reklama
ja dzisiaj byłam z Wiką u lekarza bo ma brzydki kaszelek no i okazało się że idą jej 4 ząbki naraz, ma ołabiony przez to organizm i stad ta infekcja gardziołka mamy syropek witaminki i cos na noc na uspokojenie ehh moze po tym juz nie bedzie taka marudna
MagdaCha
podwójnie wrześniowa
Buziaki dla Igorka - 100 lat!!!!!!!!!
Michasia84
Fanka BB :)
Monia zdrówka dla córci.. Nam teraz szły 2 zabki na raz.. miesiac ciągłego płaczu ale dzisiaj wreszcie wyszły i mały sie uspokoił.. masakra z tymi zabkami :-/
ehh.. jak tak bardzo nie mam czasu zagladac.. ciągle cos, ciągle gdzie.. a wieczorem jak dzieci zasną to poprostu padam jak mucha..
musze sobie wydzielic trochę czasu wolnego, bo w 200% poświęcam siebie innym i dla mnie samej czasu brakuje.. postaram sie trochę wczytac wstecz.. i jesli będzie miały ochote to wrzucić kilka fotek aktualnych czy filmików..
buziaki dla wszystkich
ehh.. jak tak bardzo nie mam czasu zagladac.. ciągle cos, ciągle gdzie.. a wieczorem jak dzieci zasną to poprostu padam jak mucha..
musze sobie wydzielic trochę czasu wolnego, bo w 200% poświęcam siebie innym i dla mnie samej czasu brakuje.. postaram sie trochę wczytac wstecz.. i jesli będzie miały ochote to wrzucić kilka fotek aktualnych czy filmików..
buziaki dla wszystkich
doriska_26
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 3 Kwiecień 2009
- Postów
- 213
zdrówka dla Wiki;-)
a ja mam pytańko, dajecie jeszcze wit D3
a ja mam pytańko, dajecie jeszcze wit D3
Wszystkiego naj dla Igorka!
My też podajemy jedną kropelkę vit d3
U nas nie ma cycowania a i tak mały się non stop budzi. Ja już straciłam nadzieję, że kiedykolwiek prześpię całą noc...
Codziennie sprawdzam ząbki i dalej nic...echhh...
Na dodatek ciągle mam przyssawkę przy sobie-uwierzcie mi, kompletnie nic nie mogę zrobić w domu. Masakra jakaś.
My też podajemy jedną kropelkę vit d3
U nas nie ma cycowania a i tak mały się non stop budzi. Ja już straciłam nadzieję, że kiedykolwiek prześpię całą noc...
Codziennie sprawdzam ząbki i dalej nic...echhh...
Na dodatek ciągle mam przyssawkę przy sobie-uwierzcie mi, kompletnie nic nie mogę zrobić w domu. Masakra jakaś.
DOODA
wrześniowa mama :)
Oj ja tez nie potrafilam sie opedzic,maly tylko cyc i nic wiecej nie musialoby istniec.Od samego poczatku nieprzespane noce,czasami nawet pobutki co 30min,bo cycus wypadł ,do tego ranne wstawanie do pracy,ogolnie masakra byla,bylam tak wyczerpana...Chcialam malego karmic do roku,ale juz nie mialam sily.W kwieniu wrocilam do pracy i ograniczalam malemu cyca,pozniej zaczelam co jakis czas podawac wode w nocy.Maly zapomnial o cycu,a teraz od okolo tygodnia nie je juz nic i spi we wlasnym lozeczku cala noc .
Dziewczyny dacie rade,zycze powodzenia!!!
Dziewczyny dacie rade,zycze powodzenia!!!
reklama
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 4
- Wyświetleń
- 306
- Odpowiedzi
- 6
- Wyświetleń
- 2 tys
Podziel się: