reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Wprowadzanie NOWYCH POKARMÓW...kiedy,jakie?

reklama
ja malej daje tylko nanoc mleko junior z kleikiem przez butelke a ta cholera nie chce. uzadza takie sceny ze szok.sama nie wiem czemu tak robi. na siedzaco jeszcze cos wypije a jak sie ja polozy na plecach to awantura murowana
 
Redaktorka, Twoja Majka je wiecej ode mnie ;-):-D

Ewus, i jak tam strajk Julci? Przeszedl jej?

Co do kaszek to Sara je tylko i wylacznie na gesto lyzeczka. Z butelki nigdy nie pila, bo jak kiedys sprobowalam jej troche mleko zagescic to po skosztowaniu byl tylko ryk.
Teraz robimy ze wzgledu na ta 2-tyg. diete kaszki na Bebilonie Pepti i je je srednio 1-2 na dobe - owocowa i Misiowy Ogrodek.

Mada, zazdroszcze, ze Ami moze jesc i pic te rozne rzeczy i nie jej nie jest. Super!

Wczoraj zrobilam Sarze na kolacje gotowany ryz z duszonym jablkiem i cukrem, bo miala strasznie luzna kupe w ciagu dnia i chcialam ja troche "zatkac" ;-) Co prawda kuchnia byla cala w ryzu, ja tez, bo mnie karmila druga lyzka, ale zjadla porcje zrobiona z polowy woreczka :szok::-):-D i calego duzego jablka.
 
Sandra na przepisowym poprosze o przepis na ryz z jablkami, nigdy nie robilam a uwielbiam :tak::-D

My dzis wreszcie po raz pierwszy zjemy rybe. Po dlugich zastanawianiach i debatach z rybiarzami w sklepach doszlam do wniosku ze albo tilapia albo losos (dziko lapany) no i chyba dzis tilapie zrobie. Mam nadzieje ze zadnych alergii nie bedzie.
 
ja to nie wiem co sie dzieje, w domu mała nie chce nic brać do ust a wczoraj u babci pobijała rekordy, jadła wszystko co jej babcia dała, zupa, brukselki, jajko, ziemniaki, serek:szok::baffled: oczywiście kolacji już nie tkła , wszystko zmiażdżyła w rece i wywaliła na podłoge:angry:
 
Mada, zawsze u kogos lepiej smakuje :-D Ja jako dziecko bylam strasznym niejadkiem (teraz tez bym tak chciala ;-) ale mi nie wychodzi ;-) ) , ale poza domem u kolezanek zawsze wszystko ladnie wcinalam :-)
 
U nas tez tak bylo. Mama w domu nasmazyla placki z jablkami i nie smakowaly, poszlismy do babci mama wziela te same placki i powiedziala tylko ze to babcia piekla i u babci wszystkie zjedlismy ze smakiem.
 
reklama
Do góry