach ciągle we mnie hehehe.A w poprzednich ciążach córki nie były owinięte pępowiną i było dobrze i możestąd taki we mnie fobizm :-)
 
reklama
Asnecja, wow, to na usg wychodzą takie rzeczy- że pępowiną owinięte? Ja już usg do końca ciąży nie będę miała robione, miałam chyba 4 czy 5 razy do tej pory. A przed porodem, jak się jest w szpitalu to nie robią chyba prawda? W sumie mogliby robić, bo gdyby coś takiego wyszło, a mama miałaby rodzić sn to może lepiej wtedy podjąć decyzję o cc.
 
Ja na ostatniej wizycie się pytałam czy synek nie jest owinięty pępowiną. Na razie nie ale jak to lekarz powiedział tyle dzieci się rodzi z owiniętą pępowiną i to niczemu nie przeszkadza. Z resztą dziś pępowiny na szyjce nie ma a już jutro będzie . U mnie przed poprzednim porodem nikt nie zrobił usg, ale każdy sie dopytywał jakie są przewidywania na gabaryty. A ja mówię że nie wiem bo ostatnie usg miałam w 32tc oni :szok: ale i tak nie pofatygowali się zrobić :wściekła/y:
 
Witam dziewczyny.

Tak czytam na temat owinięcia pępowiną. Moja kuzynka mnie o tym poinformowała, że jak będe już w szpitalu na Ip to ma mój M robić wszystko bym miała zrobione USG czy właśnie z dzidzia jest wszystko ok i jaka jest duża.
Jej córkę właśnie takie USG uratowało ponieważ
1. była bardzo dużo miała ponad 4500
2. była owinięta pępowiną.
Jestem w szoku że tak mało sie robi USG w obecnych czasach. Ja miałam robione przy każdej wizycie.

Pozdrawiam
 
Asnecja, wow, to na usg wychodzą takie rzeczy- że pępowiną owinięte? Ja już usg do końca ciąży nie będę miała robione, miałam chyba 4 czy 5 razy do tej pory. A przed porodem, jak się jest w szpitalu to nie robią chyba prawda? W sumie mogliby robić, bo gdyby coś takiego wyszło, a mama miałaby rodzić sn to może lepiej wtedy podjąć decyzję o cc.

Tofilesia,
dlatego przed porodem i już w trakcie robią KTG, bo po tym zapisie można poznać czy pępowina owinieta zagraża życiu dziecka ( nie dusi ) u moje sioreczki tak było. W ostatniej chwili zrobili cc. bbbbrrrr
 
Mononoke trzymam kciuki zeby wszystko poszlo zgodnie z Twoim planem i zebys sie rozpakowala wtedy kiedy chcesz :-) Co do lekow to tez mnie to zaskoczylo ale coz, widocznie lekarz wie co robi.
Ja mam od soboty coraz czestsze skurcze. Nie sa bolesne wiec raczej te przepowiadajace. Twardnieje mi macica i ciagnie takim pasem ku dolowi ale czesto trzymaja nawet ponad minuty. Fakt ze najczesciej je mam jak jestem w ruchu. Ciekawe co moja ginka we wtorek na to powie.
Dora wspolczuje Ci ze nie mozesz nosic soczewek. Ja teraz mam troche takie jakies podraznione momentami oczy ale nadal nosze soczewki i mam nadzieje ze do porodu to sie nie zmieni.
aniawos, a dlaczego bedziesz w okularach na cc? Myslalam ze bardzo chcialas w soczewkach
rodzic.
Asnecja dwa razy owiniety pepowina :szok: ojej ja to bym sie juz totalnie zamartwiala
 
hej hej... 1 wrzesnia do szpitala się wybieram... bo 26 sierpnia mija pierwszy z wyznaczonych terminow porodu... Ciekawe czy widok porodowki podziala na naszego dzidziolka mobilizująco i postanowi wyskoczyć. Niestety nie bedzie mojego ginka w szpitalu, jak bede tam siedzieć na tych badaniach, bo ma ślub córki i wziął urlop... szkoda... ale może skonczy sie na razie na samych tych badaniach i wroce do domciu jeszcze... Zobaczymy...

Co do owiniecia i USG, to ja też od 32t nie mialam USg, ale teraz jak pojde do szpitala, to mam miec kompleksowe badania. Moj młodszy braciszek urodzil sie mocno owiniety pepowina... dla poloznikow to całkiem codzienny widok, wiec nie zamartwiajmy sie... ze wszystkim mozna sobie jakos poradzic.
 
reklama
Do góry