reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Weź udział w konkursie i wygraj laktator SmartSense i wyprawkę dla mamy 💖 Kliknij Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców.

    Wygraj grę z serii Słonik Balonik dla maluszka 💖 Wchodź Zadanie jest proste. Działaj i wygrywaj

reklama

Wrzesień 2010...

Angelus- badzmy dobrej mysli, wiekszosc dzieci wyrasta z dolegliwosci ukladu moczowego, najczestsza dolegliwoscia u mnie na klinice pediatrii( mamy nefrologie dziecieca,a my wykonujemy diagnostyke) są refluksy z pęcherza moczowego - czyli cofanie sie moczu do gory ukl moczowego, i sa rozne stopnie tego refluksu. Czesciej miewaja go dziewczynki.Czasami mija kilka lat az refluks minie, rzadziej wylonuje sie zabieg plastyki zastawek i innych , ale ponoc nie zawsze daje dobre efekty, ot...dziecko musi dorosnac, byle nie wiazalo sie to z nawracajacymi zapaleniami drog moczowych.
Robiono wam cystografie?( podaje sie kontrast do pecherza moczowego przez cewnik, i po serii zdjec lub skopii oglada sie czy mocz sie cofa do gory) bo to on czesto jest przyczyna poszerzania się ukm.
Kalcha- no to masz pewnie super fryzurke, na strzyzeniu sie nie skonczylo ? :-)

Skrzacie- super wiesci, dalej dużo zdrówka Ci życzę!

Jojo- widze, ze mala znowu pokochala cycusia :-D super!

I wlasnie, chyba zapomnialam pogratulowac pierwszych ząbeczków! Ale szybciutko, brawo!!! :-D
 
reklama
Witajcie dziewczyny

Nie pisałam od 21 grudnia :zawstydzona/y:przepraszam.............

Dzisiaj jadę z małą Lilu do specjalisty...urologa....mamy właśnie od 21 grudnia zdiagnozowane znaczne powiększenie moczowodu....a najprawdopodobniej brak drugiego.... nie muszę wam pisać co przeżywam....wizyta u bardzo bardzo dobrego specjalisty, cudem załatwiona, dzisiaj o 16.....wiem że po tak długiej nieobecnosci nie powinnam prosić o wasze magiczne kciuki ale PROSZĘ...więcej nie dam rady napisać bo znowu ryczę....wybaczcie
:zawstydzona/y::zawstydzona/y: ojej..moje kciuki zaciśnięte aż do odwołania..trzymajcie się!!!!!!
Angelus ale sylwek:eek::eek: dobrze, że jużpo wszystkim.
Jojo zdrówka i szczęścia:tak::tak::tak:
A co do ulotek to juz kalcha wyjaśniła:-)
chodzi tutaj o moją córcie:tak:

A my jutro zrobimy ten posiew..i co?? Beniu kochana, wiesz że babka w laboratorium powiedziała, że najlepiej do woreczka:szok: że z kubeczkami różnie bywa:szok: no i cio?Na posiew jutro, bo w tym laborat. robia tylko ogólne badania. Tak teraz myślę czy mocz musi być z jednego siknięcia czy można nazbierać z kilku?????:cool:

Skrzacie dobre wiadomości są mile widziane :))) gratulacje
 
lilu kciuki zaciśnięte, wspólczuje stresu i nerwów ale trzeba byc dobrej myśli, w każdymbadź razie kciukasy zaciśnięte.

kerna jak w szpitalu pobierali mocz Olafkowi to do woreczka i jak w domu pobierałam to też do woreczka, tylko naczekłam się troszke bo nie chciał siusiac ale jak sikną to pół worka :) ale co do tego czy można z dwóch siuśków to ja nie orientuje się:-(
 
Lilu - kciuki bardzo mocno zacisniete!!!!!!!!!!!!

Angelus, Beniaminko - dzieki za wyjasnienia:)

Skrzacie - gratuluje zdrowka Anielki:) co do hydraulika - jak zawsze dotrzec nie moze....!

Kerna - chyba lepiej z jednego sikniecia?pewnie dziewczyny znaja sie lepiej, ale ja sama sobie narobilam balaganu w wynikach w ciazy, jak tak siuski zbieralam po kropelce...
 
witam,
lilu kciuki zaciśnięte,
jojo ja w dzień ściągam mleko i podaję z butli, a jak twoja nie chce to mieszaj z mm :) Bo jednak potrafi swoje zjeść ;)

A ja wczoraj byłam z tym powiększonym węzłem bo niestety prawie m-c a tam nadal gula wielka :( I skierowanie mam na OB i morf z wymazem, lekarka sama nie wiedziała co to, pytała się czy czasem innych guzów nie wykryłam :0 Ale najpewniej to jakiś stan zapalny albo coś tylko, że ja nic nie czuję :/ Jutro idę badania zrobić i zobaczymy.
 
lili kciuki zaciśnięte
jojo wszystkiego najlepszego i dużo zdrówka życzę oraz pełnego portfela:)
Angeluś współczuję teraz na pewno będzie już dobrze
Skrzacie gratuluję i cieszę się razem z wami :)

u nas ok wszystko mały zdrowy ale Ł chory i mam nadzieję że go nie zarazi.. marudzi trochę ale przekonał się do łóżeczka dziś w nim spędził większość dnia bawiąc się:) więc mogłam troszkę nadrobić z porządkami.
miłego wieczoru mamuśki i spokojnej nocki
 
Cześć dziewczyny. U mnie olbrzymi stres. Moja mama ma silne zapalenia płuc. Od 18.30 czeka na przyjęcie do szpitala w poczekalni i jak narazie bez rezultatu. A mnie z nerwów boli głowa, bo bardzo się o nią boję. Trzymajcie mocno kciuki, dziewczyny. Jestem dzisiaj sama z małą, więc mogę mamę wspierać tylko przez telefon. Żeby tylko nic jej się nie stało!!!
 
Cześć dziewczyny. U mnie olbrzymi stres. Moja mama ma silne zapalenia płuc. Od 18.30 czeka na przyjęcie do szpitala w poczekalni i jak narazie bez rezultatu. A mnie z nerwów boli głowa, bo bardzo się o nią boję. Trzymajcie mocno kciuki, dziewczyny. Jestem dzisiaj sama z małą, więc mogę mamę wspierać tylko przez telefon. Żeby tylko nic jej się nie stało!!!
Trzymam moooocno kciukasy i pozdrawiam mamusie oraz życze bardzo szybkiego powrotu do zdrowia.
A ty sie kochana nie denerwuj bo jeszcze tobie coś sie stanie.

Dobranoc dziewczyny i maluszki.
 
Tosiu może jakas mała laleczka voodoo ;)) tu szpileczka tam szpileczka ...

i młoteczek i tym młoteczkiem tą szpileczkę :-D:-D:-D

fiuta drutem kolczastym zamotac a potem spiritusem polewac, a stara wiedzme do piwnicy i zamurowac bez zarcia i picia.:crazy:
wyc mi sie chce jak o tym mysle:no:
gizelko jestes wielka!:tak:


A u mnie tragedia!!!
Wiecie jak przywitałam Nowy Rok??? W szpitalu na oddziale niemowlęcym!!! Moja córka o godz, 18 w Sylwestra dostała gorączki 39,2st.

bardzo dobrze,ze pojechalas ;-)i mala miala fachowa opieke, kipesko ze w sylwestra, ja mialam cale takie swieta, maz z corka nie odczuli roznicy jedli parowki i czekoladki :-p a ja z gabusia w szpitalu i w sumie co... nie czulam zalu ani samotnosci , mialam za soba w zyciu wiele swiat gdzie czulam sie bardziej samotna..:confused2::confused2:
przetanczylysmy z gaba 30koled, pospiewalam jej troche i wtulilam sie w pachnaca glowke razem spalysmy, nic wiecej do szczescia nie potrzebowalam:-), na nastepny dzien sie zamienilismy z mezem i spedzilam kilka godz z starsza coreczka, potanczylysmy, pospiewalysmy, poprzutulalysmy sie....:-)

zdrowie najwazniejsze:tak:swieta , sylwestra beda tez za rok, my swieta zrobismy sobie w nowy rok :laugh2:
cudem załatwiona, dzisiaj o 16.....wiem że po tak długiej nieobecnosci nie powinnam prosić o wasze magiczne kciuki ale PROSZĘ...więcej nie dam rady napisać bo znowu ryczę....wybaczcie

ZACISNIETE. MAGIA DZIALA:tak:bedzie dobrze...:tak:
 
reklama
Do góry