monika3 pisze:
A ja do Was "uderzam " po poradę :

...uważam że to najwyższy czas porobić badanie dlaczego nie mogę zajść w ciążę...ale jak przekonać do tego męża skoro on nie wie czy chce dzidzię...
jak do tej pory temat dziecka był przemilczany...dla dobra sprawy...i teraz nie wim jak go podejść...
Co radzicie dziewczyny???
Wydaje mi sie ze to o ta porade chodzi
Wiesz
Moniczko tak jak mowily dziewczyny jeszcze jest troche za wczesnie zeby powiedziec ze nie mozesz zajsc w ciaze ... kiedys dla mnie zajscie w ciaze to myslalam ze takie chop siup i juz, ale tak nie jest, czego dowiedzialam sie teraz :

.. najwazniejsze to byc cierpliwym i nie myslec ze tym razem napewno sie uda, uwazam ze kazde "rozczarowanie" ze jednak nie nic nie wyszlo, ma wplyw na nasze samopoczucie a jak wiadomo, to ma tez wplyw na ciaze ...
Jesli chodzi o meza to mysle ze jeszcze nie musisz go przekonywac do badan, aczkolwiek mozesz napomknac o tym , ze chcialabys abyscie sie przebadali w przyszlosci ... w luźnej rozmowie ... najgorsze jest jednak to ze nigdy nie wiesz jak Twoj mezczyzna zareaguje na slowa " moze bysmy sie przebadali, Ty swoje chlopczyki a ja (...) " .. moj naszczescie zareagowal tak jak powinnien i po 6 tygodniach ;D zrobil badania

...
Temat dziecko .. hmm.. napewno zdaje sobie Twoj maz sprawe ze jest to temat ktory caly czas chodzi Ci po glowie , jak mowisz ostatnimi czasy byl przemilczany ... ale kiedys znowu musicie o tym porozmawiac ... naprawde nie wiem jak zaczac ten temat, szczerze to sama czasami mam wyrzuty ze mecze tym tematem swojego meza , ale naszczescie ma on ogromna cierpliwosc

... musisz wybrac moment kiedy Twoj mezczyzna bedzie w dobrym humorze , moze 14 luty? walentynki, piekny nastroj itd ...
Mam nadzieje ze troszke Ci pomoglam , ale i tak ostateczna decyzja w jaki sposob i kiedy bedzie nalezala do Ciebie
Pozdrawiam i powodzenia :-*