reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Wpadki, szalone pomysły i śmieszne sytuacje

toola

Fanka BB :)
Dołączył(a)
30 Sierpień 2006
Postów
1 158
Miasto
Leiden, Holandia
Proponuje nowy watek w ktorym mozemy opisać jak to nasze smyki ubarwiają nam życie, jak to mówią nie to słowo co trzeba, wgadują sekrety rodzinne, lub robią nam "wstyd" albo rozśmieszają do łez. Miło jest poczytać i pośmiać się z takich chwil ulotnych.

U nas zdażyła się smieszna stuacja na skypie, moj kumpel ma długie włosy i Krysia na jego widok krzyknęła: CIOCIA!

Jeszcze Krysia jak wejdzie na klatke schodową to wola glosno cala droge A! U! E! zeby echo bylo, a jak juz się skonczy efekt to komentuje "Nie ma" sama to wymyslila i zawsze pamieta zeby narobic chalasu, sasiedzi na pewno nas mile wspominaja :-p

dopisujcie co sie u was dzieje zabawnego
 
reklama
No faktycznie nasze dzieci mają już poczucie humoru i powoli robią nam psikusy.

Pola na przykład uwielbia "oszukiwać", że ona czegoś nie zrobiła: Kiedy np. pryknie, ja mówię: kto zrobił pryk? - a ona na to: tatuś, ja mówię tatuś: nie, to ona: lala- ja lala: nie, ona Po (teletubiś)- ja:, że Po nie, i tak dalej wymienia wszystkich tylko nie siebie, dopiero na koniec przyzna się i mówi Pola:-D
 
Adaś namietnie bawi sie w chowanego, najchetniej zas chowa sie w swojej nowej, pustej jeszcze szafie. Ktoregos dnia slysze, jak drze sie z pokoju "mama! mama!" Ide wiec do niego i mowie "Hmmm, gdzie jest Adas? Tu go nie ma! Hmm... Gdzie on jest??" a z szafy "Hmmmm..." :-D
 
Krysia spryciulka:-)
hehe Pola niezla,niewinna:-D
Adas nasladuje mame i ma niezla skrytke:happy2:

U nas mama ubwa z Natalki po pas.Uwielbia sie smiac,czasami chodzi po domu i wymusza smiech,a ostatnio placz,np lezy na miskach,lalce i udeje ze one placza:-D

czasami nie moge czegos znalesc i mowie do niej kto schowal mamusi??A ona odpowiada NATALIA:-D albo mowie kto jest niegrzeczny?,a ona NATALIA:-D

MUSZE SOBIE PRZYPOMNIEJ WIECEJ SYTACJI TO NAPISZE,CZESTO COS WYMYSLA,niewiem czy wy tez tak macie,poprostu pewne rzeczy sa juz normalen dla nas,dopiero zauwarzamy je ponownie jak ktos obcy zwroci na nie uwage
 
Znajomi maja rocznego synka - Huberta. Ostatnio jak u nich byliśmy Olek zabrał Hubertowi ciasteczko, ten sie rozpłakał i przyszedł do swojego taty poskarżyć się. Olek miał go przytulić i przeprosić, wiec grzecznie podszedł, utulił Huberta, oddał ciasteczko...... cofnął sie dwa kroki do tyłu i pogroził mu "ty ty" paluszkiem. Śmiechu było dużo, bo wyglądało to tak jakby mu pogroził za to, że się poskarżył....
 
niezłe spryciarki z waszych dzieci :-D
Ania mnie wczoraj zastrzeliła. Jak zwykle zawsze wieczorem czytamy w łóżku 4 książeczki, ale jest jedna, której nigdy nie chce czytać (o trzech świnkach - nie wiem dlaczego :confused:) Jednakże co jakiś czas próbuję z nadzieją, że jej przeszło.
Wyciągam ją więc wczoraj i zaczynam czytać. Ania zamyka mi książkę i mówi NIE. Pytam: nie czytamy? Ania: NIE. Pytam: dlaczego? A Ania na to: DLATEGO :-p:szok:
 
no to nam sie nazbieralo:

dzis Krysia dala czadu, biegala po materacu i sie poslizgnela i zaryla glowa w sciane, po krotkim marudzeniu zlapala sie za glowe, pokazala na sciane i jej pogrozila NONO :sorry2:

wczoraj mielismy kolede i gadamy z ksiedzem o filmie u pana Boga za piecem, maz wspomina kure za ktora trzeba bylo biegac, na co Krysia z nadzieją w głosie JAJOO??

poszlam do kibelka , Krysia leci za mna, ja mowie ze robie AA, na co Krysia grzecznie podaje mi nakladke na kibel (swoja) i wychodzi, chcialam jej wytlumaczyc ze ja mam duza D i nie wpadne ale mnie zamurowalo z wrazenia :-p

Krysia nie raz do nas w nocy przychodzi do lozka, jednego dnia nie pamietam kiedy przysiedzielismy dlugo na dole, nawet nie uslyszelismy ze poszla do pokoju i sie polozyla na lozku nawet jej zwisalo ze pustym :D kilka dni albo i tydzien pozniej juz bardziej przytomna, my tak samo na dole na nocnych seansach filmowych i slysze zawiedziony glos NIEMA??? ale i tak sie polozyla i usnela bez naszej interwencji :-D

dawajcie laski wiecej!!
 
Ania czasem jak idę tylko siusiu to idzie za mną do kibelka. Ostatnio siedzi sobie na kibelku na swojej nakładce - patrzę - nachyla się, ciągnie za papier toaletowy, po czym urywa sobie kawałek długości dwóch listków, zwija go trochę i się podciera z przodu! Potem kazała się ściągnąć z ubikacji i wyrzuciła papier (siedząc nie mogła, choć próbowała, ale siedziała za bardzo do przodu)
Totalnie mnie zamurowało.
 
reklama
Moja Ania jak idę do WC to idzie ze mną, jak usiądę na tronie to pomaga mi zrobić siku mówiąc siii i podaje mi papier toaletowy : )
Jak biega po pokoju jak szalona i uderzy sie w ścianę o mebel czy w drzwi to mówi oj po czym bije rączką w to o co się uderzyła.
A jak moja teściowa do nas przychodzi to Ania od drzwi krzyczy do niej papa i macha rączka :laugh2: tak samo ją lubi jak mamusia :rofl2:.
 
Do góry