reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Wracamy do formy po ciąży:):)

Pustiszi, a hormony tarczycy mialas badane? U mnie jak przytyje bez powodu to wlasnie zawsze przez to, ze mi sie tarczyca rozlegulowala. Zdarza mi sie srednio raz do rokum jestem wyczulona i od razu reaguje. A po ciazy to hormony maja prawo szalec
 
reklama
Kurde nawet nie pomyślałam o badaniu tarczycy :/

Siva pije średnio 2-3 butelki 0,7l :/
Moze mi sie zatrzymała ta woda ...
A zauważyłam ze jak wstaje rano to mam rece popchnięte nie mocno ale obrączke ciezko ściągnąć w ciagu dnia jest bardzo luźna chyba pora sie przebadać :/....
 
Pustiszi nie martw sie- to pewnie tak jak piszesz nagromadzona woda. Latwo mozesz sie jej pozbyc- ogranicz przez 3 dni weglowodany (owoce tez, bo z uwagi na zawartosc cukru powoduja zaleganie wody w organizmie)- prod. maczne, ziemniaki, cukier, slodycze i jezeli uzywasz to ogranicz sol. Wypijaj 3-4 litrow dziennie i na pewno zgromadzona woda sie ulotni z Twojego organizmu.

Co do zamrazania tluszczu to pytalam nawet przy okazji swojej wizyty laserowej w klinice, ale jakos nie potrafili mi konkretnie odpowiedziec na pytanie jakim cudem te adipocyty maja sie nie odnowic po zabiegu.
Osobiscie, z med. punktu widzenia wierze w skalpel i wycinanie tkanki tluszczowej oraz w pot i lzy (ale nie zakladam, ze stracona podczas wysilku tkanka tluszczowa jest nieodnawialna).
Poza tym jesli cos nie ma powiklan i skutkow ubocznych to jest mocno podejrzane.


Siva przeciez Ty masz takie super efekty po cwiczeniach! Pas Ci sie tak pieknie modeluje- za pare tyg. i nie bedzie co zamrazac :)- szczerze w to wierze.

Ja przetrwalam pierwszy tydz redukcji (a ze wstepem to juz 2 tyg.). Jest super generalnie, bo zjadam 1900 kcal - dla mnie to sporo wiec caly czas chodze najedzona. Super tez ze tmp. sprzyjaja jedzeniu lzejszych produktow...no i jest ich wiecej, i w nizszych cenach :).
W tym tyg. wracam na dobre do pracy- ciekawa jestem jak uda mi sie pogodzic to wszystko ..i czy w ogole sie uda :D?.
 
WitAM
Ja tu się mało udzielam w tym wątku,może raz albo dwa.
Jak czytam Wasze wpisy ile co ktora już schudla ito to coraz bardziej kurczę się ze wstydu,że zemnie taki leń śmierdzący,że tak powiem.

Kurna patrząc na swoje odbicie już powinnam była się zmotywować do zrobienia czegoś z sobą,bo wyglądam masakrycznie,do takiego stanu sie dopuściłam i teraz na tym wątku się jeszcze użalać nad soba zaczęłam.

Muszę się zebrać,wiecie że nawet nie wiem ile ważę i sie boję nawet wiedzieć :no:

Kiedyś stosowalam siete Dukana i na niej schudlam expresowo i się trzymalam dwa lata z super wagą,później też mialam menu ale już zdrowsze no i tez było ladnie a potem po poronieniu szlak trafil wszystko i tak do teraz nie poteafię się wziąć.

Muszę tu zaglądać częściej i się motywować bo będzie ciezko...

Brzuch mam masakrę,juz pomijam że rozstępy,ale ten zwis?to jest roz boję się czy to w ogóle da rade jakkolwiek podnieść.

Po cc to chyba bym już mogla robić normalne brzuszki hmmm???
Myślalam nad chodakowską


dzis mam meegaa kryzys
 
nisiao- takie kryzysy tez maja pozytywne strony. Dzieki nim bierzemy sie w garsc z podwojna sila! bedzie dobrze! kazda z nas ma gorsze dni...
ja na egzaminy zrobilam przerwe z cwiczeniami i teraz zaczynam znowu regularne treningi:-)
 
to fakt,wtedy mówi sie kategorycznie NIE na wszystko i bierze się w garść.

Zastanawiam się czy nie wrocić na diete Dukana....
 
nisiao- ja o diecie Dukana slyszlam,ze jest bardzo skuteczna, ale tez szkodliwa... potwierdzic nie moge tego, ale moim zdaniem lepiej jest jesc rozsadniej i cwiczyc niz na diety specyficzne przechodzic... ale mowie tak, bo nie jestem zwolenniczką diet:-)
 
Nisiao trzymam za Ciebie kciuki....zeby Ci sie chcialo, bo cwiczenia to przyjemnosc- po dobrym wysilku wyrzucaja sie hormony szczescia.
Ja dziele zdanie Kasi- lepiej cwiczyc i zdrowo jesc niz przechodzic na diety.
Sama jestem zwolenniczka wiekszej ilosci bialka w diecie (oczywiscie zbilansowanej), ale moim celem jest tutaj lepsza regeneracja i zmniejszenie ubytku miesniowego podczas intensywnego wysilku.
Natomiast obciazanie organizmu zbyt wielka iloscia protein, zakwaszanie przez stosowanie jednostronnych diet moze byc szkodliwe.


Wrocilam do pracy w zwiazku z czym zmniejszylam liczbe treningow silowych do 2xsilka, 1xciezary. Za to jezdze do pracy na rowerze (dzis w zasadzie tylko do niej dojechalam, bo z uwagi na oberwanie chmury wrocilam samochodem z kolezanka ;) ) i wieczorami zwykle jedziemy jeszcze z Tosia na godzinna przejazdzke.
Waga leci w dol, co mnie niezmiernie cieszy (a jem sporo). Pochwale sie jeszcze, ze po zalozeniu sluzbowych ubran okazalo sie, ze "obwodowo"jestem szczuplejsza niz przed ciaza:).

Oby nam sie dalej chcialo!:)
 
Nisiao dasz rade na pewno! Ja tez sie zmuszam do cwiczen czesto a u mnie to w ogóle d...pa bo waga spada tak wolno jakby chciala a nie mogla I to mnie doluje. Jak narazie robie codziennie cwiczenia na brzuch I do tego co drugi dzien interwalowe bieganie na biezni. Do tego odstawione slodycze...
Ale tak jak mowie z waga szalu nie ma. A BMl ciagle powyzej 25 :( jakis koszmar....

Ps. Rozgrzeszcie mnie bo wczoraj na urodziny pozwolilam sobie na jedno prince polo... ;)
 
Ostatnia edycja:
reklama
Do góry