reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Weź udział w konkursie i wygraj laktator SmartSense i wyprawkę dla mamy 💖 Kliknij Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców. Ekspres i sterylizator z osuszaczem od marki Baby Brezza

    Wygraj grę z serii Słonik Balonik dla maluszka 💖 Wchodź Zadanie jest proste. Działaj i wygrywaj

reklama

wpadka kontrolowana ;-)

Agutek pisze:
magdalenkakol pisze:
Witaj Agutek

Jak tam humorek troche lepszy????????

Tak juz wrzucilm na luz. Pomogla mi jedna sprawa, ktora ja wygralam, wiec humorek sie poprawil ;)
To super.
Ale ja Wam cos powiem ze jak chlop kobicie dogodzi to ta ma humor.(mnie dzisiaj roznosi oby wsytarczylo do konca tygodnia tej werwy.Maz bedzie dopiero w sobote ,moze w piatek) :laugh: :laugh: :laugh: :laugh:
 
reklama
Elżbietka pisze:
malaga , informuj nas na bieżąco o rozwoju sytuacji!! mnie osobiście ciekawosc zżera!!

A więc, według życzenia ;D

Na razie @ niet - ale dziś 27 dc, więc jeszcze wszystko przede mną ::) Temperaturka z rana 36.9, no i oprócz dość mocnych skurczy (jak ja to nazywam - wyrzutowych ;D ) czuję od czasu do czasu kłócie w okolicy jajników..

No i tak jak już mówiłam, wszystkie znaki na ziemi i na niebie wskazują, że @ się zbliża, buuuu...
 
Z "objawów" mam jeszcze obolałe piersi - jak to bywa przed @, choć u mnie nie zawsze, a teraz bolą bardziej niż zwykle (oczywiście dla zmyłki :mad: ), i od czasu do czasu mdłości - ale te mogą być spowodowane nerwami..
 
Dzien dobry z rana :)

Wiecie co wam powiem - organizm kobiety potrafi zdzialac cuda - chcesz byc w ciazy? jak na zaawolanie masz tysiace objawow. A to dlatego, ze sie obserwujemy i wszystko wydaje nam sie bardziej, mocniej niz zwykle co automatycznie odbieramy jak ciaze. Sama mialam to w poprzednim cyklu. Troszke zabolaly piersi ja juz caly dzien o tym myslalam i od samego myslenia bolaly coraz bardziej. Zabolalo w podbrzuszu juz sobie wymyslilam, ze to pewnie fasolka no i oczywiscie bole mi coraz bardziej dokuczaly. Takze niestety ale juz tak jestesmy skonstruowane, ze same sobie tworzymy objawy. Ach ten nasz los.

malaga zycze ci, zeby to jednak byla fasoleczka :) Aczkolwiek doskonale rozumiem twoj punkt widzenia. Sama mimo, ze wydawalo mi sie ze mam coraz wiecej objawow gdzies tam czulam ze @ przyjdzie. I mialam racje. Dlatego tez jakos tak najzwyczajniej w swiecie rozumiem twoje twarde stapanie po ziemi i oznajmianie nam "@ przyjdzie". Ale mimo wszystko fajnie by bylo jakby los splatal ci malutkiego figielka i w brzusiu roslo takie tyci tyci malenstwo ;D
Czekam na kolejne wiesci od ciebie :p
 
Agutek pisze:
Wiecie co wam powiem - organizm kobiety potrafi zdzialac cuda - chcesz byc w ciazy? jak na zaawolanie masz tysiace objawow. A to dlatego, ze sie obserwujemy i wszystko wydaje nam sie bardziej, mocniej niz zwykle co automatycznie odbieramy jak ciaze. Sama mialam to w poprzednim cyklu. Troszke zabolaly piersi ja juz caly dzien o tym myslalam i od samego myslenia bolaly coraz bardziej. Zabolalo w podbrzuszu juz sobie wymyslilam, ze to pewnie fasolka no i oczywiscie bole mi coraz bardziej dokuczaly. Takze niestety ale juz tak jestesmy skonstruowane, ze same sobie tworzymy objawy. Ach ten nasz los.

Dokładnie, Agutku ::)

Agutek pisze:
malaga zycze ci, zeby to jednak byla fasoleczka :) Aczkolwiek doskonale rozumiem twoj punkt widzenia. Sama mimo, ze wydawalo mi sie ze mam coraz wiecej objawow gdzies tam czulam ze @ przyjdzie. I mialam racje. Dlatego tez jakos tak najzwyczajniej w swiecie rozumiem twoje twarde stapanie po ziemi i oznajmianie nam "@ przyjdzie". Ale mimo wszystko fajnie by bylo jakby los splatal ci malutkiego figielka i w brzusiu roslo takie tyci tyci malenstwo ;D

Nie tym razem, niestety, ale dziękuję, może w końcu się trafi ;) Masz rację, czuję, że to nie TO..
 
Dziewczyny to prawda ze nasz organizm potrafi czynic cuda.Zwlaszcza nasza psychika.Ja w pierwszym miesiacu staran bylam pewna ze to ciaza .Mialam wszystkie  objawy.Terz juz podchodze do tego sceptycznie i sie nie nastawiam zbytnio.Poprostu czekam. ;) ;) ;)
 
Zgadzam się. Może gdyby w moim przypadku były to świadome starania - nie myślałabym tak bardzo o tych wszystkich "objawach" ::) Ale tu znowu "wpadeczka" - owulacja 5 dni wcześniej, plamienie 7 dni po niej - tych dwóch rzeczy jestem pewna - stąd moje nadzieje...
 
Witajcie moje Wpadowiczki... :)
mam nadzieję że dzisiejszy dzień będzie lepszy od wczorajszego... chociaż nie zapowiada się :(

Malaguś popraw nam humorki i "wykonaj" piękną wpadeczkę...
Ech...jakby to było cudownie... ale dopóki nie ma @ nadzieja na wpadke jest!!!

Miłego dnia życzę
 
Moniczko - wiem, że już strasznie monotonna się zrobiłam ;) ale nie ma szans na wpadkę tym razem.. Jutro najpóźniej przyjdzie @.. To już wiem i nawet się pogodziłam.. Czekam na rozwój wydarzeń jeśli chodzi o pracę - jeśli się uda gdzieś zahaczyć - zaczniemy starania z prawdziwego zdarzenia :D
 
reklama
Do góry