Napiszę tylko moją opinię co do wózków. Może którejś z was się przyda.
1. Nawet jeśli nie musicie ich nosić po schodach itp. bierzcie pod uwagę wagę. Bo ciężki wózek trudniej się prowadzi. Wkładanie wózka do bagażnika następuje zawsze przy obciążeniu krzyża i da się niejednej we znaki. Poza tym od czasu do czasu znajdujemy się w miejscu gdzie ten wózek trzeba przenieść.
2. Myślę, że lepiej zainwestować więcej w dobrą spacerówkę, bo wbrew pozorom ona jest dłużej wykorzystywana, a zaoszczędzić na gondolce. A więc może tańsza/używana gondola lub wielofunkcyjny, a potem porządna spacerówka. Gondolę/wielofunkcyjny można będzie już odstawić na wiosnę 2009 roku. A jak dzieciak zacznie chodzić, to dużym ułatwieniem jest wózek, do którego maluch sam może wsiąść i wysiąść. Raczej będzie to niewykonalne w przypadku spacerówek w wózkach wielofunkcyjnych (są za wysokie). A każdorazowe podnoszenie malucha, który waży kilkanaście kilogramów to nie jest takie tam fiu bździu ;-).
Z doświadczenia mojego i koleżanek wiem, że nawet te, które decydowały się początkowo na porządny wózek wielofunkcyjny "na cały okres jazdy wózkiem" kupowały w końcu lekkie spacerówki.