reklama
Ewa- oliwa extra virgin jest swietna do wszystkiego..ja na niej pieke i smaze , dodaje do salatek itd i wszystko jest duzo smaczniejsze i zdrowsze
Mada- my dajemy malej jogurt codziennie od jakiegos tygodnia ...smakuje jej , oczywiscie zje w ilosciach mikroskopijnych , ale zawsze to cos ..no i koniecznie musi byc z gruszka ;-) tak sobie jakos upodobala

Mada- my dajemy malej jogurt codziennie od jakiegos tygodnia ...smakuje jej , oczywiscie zje w ilosciach mikroskopijnych , ale zawsze to cos ..no i koniecznie musi byc z gruszka ;-) tak sobie jakos upodobala
ewa_ll - i jak poszło? :-)
jestem zaskoczona- do niedawna nie bylo mowy o obiadku z grudkami...a teraz mała wcina aż miło popatrzeć
np dzis ugotowałam małej brokułka, kalafiorka, marchewke, pietruszkę ugniotłam to widelcem z odrobiną masła, dodałam pół żółtka i mała wcinała, pomimo iż niektóre kawałeczki były dośc sporawe



ewa_ll - to gratuluję
)
A u nas dziś kompletna klapa... mały nie tknął nawet obiadku... nie pomogło nawet to, że dodałam troszkę owocków do zupki, by poprawić smak na bardziej słodki (wczoraj to poskutkowało)... Moje dziecko kompletnie się obraziło na warzywa...

A u nas dziś kompletna klapa... mały nie tknął nawet obiadku... nie pomogło nawet to, że dodałam troszkę owocków do zupki, by poprawić smak na bardziej słodki (wczoraj to poskutkowało)... Moje dziecko kompletnie się obraziło na warzywa...


sandra1982
Sierpniowa mama'06 Fan(ka)
- Dołączył(a)
- 20 Marzec 2006
- Postów
- 8 063
Ewa, tez dalam Sarze dzisiaj rosolek z indyka z ryzem i warzywami z bobovity z wiekszymi kawalkami i o dziwo zjadla caly :-)
Poza tym wypila o dziwo dzisisj 50 ml soku z rumiankiem i melisa, ale lyzeczka :-)
No i zrobilysmy prowokacje - dalam jej rano 200ml Bebiko2, zjadla wszystko i jak narazie jest ok. Zobczymy. Stwierdzilam, ze sprobuje, bo mala je Miskopty, a tam jest mleko krowie i nic jej nie jest.
Poza tym wypila o dziwo dzisisj 50 ml soku z rumiankiem i melisa, ale lyzeczka :-)
No i zrobilysmy prowokacje - dalam jej rano 200ml Bebiko2, zjadla wszystko i jak narazie jest ok. Zobczymy. Stwierdzilam, ze sprobuje, bo mala je Miskopty, a tam jest mleko krowie i nic jej nie jest.
asmodis
Sierpniowa mama'06 Mama Motylka
az wam zazdrosze jak te wasze pociechy jedza...moj nic, ciekawe jak to dlugo bedzie trwalo

wczoraj rozmawiałam z moją ulubioną znajomą - pediatrą na temat gotowania Piotrusiowi. mówiła, że jeśli chcę to nie widzi przeszkód. natomiast nie radziła korzystać z mrożonek
argument przeciw: nie wiadomo ile razy mrożonki sa przekładane w tych lodówkach - najpierw zamrażane a potem rozmrażane i ponownie zamrażane. dla niemowlaka to szkodliwe. mnie przekonała. zwłaszcza, że w sklepie obok mnie notorycznie psują się lodówki, w których przechowywane są mrożonki.
czyli zostają jarzynki ze sklepu a do tych to z kolei ja sceptycznie podchodzę więc jestem w kropce
aha, ilość mięska w tym wieku to 5 dkg dziennie

czyli zostają jarzynki ze sklepu a do tych to z kolei ja sceptycznie podchodzę więc jestem w kropce

aha, ilość mięska w tym wieku to 5 dkg dziennie

Leyna a nie mówiła Ci jakie dziecko mogłoby mieć dolegliwości gdyby faktycznie te mrożonki nie były pierwszej świeżości?wczoraj rozmawiałam z moją ulubioną znajomą - pediatrą na temat gotowania Piotrusiowi. mówiła, że jeśli chcę to nie widzi przeszkód. natomiast nie radziła korzystać z mrożonekargument przeciw: nie wiadomo ile razy mrożonki sa przekładane w tych lodówkach - najpierw zamrażane a potem rozmrażane i ponownie zamrażane. dla niemowlaka to szkodliwe. mnie przekonała. zwłaszcza, że w sklepie obok mnie notorycznie psują się lodówki, w których przechowywane są mrożonki.
czyli zostają jarzynki ze sklepu a do tych to z kolei ja sceptycznie podchodzę więc jestem w kropce
aha, ilość mięska w tym wieku to 5 dkg dziennie![]()




A co do tych 5 dkg dziennie, to niestety ciężko zważyć





aga31
Sierpniowa mama'06 Fan(ka)
- Dołączył(a)
- 2 Listopad 2005
- Postów
- 2 350
dziewczyny nie panikujcie tak z tymi mrożonkami. jezeli zawartośc nie jest zbrylona tzn warzywa sa sypkie w środku to to nie mogło sie rozmrozic bo po nawet lekkim rozmrozeniu woda skleja warzywa i robi sie z tego gruda. jesli w srodku jest duzo lodu to tez moze byc podejrzane no bo to zamrozona woda. ale jak warzywka sa sypkie i nia ma lodu to wszystko jest z tym ok. trzeba poprostu dobrze sprawdzac i nie kupowac bryły lodu.
te warzywa sa głeboko mrozone w tem. -30/-40 stopni i musi minac duzo czasu zeby sie rozmroziły podczas przekładania i cos tam zakwitło.
te warzywa sa głeboko mrozone w tem. -30/-40 stopni i musi minac duzo czasu zeby sie rozmroziły podczas przekładania i cos tam zakwitło.
reklama
ollesia
mama Krecików
- Dołączył(a)
- 28 Wrzesień 2006
- Postów
- 1 800
czyli zostają jarzynki ze sklepu a do tych to z kolei ja sceptycznie podchodzę więc jestem w kropce
aha, ilość mięska w tym wieku to 5 dkg dziennie![]()
Leyna, ja tez sceptycznie podchodzilam do warzyw ze sklepu, ale juz sie przekonalam. Naczytalam sie o wydawaniu atestow za lapowki i temu podobnych przekretach, wiec juz nie bardzo wierze, ze cos jest naprawde zdrowe...

A ja chyba daje za malo mieska... Daje Mlodemu 10 g i w dodatku co drugi dzien...

Podobne tematy
G
- Odpowiedzi
- 15
- Wyświetleń
- 1 tys
- Odpowiedzi
- 5
- Wyświetleń
- 573
Podziel się: