reklama
kuleczka_ok
Zadomowiona(y)
anihira, ja masło jem od samego początku, mimo że pediata odradzała
...teraz w pracy , dziewczyny z pokoju aby mnie potrzymać na duchu nie jedzą słodyczy, abym się lepiej czuła
jestem im za to wdzięczna, bo umarłambym widząc jak one jedzą batoniki
...może jak Lena sama bedzie robić kupki to wtegy się skusze na małe co nieco
...teraz w pracy , dziewczyny z pokoju aby mnie potrzymać na duchu nie jedzą słodyczy, abym się lepiej czuła
jestem im za to wdzięczna, bo umarłambym widząc jak one jedzą batoniki
...może jak Lena sama bedzie robić kupki to wtegy się skusze na małe co nieco
Dziękować za pomoc...o coś takiego mi chodziłoZapotrzebowanie kaloryczne niemowlęcia wynosi 90-140 kal/kg ciężaru ciała :-)

anihira, ja masło jem od samego początku, mimo że pediata odradzała
...teraz w pracy , dziewczyny z pokoju aby mnie potrzymać na duchu nie jedzą słodyczy, abym się lepiej czuła
jestem im za to wdzięczna, bo umarłambym widząc jak one jedzą batoniki
...może jak Lena sama bedzie robić kupki to wtegy się skusze na małe co nieco
Chodziło mi o to że mały nie może więc większość słoików odpada.;-)
Zawieszam rozszerzanie diety do okresu po operacji. Nie daje rady psychicznie czego sie nie czepię to wzmaga u Kuby problemy z gazami Dzisiaj załatwiły go 2 łyżeczki kalarepy i miałam taką jazdę jak wczoraj. Wystarczy mi stres związany z operacją nie chce mi się jeszcze myśleć po nocach co może zjeść Zmienię mu może mleko na 2:-(
klaudia011
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 15 Lipiec 2008
- Postów
- 2 389
dzisiaj marcheweczka pięknie zjedzona...Filip coraz lepiej razi sobie z jedzniem z łyżeczki...jutro chyba spróbuję ziemniaczka...

mamjakty
styczniówka 2009
u nas Ola nie bardzo umie jeść z łyżeczki - tak mlaska, próbuje ssać - mam nadzieję, że w miarę szybko się tego nauczy ;-) dziś ładnie otwierała buźkę 

klaudia011
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 15 Lipiec 2008
- Postów
- 2 389
u nas Ola nie bardzo umie jeść z łyżeczki - tak mlaska, próbuje ssać - mam nadzieję, że w miarę szybko się tego nauczy ;-) dziś ładnie otwierała buźkę![]()
u nas wlasnie tak było na początku z kaszką...kilka dni i jest ok...nauczy się na pewno szybciutko !!


Mój mały żarłoczek domaga się więcej obiadku. Tu mamy słoiczki po 125g, dopiero po 7miesiacu są podajże po 220g. A moje dziecko w tej chwili zjada 1,5 obiadku ze słoiczka i jeszcze się domaga. Sadzę, że jakbym mu dała 2 słoiczki to by zjadł. Ale nie chce mu rozpychać żołądka.
A ile gram obiadku Wasze jedzą?
A ile gram obiadku Wasze jedzą?
krasnalkowa
Zwariowana mamusia
Ja nie wiem co z moim brzdacem jest nie tak, jadl ladnie kasze manne-kupki niby nieco gestrze byly, ale zero problemow...zaczelam po malu dawac mu kaszke ryzowa i jabluszko i koniec -zatkal sie... :-
-
-( dzisiaj musialam mu czopek podac bo cala noc bylo pieklo na ziemi tak sie darl :-(
Chyba musimy poczekac z nowym jedzonkiem
Chyba musimy poczekac z nowym jedzonkiem
reklama
Na poprawe humoru wrzuce wam filmik jak Zarazek nawija przy jedzeniu 
http://www.fotosik.pl/video/64dbf9b7d4db6ba3.html
U nas jest 130 g to jest mały słoiczek i wtedy musze go dobić deserkiem od razu...a jak daje ten duży 190 g to deserek jest po jakiś 2-3 godzinach...nie jest jeszcze głodny ale wole mu dać wcześniej niż później przed samą kąpielą....nigdy nie wiadomo jak brzuszek zareaguje...
Np.dzisiaj dostał pierwszy raz suszone śliwki bo go jagnięcina zatwardziła...może ze 4 małe łyżeczki...zadziałały od razu...ale brzuś troszke bolał....no nic musi sie przyzwyczaić do pestkowców bo przez te jego uczulenia on dostaje obiadki po 5 i 6 miesiącu a deserki nadal po 4...po 6 pojawia sie już jogurt i truskawki i troszke mnie to przeraża...

http://www.fotosik.pl/video/64dbf9b7d4db6ba3.html
U nas jest 130 g to jest mały słoiczek i wtedy musze go dobić deserkiem od razu...a jak daje ten duży 190 g to deserek jest po jakiś 2-3 godzinach...nie jest jeszcze głodny ale wole mu dać wcześniej niż później przed samą kąpielą....nigdy nie wiadomo jak brzuszek zareaguje...
Np.dzisiaj dostał pierwszy raz suszone śliwki bo go jagnięcina zatwardziła...może ze 4 małe łyżeczki...zadziałały od razu...ale brzuś troszke bolał....no nic musi sie przyzwyczaić do pestkowców bo przez te jego uczulenia on dostaje obiadki po 5 i 6 miesiącu a deserki nadal po 4...po 6 pojawia sie już jogurt i truskawki i troszke mnie to przeraża...
Ostatnia edycja:
Podziel się: