Dzięki za odpowiedzi :-)
W sprawie mleka krowiego też mi sie troszke wydaje że granica 3 roku życia jest letko przesadzona...Zapytam naszą pediatre co ona o tym sądzi...Ma świetną opinie na opolszczyźnie
Magdzia3 ja gotowałam warzywka oddzielnie i ryż oddzielnie...Ryż po wypłukaniu zostawiłam troszke mokry i rozgniotłam troszke widelcem...warzywka podobnie...Potem to zmieszałam i dodałam wody z wywaru warzyw...No dokładnie to samo jak w słoiczkach...Od razu zaznaczam że odrobinke przyprawiłam...Nie jestem zwolenniczką zupełnie bezpłuciowego jedzenia...
Dzisiaj chyba będzie powtórka z rozrywki bo nie mam jak po mięso wyjść do sklepu a tatus pojechał do pracy i wózek z nim w aucie...No chyba że wreszcie padać przestanie
W sprawie mleka krowiego też mi sie troszke wydaje że granica 3 roku życia jest letko przesadzona...Zapytam naszą pediatre co ona o tym sądzi...Ma świetną opinie na opolszczyźnie
Magdzia3 ja gotowałam warzywka oddzielnie i ryż oddzielnie...Ryż po wypłukaniu zostawiłam troszke mokry i rozgniotłam troszke widelcem...warzywka podobnie...Potem to zmieszałam i dodałam wody z wywaru warzyw...No dokładnie to samo jak w słoiczkach...Od razu zaznaczam że odrobinke przyprawiłam...Nie jestem zwolenniczką zupełnie bezpłuciowego jedzenia...
Dzisiaj chyba będzie powtórka z rozrywki bo nie mam jak po mięso wyjść do sklepu a tatus pojechał do pracy i wózek z nim w aucie...No chyba że wreszcie padać przestanie
