reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Wrzesień 2010...

reklama
Beniu - no faktycznie mozna uszyc, tylko to na gorze ma taka sztywna tasme, listwe, nie wiem jak to nazwac...w ten sposob ta chusta nie przylega do ciala i mozesz sobie z gory zagladac do dzidzi:)))i faktycznie nie wiem, czy starsze dzieci by sie do tego przyzwyczaily...nudno jak nic nie widac;)
 
Witam
U nas są juz dwa ząbki
Od ponad miesiąca pracuję i wracam dopiero zazwyczaj o19.30na kapiel a czasami to juz śpi ale najgorsze były pierwsze dni teraz przywykłam
Dobrze , że weekendy wolne

Michas wcina wszystko na razie
 
ja sie nie zamierzam przykrywac a na pewno nie taka plachta na byka, gdzie zero dostepu powietrza.ewentualnie cieniutka chusteczka, pieluszka
nie rozmumiem, picie piwa w parku ok dla spoleczenstwa, psie odchody na trawie tez ok, matka ktora sie drze na dziecko i szarpie tez uchodzi zas kobieta, ktora karmi dziecko ma sie chowac, wstydzic, zakrywac. dlaczego tak jest, nie wywalam cyca obsenicznie ,tylko karmie glodne malenstwo.robie cos co kobiety robia od miliona lat

cos pieknego a zarazem waznego,to czesc macierzynstwa.temu piersi sluza karmieniu dzieci, nie rozumiem tego i wkurza mnie,ze w pl nawalony, zasikany ohydny pijak, lezacy na ulicy jest bardziej tolerowany niz kobieta ktora karmi dziecko.
hipokryzja i tyle ot takie moje zdanie w tej kwestii
 
Ostatnia edycja:
witam:-) prawie juz niedzielnie, własnie wrociłam od kolezanki i jakos spac mi sie nie chce, tylko gorzej to rano bedzie:tak:

Marta, Paulka, Kalcha
wszystkiego dobrego dla Waszych dzisiejszych połroczniakow!!!

Calineczka
gratulujemy zebolków

Beniaminka a ja blendera nie kupiłam bo w tej Biedronce co byłam akurat nie było, a jak zapytałam jakiejs pani z obsługi to gały na mnie wystawiła. A do innych juz czasu brakło. A jak parapetowka, udała sie?


Anja zgadzam sie z Toba odnosnie cycolenia:tak:. Ja tam innych olewałam, a niech sie patrza, co komu do tego.


poszecie kobitki o chustach do karmienia, a ja tez słyszałam o takim wynalazku, jak przedłuzacze do body, jak robia sie przykrotkie, to zapina sie go i jeszcze chwilke mozna zakładac, o ile nie sa za szczupłe. Jak znajde linka to wstawie.
i jeszcze musze sie pochwalic, ze dzisiaj ugotowałam małemu jedzonko pierwszy raz, i wcinał, ze az miło, myslałam, ze na jutro bedzie, ale zasmakowało mamusi i jutro trza drugie gotowac:-D:tak:

edit: aaa i jeszcze mi sie przypomniało, moja znajoma urodziła wczoraj coreczke:szok:, a chłopiec miał byc, niby:eek:. Ciesza sie ogromnie bo pierwszego synusia maja

Dobranoc
 
Ostatnia edycja:
Witam z Polski:-)
Dziękuję dziewczyny za rady i życzenia.Lot bez problemów,zatkałam tylko hrabinie uszy przy starcie i lądowaniu i mam wrażenie że nie odczuła tego wcale:-).
Co do karmienia to na szczęście na lotniskach (nawet w Polsce są do tego przeznaczone pomieszczenia, a w samolocie po prostu odwróciłam się do okna i nakarmiłam dziecko. Mnie również nie interesuje opinia ludzi na temat karmiącej publicznie kobiety, ja po prostu nie lubię pokazywać publicznie niektórych części ciała:tak:
Co do tego wypadu to miałyście chyba rację, nie da się:no:
Idę bo została z teściową i drze się w okropnie :baffled:
 
Witam niedzielnie,
Gratulacje dla kolejnych polroczniakow:tak:
Calineczko gratuluje zabka
Ropucha za pare dni mala sie przyzwyczai i bedzie lepiej. Ja juz sie boje co bedzie, jak pojedziemy na Wielkanoc
KasikN82 o przedluzaczu do body jeszcze nie slyszalam:-D
A z ta plcia, to slyszalam o pomylkach, ale bardziej w ta druga strone, ze niby chlopca latwiej rozpoznac:-D:-D:-D
A co do karmienia piersia masz calkowita racje. Mnie wkurza jeszcze to, ze nie ma miejsc, w ktorych kobieta moglaby spokojnie nakarmic. Ma do wyboru nie wychodzic z domu, miejsce publiczne i galy obcych ludzi albo wc. No jeszcze pokarm mozna odciagnac, ale np moje dziecko nie chce pic z butli.
U nas pobudki w nocy standardowo co 2-3 h Ja juz nie wiem, co z tym moim dzieckiem robic. Spac w lozeczku nie chce, bo wtedy pobudki jeszcze czestsze, a jak spi z nami, to ja rano wstaje polamana:-( Laura taka mala, a juz sie rozpycha:szok:
Zrobilo sie tak pieknie wiosennie, ze dzis znow idziemy na bardzo dlugi spacer.
Milej niedzieli
 
Przepraszam, nie zdążę doczytać wszystkich postów...gratuluję zębów dzidziom u nas nadal szczerbaty uśmiech...

Mam pytanie...czy Waszym dzieciom zdarza się płakać przy jedzeniu z butli? Już nie wiem co robić...czasami zje bez grymaszenia a czasami płacze wygina się i nie wiem czy to brzuch go boli czy co? Rozważałam już przesunięcie, skazę białkową i nie wiem...chyba się w końcu wybiorę do lekarza bo to nie może tak wyglądać...nie wiem czy może go boli brzuch po nowych pokarmach, ale uczulenia nie ma żadnych chrostek i nie płacze między posiłkami tylko jak zaczyna pić z butli...
 
reklama
JoasiaM moj czasem wariuje, jak się nałyka powietrza wtedy odbijam , płacz był jak za wolny smoczek był, po zmianie ok, a może masz smoczek o zbyt dużym przepływie . U nas powodem płaczu przy karmieniu był brzuszek .U nas Zmiana smoka i odbijanie pomogło.
 
Do góry