dzięki dziewczyny! no nic. trzeba leżeć i tyle. fakt, lepiej w domu niż w szpitalu, bo tam bym oszalała chyba.
mężu od dziś ma niestety więcej obowiązków, ale powiedziałam mu wczoraj, albo tak, albo pojadę do szpitala i nie wiem kiedy wrócę. także zobaczymy jak się wszystko poukłada.
pessar...nic nie mówił.
mam liczyć ruchy od dziś. 20 ruchów dziennie minimum. laski... Wiktoria już mnie utyrpała dziś 35 razy! aktywne dziecko...
gosheek pisałam niedawno, przy krzywej cukrowej robiłam kontrolę tsh i ft4. bo minęło 28 dni od początku przyjmowania. a że ft4 mam 0,94 (norma od 0,93) a gin chce żebym miała 1,2 - 1,2 do porodu, no to mam kontynuować i co drugi dzień dawkę 75 przyjmować.