reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Wizyty u lekarza naszych pociech

Mi lekarz powiedział, że dziecka się nie mierzy i nie chciał zmierzyć mimo mojej prośby... za to waży 7kg klocek mój kochany :-) A sama w domu jak próbuję mu centymetr przykładać to mi jakoś koło 65-68cm wychodzi :confused:
Tak to prawda.
Nie powinno się mierzyć na wyprostowanych nóżkach ,a tak robią najczęściej.
Ja lekarzowi nie pozwalam.:no::no:;-):-):-)
Masz mądrego lekarza.
 
reklama
Katasza - to w takim razie po co ten pomiar (z medycznego punktu widzenia)? Bo jeśli tak, to jest on mocno 'mniej więcej'. Jakoś nie rozumiem... Ja myślałam, że lekarze mają jakiś swój magiczny sposób na dokładne mierzenie, dlatego go prosiłam o to. Bo takie mierzenie mniej więcej to nawet do doboru ubranek się nie nadaje, bo one też są mniej więcej na dany rozmiar ;-)
 
Yolanta pomiar to chyba większego znaczenia nie ma, ważniejsza waga. A z ubrankami wszystko od firmy zależy a nie od tego co na metce niestety.

My dzisiaj na kontroli bioderek byłyśmy i już to mamy z głowy. Wszystko ślicznie i cacy- więcej kontroli nie będzie. Trafiłyśmy na fajnego lekarza, długo oglądał, dokładnie nawet foty nam strzelił i wręczył na pamiątkę. Za to Młoda popisywała się puszczając bączki podczas badania :-D
 
u nas mierza maluchy, ale nic na siłe, jak maja nozki podkurczone to mierza po ciałku, a tak to miare klada na plasko na przewijaku i mierza na dlugosc jak nozki naprostowane :-)
 
reklama
natalka to dziwnie jakos, no ale w sumie to co przychodnia to inna technike maja, albo nie maja wcale tak jak u Yolanty
 
Do góry