reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wprowadzanie nowych pokarmów

U nas dalej pierś jest numerem jeden :eek: Nawet jak Muszek zje obiadek to za godzinę musi dostać cyca. Daję mu co około 3 godziny ale wiem, że wytrzyma dłużej bez jedzenia. Jak wyzdrowieje, to zacznę wydłużać odstępy między posiłkami na 4 godziny, bo na dzień dzisiejszy wychodzi mi w dzień 6 razy cycuch a w nocy to czasem nie zliczę :baffled:
Pozdrawiam
 
reklama
Bardzo dziekuje za odpowiedzi :-)

Selinka dostaje cyc 5 razy dziennie i 1-2 w nocy i dotychczas bylo ok, ale ostatnio zauwazylam ze moje piersi nie rabia sie twarde a jak selinka ssie to nie slysze jak przelyka /wczesniej slyszalam/ i wydaje mi sie ze sie nie najada . Wczoraj dalam jej po cycusiu butelke z mlekiem 100ml i wszystko wypila nie dalo jej sie oderwac od butli. Nie wiem co mam robic :confused:

Nasz schemad dnia wyglada tak:
7 cyc
9 cyc + kleik+ 2-3 lyz owocow
12.30 obiadek + cyc
16 cyc owoce + kleik
18.30 cyc

+ 1-2 karmienia nocne

U nas jak jest nie smiksowane jedzonko tez wystepuje odruch wymiotny i jak tu podawac inaczej :confused:
 
Osinko- a co podajesz Agacie na kolacje?

Patrząc na Wasze schematy zywienia widzę, że się źle wyraziłam. Przez 1 karmienie w nocy miałam na myśli to o 3. Bo o 21 i 24 to obowiązkowo pierś. :-)
Ja tez wszystko miksuję, bo tak jak u Asi jeszcze odruch wymiotny. Ale staram się żeby kilka małych grudek było..:)
 
u nas juz nie ma problemu z polykaniem wiekszych rzeczy. choc przyzwyczajenie do tego trwalo jakies 2 tyg. na poczatku kupowalam te zupki z grudkami i miksowalam troszke, zeby mniejsze te grudeczki byly i jakos szlo :tak: :-) teraz to juz bez oporow zajadamy wszystkie zupki od 7 mies. :happy:
 
Zuzia: ja jogurtów jeszcze nie podaję
Zupek już nie miksuję, tylko ugniatam widelcem. I od ponad miesiąca Mateusz dostaje tylko zupki ugotowane przeze mnie i baaardzo mu smakują ( warzywka z działeczki więc bezpieczne).
 
AniaM - nasz edzieci już są duże - bardzo niebezpiecznie jest mielić w blenderze bo potem isę przyzwyczjaja i nie chca jeść gniecionych lub kawałków.
w blenderze tylko mielkę mięsko - bo mamy brak ząbkó (jednym nic nie pogryzie)ale jak tylko będzie miał 8 ząbków to i miesko będzie krojone na mini kawałki.
azik Mateusz ma właśnie te 8 zęballi :-) więc miąsko kroję na drobniutkie kawałki
 
Jak czytam ile i co Wasze dzieci jedzą to chyba mam niejadka w domu. U nas jest tak:

ok.19:30 cyc i potem kaszka pitna ok. 100ml (ale zdarza się, że wypije i 200ml)

ok. 1, 2 cyc

ok. 5 cyc i takie popijanie do 7 (albo i bez popijania)

9 owoce

11, 12 180ml Bebilon2

ok. 16 cyc lub (rzadko) obiadek

niekiedy zdarza się nam zje4ść wieczorkeim jakieś jabłko lub banana. I w trakcie obiadu rodziców to też podjada.

A nt. piersi z kurczaka to pani dr zabroniła, bo stwierdziła, że Młodej mogą piersi rosnąć, bo są tak faszerowane hormonami. A poradziła cielęcinę, indyka lub królika
 
reklama
Do góry