reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Wprowadzamy nowe dania do jadłospisu

Reni_ferek daj znać jak jutro będzie z kupą po mięsku. Niby po miesiącu od warzywek można wprowadzać, u nas miesiąc już minął i się zastanawiam czy podać czy nie:-)

A jak to jest z jajkiem? Kiedy można dać?
 
reklama
Reni ja Julce dawałam przed mięskiem samo ugotowane zółtko które rozkruszałam do słoiczka, chyba ze sama gotowałam to wbijałam zółtko do zupki i gotowałam dalej
 
Dla butelkowców
Mięso 6 miesiąc
Żółtko (połowa żółtka co drugi dzień) 7 miesiąc.


My mamy wysypkę i teraz robimy wielkie kombinejszon z czego. Trzy typy - seler dodany do marchewki wczorajszej, ew. brzoskwinia (ja zeżarłam, a jeszcze troche karmię piersią )z przed dwoch dni..., a moze młoda marchew (azotany). :baffled:
 
Ostatnia edycja:
Stawiałabym na brzoskwinię bo to pestkowiec i najbardziej prawdopodobne ale po tym jak się okazało że Kuba jest uczulony na jabłka to chyba wszystko jest możliwe :no:
 
Z tego co pamietam to seler jest czasem uczulajacym. Ja juz przeszlam uczulenie na marchew (Janek), jablko (obaj), ziemniaki (Tusiek). Janek wyrosl z tego, zobaczymy jak Tusiek, teraz za 2 dni dam ciut pietruszki.
 
To czemu na słoiczkach napisane jest po 5 miesiącu? Zresztą pediatra mi mówił, żeby wprowadzać miesiąc po warzywach. Teraz to zgłupiałam :eek:
Ja to rozumiem w ten sposob - zaczęłam wprowadza Małej jedzonko jak skończyła 4 miesiące - czyli zaczęła 5 miesiąc życia ( na słoiczku po 4 miesiącu) a mięsko powoli zaczynamy wporowadzac teraz kiedy Ola ukończyła 5 miesięcy ( zaczęła 6 miesiąc).

Na razie mam duże obawy przed wprowadzaniem czegokolowiek z powodu wysypki.... ile odczekac? Aż wysypka zacznie znikac? I do tej pory dawac to co sprawdzone rozumiem?Czy np 3-4 dni wystarcza na wprowadzenie nowosci (juz ze dwa dni minely od zjedzenia brzoskiwni, a wczoraj był seler)? W zeszłym tyg wprowadziłam słoiczek z indykiem i tez cosik sie na szyi pojawiło, ale stwierdziłam , ze to moga byc potowki, bo upały straszne były. Wczoraj jednak pojawiły sie nowe krostki w innych miejscach. W tym tyg planowałam znowu zrobic probe z indykiem, ale teraz sama nie wiem juz co robic...
Chyba czeka nas powrot do marchewki z ziemniaczkiem w razie pogorszenia wizyta u pediatry. :(
 
Ostatnia edycja:
...a i zwroccie jeszcze uwage, że w 6 miesiącu radzi się już wprowadzić gluten, co juz całkiem mnie rozwala, narazie przyjdzie mi poczekac - nie ma co szalec. A powiedzcie mi czy skaza białkowa moze wyjsc pozniej np w 5 miesiacu? Ja juz wszystko biore pod uwage, włącznie ze zmianą proszku do prania.:-:)-:)baffled::baffled:
 
reklama
U nas żadnych wysypek po niczym nie było. Więc moje dziecko jest wszystkożerne :-D. I na początek nie podawałam nigdy kilku łyżeczek nowości (z wyjątkiem pierwszych posiłków) tylko pół słoiczka.

No to teraz już rozumiem, z tymi regułami żywieniowymi to naprawdę można się pogubić.
A z tym glutenem to też dla mnie dziwne

Ale chyba dzisiaj Julka też już dostanie mięsko i mam nadzieję, że z kupą będzie ok, jak u Reni_Ferka ;-)
 
Do góry