Ataata
Grudniowa Mama '07
Dziękuje dziewczynyy za wsparcie i słowa pocieszenia. Z tym łożyskiem to też mam nadzieje że będzie dobrze... w każdym razie jutro juz wizyta wiec sie uspokoje troszke. I chyba macie racje żebym nie przesadzała z męczeniem sie, dziś sie przeszłam po paru sklepach i normalnie ja juz sie toczyć zaczynam, też chodze jak kaczka a do tego brzucho mi sie stawia znowu podczas chodzenia, no w sumie podczas leżenia też. No ale bedzie dobrze, musi;-)
;-) z resztą dziewczyny sie już domyśliły
Przytargałam go na USG
nie no żartuje, miałam iść z mamą, ale on takl strasznie chciał że nie mogłam odmówić, a z resztą ucieszyło mnie to:-) ale czytaj dalej co zrobił....



Bo on od początku chiał miec niespodzianke przy porodzie apropo płci, a ja mu powiedziałam że spytam lekarza bo ja chce wiedziec, więc w ostatnim momencie ustaliliśmy że wchodze sama.
Ale to nic, bo wychodząc o mało nie zabiłam go drzwiami.... Głupol stał i podsłuchiwał
no i nie wytrzymał i zapytał o płeć maluszka... jak mu powiedziałam że dziewczynka to myślałam że se nogi połamie tak sie zaczął cieszyć i skakać z radości:-);-)
Aneczka co do główki to ja sie tak zastanawiam po kim to moje dziecko ma taką "kapuste"
Bo ani ja ani B nie mamy dużej głowy... I teraz tak, bo mamy kumpla co pracował razem z B. i ten kumpel ma cholernie wielki łeb, zawsze sie z niego śmieją z tej jego głowy... no a ja se jaja robiłam do B. że ten kumpel do mnie przychodził nieraz... ;-) no tak dla śmiechu gadałam i B stwierdził już dawno, że jak dziecko bedzie miało dużą głowe to on już bedzie wiedział czyje to dziecko
I teraz sie śmiejemy że dziecko jest kolegi a nie jego

oczywiście w żartach bo obydwoje wiemy ze lalunia jest nasza.
Hmm Ewcia no zgadnij...Ataata a z kim byłaś??? :-)


belka nio dokładnie takAtaata tatus malej Darii byl z Toba?? :-)


No dotka we dwujke to napewno musi być przeżycie, ale jednak niewiem jakie.... Byliśmy razem, ale cykor w ostatnim momencie.... nie wszedłAtaata to nam teraz dałaś do myśleniaAle fajnie, że nie byłaś sama...we dwójkę to dopiero przeżycie:-)



Bo on od początku chiał miec niespodzianke przy porodzie apropo płci, a ja mu powiedziałam że spytam lekarza bo ja chce wiedziec, więc w ostatnim momencie ustaliliśmy że wchodze sama.
Ale to nic, bo wychodząc o mało nie zabiłam go drzwiami.... Głupol stał i podsłuchiwał


Aneczka co do główki to ja sie tak zastanawiam po kim to moje dziecko ma taką "kapuste"


I teraz sie śmiejemy że dziecko jest kolegi a nie jego


