reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

wózek i płacz dziecka

Będziemy próbować, może jak będzie sam siedział będzie łatwiej. Póki co będę miała ze sobą nosidełko. :tak::tak::tak:
 
reklama
milani... poczekaj...moze sie w koncu przekona do karocy...

fresh... moze chusta??? zawsze mozna miec chuste w wozku (do przykrycia dziecka się nada) a w razie czego zamotac sie i młodego..rece sa wtedy wolne...

hmmm..... Przeszło mi przez myśl takie rozwiazanie tylko nie wiem czy ja dam radę go jeszcze nosić w chuście??? rubi widze, że nasze dzieci to rówieśnicy. Nosisz swoją mała w chuście teraz??? dajesz radę?? nie jest ciężko??? tak sobie mysle, że chyba lzej, niż z dzieckiem na jednym ręku i wózkiem w drugiej:baffled:
 
fresh83 Myślę że swobodnie wpakujesz młodego do chusty. Nie jest jeszcze taki stary:-D. Ja wożę pod wózkiem nosidełko MT i tak jak piszesz w razie czego ręce wolne do pchania wózka. (tylko w tym nosidle też nie wytrzymuje za długo:-D) Ja już powoli poddaję partię wózkową. Chodzę tylko na 40 minut po osiedlowych sklepach głównymi ulicami. Jak w zegarku dłużej nie daje rady. W nosidle też 40 minut. Widocznie taki ma zegar bezruchowy:)
 
hehe poniekąd jest to rozwiazanie na dłuższe niz 20 min (w naszym wypadku) spacery;-) mam nadzieje, że zaraz opanuje do perfekcji sztukę chodzenia i bedzie już z górki ;-) póki co rozglądnę się za jakimś nosidłem czy chustą bo inaczej lato w domu:-:)wściekła/y:
 
nie wiedziałam że karta przewozową jest lato domu. Ja biorę ze sobą koc i szybko do celu na kocyk albo plac zabaw, reklamówka zabawek. Jadę tam gdzie dużo dzieci i psów i potem w krzyku ładuję młodego z powrotem ale do domu nie daleko:)
 
Ja to bym tak najbardziej chciała, żeby to wszystko było jak najmniej stresujące dla dziecka i dla mnie. W końcu spacer to przyjemność. Gdyby mnie ktoś woził wózkiem, to bym się cieszyła a nie wrzeszczała jak mój mały :-D
 
hmmm..... Przeszło mi przez myśl takie rozwiazanie tylko nie wiem czy ja dam radę go jeszcze nosić w chuście??? rubi widze, że nasze dzieci to rówieśnicy. Nosisz swoją mała w chuście teraz??? dajesz radę?? nie jest ciężko??? tak sobie mysle, że chyba lzej, niż z dzieckiem na jednym ręku i wózkiem w drugiej:baffled:

wózek jest chyba najlepszy na spacery ale jak pasażer marudzi...

Monika waży w tej chwili 9,5 kg i daję radę w chuście...
niedawno musiałam jechać bardzo wcześnie do przychodni żeby się zarejestrować do urologa...musiałam wziąć małą...naszykowałam i chustę i wózek, ale sprawdziłam w ostatniej chwili rozkład jazdy autobusów...żaden niskopodłogowy nie jechał więc zamotałam młodą w chustę i jazda...wyszłyśmy z domu o 5:30 a ja ją wypakowałam z chusty dopiero ok 7:30...

tylko żeby nie było tak różowo...to nie tak, że ja sobie siedzę a moje dziecko jak lala....trza chodzić, podskakiwać, obracać się żeby jej się widoczki zmieniały...a i tak często w tej chuście śpi więc odpocząć tez mogę na siedząco ;-)

z chustą jest tak, ze jak dobrze dociągniesz to nie czuć ciężaru bo w zasadzie ty i dziecko to jedno :-) jakbyś dalej w ciąży była :-) a ręce wolne i nie mdleją od słodkiego ciężaru :-)

a chusta jest dobra bo mozna w niej nosić, mozna nią przykryć, można ją brać ze sobą jak już mały chodziarz się zmęczy ;-)

tylko na upały...nie będę pisała że jest cud - miód...gorąco w tym jak diabli, więc jak któraś z Was będzie kupowała to TKANĄ!!! bo w elastycznej bedziecie ugotowani!!!
 
Ostatnia edycja:
spróbuj się przełamać, myślę że najlepszym rozwiązaniem na maluszka nieznoszącego wózka, będzie bliskość mamy, wiec chusta lub inne nosidło miękkie powinno się sprawdzić
 
Ja też próbowałam z chustą i to jest świetne rozwiązanie. Poleciła mi to koleżanka, kiedy dostawałam szału, kiedy mała kręciła mi się na rękach i np w supermarkecie czy w innym miejscu gdzie jest dużo ludzi nie miałam wolnej ręki.
 
reklama
nie wiedziałam że karta przewozową jest lato domu. Ja biorę ze sobą koc i szybko do celu na kocyk albo plac zabaw, reklamówka zabawek. Jadę tam gdzie dużo dzieci i psów i potem w krzyku ładuję młodego z powrotem ale do domu nie daleko:)

właśnie! póki co mieszkam na strasznym zadupiu:wściekła/y: i do parku czy placu zabaw mam jakies 20 min szybkim krokiem:wściekła/y: takze jak juz jestem na miejscu to cala mokra i zdyszana;-) a pod blokiem owszem jest kawałek zieleni, który niestety pieski:wściekła/y: sobie zarezerwowały na toalete:wściekła/y: no i miedzy psimi kupami nie bede sie bawic z synkiem:eek:
 
Do góry