Dzisiaj zwiększyłam kieliszek. Ale drugiego jeszcze nie skończyłam, a sączę od 21:00
Awersja - spróbuj jej zakraplać w kąciki oka, a kropelka sama wpłynie, nie jest to tak drastyczne jak centralnie w oko, ja od lat tak sobie zakraplam jak muszę, ba to jest jedyna metoda jaka na mnie działa, inaczej sobie nie dam.
Piekę ciasteczka i bezy na jutrzejszą Wigilię w przedszkolu, muszę o 6 rano dotelepać się tam z prezentami do dzieciaków, bo potem już nie będę mieć auta, a 25 paczek nie uniosę, choćby Weronika szła po nogach.
Awersja - spróbuj jej zakraplać w kąciki oka, a kropelka sama wpłynie, nie jest to tak drastyczne jak centralnie w oko, ja od lat tak sobie zakraplam jak muszę, ba to jest jedyna metoda jaka na mnie działa, inaczej sobie nie dam.
Piekę ciasteczka i bezy na jutrzejszą Wigilię w przedszkolu, muszę o 6 rano dotelepać się tam z prezentami do dzieciaków, bo potem już nie będę mieć auta, a 25 paczek nie uniosę, choćby Weronika szła po nogach.