reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Bycie rodzicem to codzienna przygoda pełna wyzwań, ale też pięknych chwil. Chcemy poznać właśnie te momenty, które sprawiają Ci największą radość! Napisz w kilku zdaniach , co najbardziej cieszy Cię w rodzicielstwie, a możesz wygrać atrakcyjne nagrody ufundowane przez Bella Baby Happy 💛<

reklama

wrzesień 2012 ;)

KASIA u mnie tak samo:)3 ciąże 3 porody i dalej tęsknie pomimo ze było mi tak ciężko...ja nie planuję już baby 3 wystarczy ale w mojej głowie siedzi ze mogłabym to jeszcze raz przeżyć ;)no ale to juz tylko niech sobie w główce siedzi hehe bo jednak 4 dzieci uch :D
 
reklama
A pytanie mam do Was - czy wasze dzieci trzymają już same głowę?
Mi powiedziano że synek ma zmniejszone napięcie mięśniowe i widzę że faktycznie taki wiotki jest nadal, ponoć to się rehabilituje, za tydzień mam wizytę u neurologa zobaczymy co powie. Trochę się martwię bo jeżeli on faktycznie ma problemy z napięciem mięśniowym to jest to poważna sprawa i będzie rzutować na cały jego rozwój fizyczny, mowę, naukę itd. Trochę mnie to martwi. Niby pediatra mówiła że to się może wyrównać do 3 miesiąca życia, ale jeśli nie... to rehabilitacja, ćwiczenia itd. Dziwne, bo nie brałam w ciąży żadnych leków zmniejszających napięcie u dziecka, ani nospy ani fenoterolu, które ponoć to powodują.

Moja tak srednio no ale pamietam ze syn miał pełne 2 misiace jak sam trzymal główke takze nie ma co panikowac, kłaśc na brzuszek niech cwiczy.
Co do spodni i pociazowych kilogramach to nic mi nie mowcie :szok::no::angry::angry::angry::angry::angry::no: poprostu masakra!!!! I niby tez mi kg zeszły a na dooope nie moge wciagnac, a jak niektore wciagne to sie dopiac nie moge!!! Poprostu szlag mnie trafia juz. Chodze w dosłownie 2 parach spodni na zmiane i szczerze to rzyyygac mi sie juz chce jak mam je ubrac - PRZYSIAGAM ZE JE KIEDYS POTNE NA STRZEPY I SPALE :-D Obym juz nigdy ich nie musiala ogladac.

A wiecie co, mi sie marzy jakis wyjazd do cieplego na plaze albo spa i tak lezec i nic nie robic ooooooo dobrze ze za marzenia nie karaja bo dostalabym dozywocie:-D
 
A pytanie mam do Was - czy wasze dzieci trzymają już same głowę?
Mi powiedziano że synek ma zmniejszone napięcie mięśniowe i widzę że faktycznie taki wiotki jest nadal, ponoć to się rehabilituje, za tydzień mam wizytę u neurologa zobaczymy co powie. Trochę się martwię bo jeżeli on faktycznie ma problemy z napięciem mięśniowym to jest to poważna sprawa i będzie rzutować na cały jego rozwój fizyczny, mowę, naukę itd. Trochę mnie to martwi. Niby pediatra mówiła że to się może wyrównać do 3 miesiąca życia, ale jeśli nie... to rehabilitacja, ćwiczenia itd. Dziwne, bo nie brałam w ciąży żadnych leków zmniejszających napięcie u dziecka, ani nospy ani fenoterolu, które ponoć to powodują.

Kochana nie przejmuj sie za mocno moja siostra cioteczna miała podobną diagnozę (teraz Pawełek ma roczek) normalnie chodzi, gaworzy jak inne dzieci i reakcje na bodźce ma też jak inne dzieci ma prawidłową postawę itd po prostu zastosowali rehabilitację i z tego co mi wiadomo dopiero jak miał pół roku więc stosunkowo późno a Twoje maleństwo ma szybko zdiagnozowane wiec i szybo da się wiele spraw wyćwiczyć i moim zdaniem nie ma co mówić jeszcze o czymś że jest do tyłu ...

U mnie przeciwnie od początku był strasznym wiercipiętą aż położne mówiły mi że to wyjątek ale żeby uważać z tą nadpobudliwością, trzyma już główkę i nieźle nią kręci potrafi już z brzuszka sie przewrócić na plecki i z boczku na plecki - oczywiście przy tym na stęka sie i na marudzi ale mu w tym nie przeszkadzam. U niego nie ma mowy już o spaniu w rożkach - po pierwsze są za małe a po drugie już sie z nich rozkopuje


Hallo Kochane!!!
Postanowiłam się dzisiaj dobić!!! Słyszałam, że córka zabiera matce urodę, no ale to już przesada:nerd:
No zmierzyłam się:szok:
cycy 94
brzucho 90
udo 60
doopa 105:szok:
Miałam plan w czwartek zważyć się u ginki, no ale w obecnej sytuacji muszę to przemyśleć:eek:


nooo słuchaj ja słyszałam ze syn odbiera rozum z dwojga złego ... :-D mam podobne wymiary do Twoich i jestem nadal +10kg



Co do jedzenia... w ciąży jadłam wszystko od kapusty, buraków, cebuli, czosnku i mase mase mase nabiału ser, mleko to dla mnie było główne danie dnia bo uwielbiam i od tego zawsze zaczynałam śniadanie - niestety widzę że właśnie to małego uczula, uwielbiałam piec mięsa bo nie przepadam za gotowanym i tłustym smażonym ale jak teraz jadłam pieczone okazało sie za ciężkie dla żołądka małego i ewidentnie kwękał z tego powodu ... Nie do końca zgodzę sie z tym ze co sie jadło w ciąży to na to dziecko będzie "odporne" w moim przypadku nie działa choć tak jak piszecie zaczęłam od jedzenia wszystkiego - z rozsądkiem i powoli musiałam eliminować tak jak na przykład też mojego ulubionego brokuła... Na pewno będę za chwile wracać do tych produktów żeby sprawdzić jeszcze raz ..

Ja chyba przełamałam lęk porodowy - po prostu wiem już jak to smakuje - mam dobre wspomnienia ze szpitala może dlatego i pewnie też dlatego ze miałam cc które też boli no ale inaczej.. już nie moge doczekać sie następnej ciąży choć to dopiero za 5-6 lat :tak:
Dziś mąż w domu i cały dzień z przerwami zajmuje sie maluchem - też uważam że to ważne dla nich żeby spędzali razem czas szczególnie ze wraca najczęściej do domu jak już śpi

Jutro mamy z Krzysiem kontrolę dolegliwości brzuszkowych no i ja mam swój przegląd i tzrba bedzie rano szybko sie wybrać - oj to jeszcze nie opanowane takie :rofl2:
 
megan nie pozbywaj się ciuchów heh ja po pierwszej ciąży wszystkie wydalam a potem myślałam ze się ugryze z wściekłości bo po roku znowu wchodziłam w rozm. 34, teraz wszystko co modne a nie dobre sru w worek i do piwnicy żeby oczu nie kulo
 
megan nie pozbywaj się ciuchów heh ja po pierwszej ciąży wszystkie wydalam a potem myślałam ze się ugryze z wściekłości bo po roku znowu wchodziłam w rozm. 34, teraz wszystko co modne a nie dobre sru w worek i do piwnicy żeby oczu nie kulo

Mialam to szczescie ze nie kupiłam ani jednej rzeczy ciazowej, wchodzilam w takie szersze lub z gumka w pasie...co do kolejnej ciazy to ja juz serdecznie dziekuje - dwójka mi starczy :-) chociaz nigdy nic nie wiadomo :-D

Moja niunia dzisiaj cały dzien przesypia - ciekawe co bedzie w nocy robic :szok:
Ja korzystam i posprzatałam chałupę bo burdel sie ostatnio taki zrobił ze wstyd :zawstydzona/y: !! Ta super pani domu by sie przydała a raczej jej ekipa sprzatajaca do pomocy :-D
 
Do-ti u mnie to jest roznie...dzis maly non toper ciagnie cyca,że tylko raz udalo mi sie sciagnac pokarm i to jeszcze tylko 80ml z dwoch piersi a ostatnio tak ladnie mi szlo. I juz mam mysli typu,że mam malo pokarmu bo on dzis je i je i jeszcze daje mu mm i dopiero na troche mu starczylo. Przed chwila dostal dwie piersi, 60ml mm dalej bylo mu malo wiec maz dorobil kolejne 60ml i wypil:szok: to ja nie wiem ile on pochlonal:szok:
Ale jak mam czas to sciagam ok 4razy z obu piersi,i jak sciagam to tak godzina dwie po karmieniu malego albo nie daje cyca tylko ta butle wiec "omijam" karmienie takze widzisz jak u mnie roznie to wyglada

RiSia jaka ja poobijana od tego hula hop:-D:-D na brzuchu to ja mam ten pas ale jak mi spadnie na dol to dzis wyszedl mi siniak nawet na stopie:-D a tak to mam na udzie, pod kolanem:-D

Oj jak mi sie marzy przespac tak z 5 godzin bez przerwy:-) ale moje dziecko najdluzej spi 2godzinki dzis budzil sie co godzine... w ogole zasypia najczesciej przy cycu albo na ramieniu czy brzuszku. Najgorzej jak go sie pozniej odklada do lozka i jak sie rozbudzi odrazu oczy jak 5zl to dupaa to koniec sam z siebie nie zasnie i od poczatku albo lulanie albo cyc... jak czytam,że wasze dzieci spia po kilka godzin, uzywaja smoczka,czy same z siebie zasypiaja to szczerze zazdroszcze :-)

Dziewczyny a jak to jest z tymi szczepieniami? zawiadamiaja kiedy mamy termin szczepienia? i jak ktos chce wlasnie ta 5w1 to wczesniej trzeba zglosic,wykupic czy w dzien szczepienia na miejscu sie mowi i oni maja?
 
Patrysia - a jak to jest z taką przerwą jak u Ciebie między dzieciakami? Bo my trzecie planujemy za 2-3 lata i widzę, że wtedy różnica byłaby podobna do Twojej. Jak się z tym ogarniasz?
KasiaP-P - jeżeli napięcie nie jest zbyt silne to ta pierwsza rehabilitacja powinna już pomóc. Trzymam kciuki by tak było.

U nas w nocy zasypianie samemu bez problemowo, gorzej wieczorem, w dzień też ładnie daje radę.
 
Ostatnia edycja:
Maluszek my się umawialiśmy na szczepienie jak na normalną wizytę do lekarza, mogłam zdecydować na miejscu co chcę, ale wcześniej i tak mówiłam, że refundowane i nie wpisywali tego, musiałam powtórzyć tego dnia, więc chyba mają komplet, ale to lepiej zapytać :)

u nas nieźle :) nie dam rady każdej odpisać, Axa masz boskie posty, uśmiałam się!
u mnie nadal sporo na plusie, jakieś 8kg i nic nie drgnie, zaczyna mnie to załamywać :( chodzimy codziennie na spacery 5-10 km, rano cwiczę i dupa nic nie znika. Jem dobrze, tylko nieregularnie, czasem późno, bo nie ma jak to pewnie przez to... ale załamuje mnie to.
Dzisiaj w przychodni babka jakaś pytała się czego się spodziewam! a ja myślałam, że wyglądam jak laska już niemal! w brzuszku mam 85, biust 98, pupa 104 lipa straszna.

Za to Maluszek nasz jest mniej spanikowany, jednak po 6 tygodniu sporo się zmieniło, już zaczyna się usmiechać do nas, potrafi nie spać i nie płakać! chociaż z drugiej strony nie spi więcej, jego aktywność znacznie wzrosła i szybko się nudzi, więc jakoś więcej ogarniania jest.

aaa biegnę ululać!
 
Merlin, no to żeś mnie pocieszyła:cool: Po trzech synach, to rozumu za grosz na pewno nie mam, a teraz to jeszcze brzydka będę buhahahah:cool:

A, zapomniałam napisać, że Gwiazda spała dziś w nocy 7 godzin! Może spała by i dłużej, ale ją jednak obudziłam, bo w końcu nie wiem, czy budzić czy nie?
I tatusia dziś rozłożyła na łopatki:-D Wrócił z pracy, a malutka była u mnie na rączkach, i jak do niej zagadał, to przywitała go pięknym uśmiechem. Mina mojego M bezcenna:laugh2:
 
Ostatnia edycja:
reklama
Mialam to szczescie ze nie kupiłam ani jednej rzeczy ciazowej, wchodzilam w takie szersze lub z gumka w pasie...co do kolejnej ciazy to ja juz serdecznie dziekuje - dwójka mi starczy :-) chociaz nigdy nic nie wiadomo :-D

Moja niunia dzisiaj cały dzien przesypia - ciekawe co bedzie w nocy robic :szok:
Ja korzystam i posprzatałam chałupę bo burdel sie ostatnio taki zrobił ze wstyd :zawstydzona/y: !! Ta super pani domu by sie przydała a raczej jej ekipa sprzatajaca do pomocy :-D

ja miałam tak samo kupowałam normalne ciuchy - nie mogłam patrzeć na te ciążowe :tak: tylko jedne spodnie takie bardziej eleganckie kupiłam.
Mój mały to samo cały dzień tatuś go lulał, bujał ... i spał a teraz go po kąpieli 2 godziny usypiałam :szok:

Do-ti u mnie to jest roznie...dzis maly non toper ciagnie cyca,że tylko raz udalo mi sie sciagnac pokarm i to jeszcze tylko 80ml z dwoch piersi a ostatnio tak ladnie mi szlo. I juz mam mysli typu,że mam malo pokarmu bo on dzis je i je i jeszcze daje mu mm i dopiero na troche mu starczylo. Przed chwila dostal dwie piersi, 60ml mm dalej bylo mu malo wiec maz dorobil kolejne 60ml i wypil:szok: to ja nie wiem ile on pochlonal:szok:
Ale jak mam czas to sciagam ok 4razy z obu piersi,i jak sciagam to tak godzina dwie po karmieniu malego albo nie daje cyca tylko ta butle wiec "omijam" karmienie takze widzisz jak u mnie roznie to wyglada

RiSia jaka ja poobijana od tego hula hop:-D:-D na brzuchu to ja mam ten pas ale jak mi spadnie na dol to dzis wyszedl mi siniak nawet na stopie:-D a tak to mam na udzie, pod kolanem:-D

Oj jak mi sie marzy przespac tak z 5 godzin bez przerwy:-) ale moje dziecko najdluzej spi 2godzinki dzis budzil sie co godzine... w ogole zasypia najczesciej przy cycu albo na ramieniu czy brzuszku. Najgorzej jak go sie pozniej odklada do lozka i jak sie rozbudzi odrazu oczy jak 5zl to dupaa to koniec sam z siebie nie zasnie i od poczatku albo lulanie albo cyc... jak czytam,że wasze dzieci spia po kilka godzin, uzywaja smoczka,czy same z siebie zasypiaja to szczerze zazdroszcze :-)

Dziewczyny a jak to jest z tymi szczepieniami? zawiadamiaja kiedy mamy termin szczepienia? i jak ktos chce wlasnie ta 5w1 to wczesniej trzeba zglosic,wykupic czy w dzien szczepienia na miejscu sie mowi i oni maja?

mi czasem udaje sie przespać 5-6 godzin :-D oddaję małego w ręce tatusia sama zamykam sie w sypialni i odsypiam :tak: Polecam - szczególnie ze odciągacie pokarm. Ja dziś chciałam odciągnąć bo jutro wybieramy sie do lekaża a po nim na zakupowe szaleństwo musze sobie w końcu jakieś ciuchy kupić :-D no ale maly tak jak u Ciebie dziś wyciągał ze mnie wszytsko a jak próbowałam coś więcej ciągnąć to piersi bolały - masakra i odpuściłam ... trudno jutro będziemy szukać i sprawdzac jak sie mają "pokoje matki i dziecka" :cool:
Mój tez nie bierze smoczka choć bardzo bym chciała i momentami jak mam dostyć tego jego przysypiania i wiszenia na cycu próbuję mu wepchnąć ale niestety ... wypluwa i zaczyna sie marudzenie ze jak ja śmiałam :rofl2:

Merlin, no to żeś mnie pocieszyła:cool: Po trzech synach, to rozumu za grosz na pewno nie mam, a teraz to jeszcze brzydka będę buhahahah:cool:

A, zapomniałam napisać, że Gwiazda spała dziś w nocy 7 godzin! Może spała by i dłużej, ale ją jednak obudziłam, bo w końcu nie wiem, czy budzić czy nie?
I tatusia dziś rozłożyła na łopatki:-D Wrócił z pracy, a malutka była u mnie na rączkach, i jak do niej zagadał, to przywitała go pięknym uśmiechem. Mina mojego M bezcenna:laugh2:

o matko i córko !!!! jaki nie takt z moej stony :zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y::eek: przepraszamy :-p ale w przerwach między synami na pewno rozum wracał - bo wiesz mówi się ze kobieta rodzi syna aby ponownie zakochać się a córkę zeby ojciec mógł na nowo sie zakochać :-p takie tam ... przysłowia

Mi to trochę rozumu odebrało i nie mogę zabrać się do jakiejś pracy kreatywnej - choć powoli już powinnam ale nadal jestem taaakaa zakochana :zawstydzona/y::laugh2:
 
Do góry