reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Wprowadzanie NOWYCH POKARMÓW...kiedy,jakie?

No i to chyba musza byc filety, zeby nie bylo osci, bo jak kupi sie np. lososia to pelno w nim osci :-pa ja nie mam nerwow, zeby kazdy kawaleczek "obmacywac" ;-)
 
reklama
ale jak to robiłas??, bo tez bym chciałą spróbowac:tak:
na garnuszek z wodą położyłam miseczkę żaroodporną, do miseczki masło, poczekałam aż się rozpuści i dopiero wbiłam jajko, dałam "dwa" ziarenka soli, i mieszałam aż się całe jajo ścięło, trochę dłużej to trwa, no ale smażone nie jest;-) można wkruszyć chlebka, ale Alka woli gryźć sobie kromeczkę sama;-)
rybki nasze bałtyckie dobre, morszczuki, mintaje, sola jest dobra ale najlepsze dorszowate, no i pstrągi chyba też mogą być:-)
 
No, to za pozno tu zajrzalam... :-( Dzis Piotrus dostal pange. Ale jak mowicie, ze to takie swinstwo, to ja sama przestane jesc...

A z bialkiem jajka nasza pediatra kazala nam zaczekac jeszcze ze dwa miesiace.
 
ja też bardzo czesto jadam pangę... moje dziecko również...

a co do jajek- ja wrzucam żółtko na wrzątek, gotuje pare minut i w takiej formie podaje jako dodatek do śniadanka (ze 2 razy w tygodniu)

co do sniadanek- już na dobre wprowadziliśmy małej kanapeczki z serkiem białym lub wędlinką...
 
silunia nic się nie martw, Zuzu nadgoni i jeszcze przegoni wszystkie dzieciaczki:tak:
a u nas dalej mlekowstręt, tylko laryngolog stwierdziła dzisiaj, że może to być przez antybiotyk, no ale leczenia nie mogę przerwać, więc jedziemy na chlebku i mlecznych dodatkach, dzisiaj na śniadanie była kanapka z szynką i pomidorem:-)
 
reklama
dzis byl debiut buraczkowej z buraczkow z mojego ogrodka.....mala wstala ok. 14 wiec pora obiadowa nakladam zupe.....mala niet:baffled: oki - mysle - moze nie jest glodna....czekam do 15, nakladam zupe mala niet:baffled:

ooo to juz przegiecie - mysle - moze nie lubi buraczkow? wiec dalam ziemniaczki i pieczone kurcze...zjadla. no to aby zupa sie nie zmarnowala biore za rondelek i wsuwam prosto z niego a mala, co? rece wyciaga i chce tez:eek: i zjadla sporo zupki prosto z rondelka i z mojej wielkiej lyzki:happy2:a brechala sie przy tym zdrowo, bo w rondelku widziala wykrzywione swoje odbicie:-D:-D

a pange obrzydzilyscie mi na wieki:baffled:amen;-)
 
Do góry