reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Wizyty, usg, zdjęcia itp

reklama
Ja juz po wizycie, wyczekalam sie jak glupia, jakis nalot pacjentek dzisiaj byl czy co... Na szczescie to juz ostatnia byla wiec spoko. Maluch wychodzi 3500 ale gin ma nowy aparat usg i sie ciagle cos zacinalo wiec nie wiem czy ten pomiar dobry :D Poza tym wyszedl mi gbs + takze dostalam antybiotyk do czasu cc. Reszta wszystko ok, w pt mam sie stawic na 7 w szpitalu.
 
A ja rano byłam u rodzinnego, okazało się, że mam anginę i dostałam na tydzień antybiotyk... Po czym po południu wizyta u gina - dzisiaj wyjątkowo pierwszy raz u kobiety, bo mój jest na urlopie (i w ogóle pierwszy raz w życiu u kobiety gina) i nagle się okazuje, że po odejściu czopa w niedzielę - dzisiaj mam już 2 cm rozwarcia i na pocieszenie dowiedziałam się, że powinno się rozwiązać wszystko w przeciągu tygodnia :) Z jednej strony super, z drugiej obawy, bo rodzinna powiedziała żeby młody lepiej poczekał ten tydzień aż skończę brać antybiotyk i wyzdrowieję... Jeszcze miałam odwiedzić ordynatora w szpitalu żeby podbił mi się pieczątką na karcie ciąży, że mogę mieć poród rodzinny, ale zapomniałam, że przyjmuje tylko we wtorki. I jestem w czarnej dupie, bo jak coś się rozwinie na weekend to słabo będzie z załatwieniem porodu rodzinnego... :/
 
reklama
Do góry