reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Bycie rodzicem to codzienna przygoda pełna wyzwań, ale też pięknych chwil. Chcemy poznać właśnie te momenty, które sprawiają Ci największą radość! Napisz w kilku zdaniach , co najbardziej cieszy Cię w rodzicielstwie, a możesz wygrać atrakcyjne nagrody ufundowane przez Bella Baby Happy 💛<

reklama

wrzesień 2012 ;)

Dziewczyny są tzw., kryzysy laktacyjne, niby 3 razy się pojawiają, potem już jest wszystko ok, w te dni najlepiej siedzieć w łóżku i cycować do upadłego. Mleczko w tym czasie dostosowuje się do nowych potrzeb maluszka. To jest naturalne, trzeba to przezwyciężyć. :tak:
 
reklama
monaliza, martusia piszecie o herbatkach, wodzie, itd. a najwazniejszego nie wymieniacie. Mianowicie jedynie przystawianie dziecka moze laktację pobudzic. reszta to tylko dodatki, których skutecznośc jest wątpliwa zresztą...
 
powiem wam, ze jak bylam w szpitalu, to mi zanikało mleko, ale ja nie chce za bardzo karmić piersią, więć nie walczę. ale lekarka mi teraz powiedziala, ze to moze byc stres związany z tym paluszkiem, z tym gronkowcem i ze jak wyjde do domu,t o moze wrócić. i powiem wam, ze od 3 dni, mam wiecej pokarmu.

ja w szpitalu mialam tyle co kot plakal wrocilam do domu i mialam normalnie juz pokarm. a od 2 dni nic prawie :/. a nie mam stresow zadnych ani nic. no sama nie wiem co to sie dzieje. a ze karmie Malego bebilonem AR w nocy [ten na ulewanie] to to ze trace pokarm pograzy nas w finansowej ruinie... bo karmilam w nocy butla a w dzien cycem.

Ryba ja przystawialam synka od poczatku i mialam normalnie pokarm. teraz tez go przystawiam i widze i czuje ze jest duuuzo mniej pokarmu. takze moze przeczytaj dokladnie?
 
Mi zanikał pokarm przez stosowanie nakładek do karmienia. Pewnego dnia udało mi się z cyców ściągnąć 40ml i to był powód darcia Kacperka- nie najadał się.
I oto moje sposoby:
-laktator i metoda 753
- dużo pić
-odpowiednio jesć
-karmi- ja co wieczór sobie jedno walne, niewygazowane i małemu nic nie dolega
-odciągać laktatorem po karmieniu
-i przede wszystkim WIERZYĆ,ŻE SIĘ UDA!

Na ten moment mam już opanowaną sytuację, ale ściągam nadal mleko co 3h z przerwą nocną 5h. Udaje się ściągać 110-200ml.

Piję też herbatkę medela bocianek- jest bardzo skuteczna.

Ryba- u mnie było tak,że gdybym tylko Małego przystawiała to bym już pokarmu nie miała. Dzieć jest leniwy i zjadał tylko wodę, a reszty już mu się nie chciało... prężył się i walczył byle tylko nie musieć ssać. Teraz karmię go swoim mlekiem, ale z butli.
 
Ostatnia edycja:
doti ostatnio motam Zuzkę w chustę i chodzimy na spacery - miny niektórych ludzi, pozytywne, bezcenne

heh oj zgodzę się z Tobą ja czuje się jak ufoludek tak na mnie patrzą heh a na razie tylko wśród znanych mi twarzy na wsi chodzę jak pojadę tak do miasta to dopiero będą się na mnie patrzeć jakbym z Księżyca spadła bo jak byłam w ciąży to widziałam tak tylko jedna kobietę w mieście

martusia napisałam Ci post na dzieciach u lekarza
 
Witam;-)
Palma
- właśnie ostatni się zastanawialam co się z Tobą dzieję:tak:
Any- My już 3
My nosimy 62 ale widzę ze już niedługo bo są już w sam rraz
Future- Mój maly budził się co 3h, ale od soboty śpi ładnie z pobudkami do 4 a potem już rozrabia i trzeba wstawać..nie wiem co mu sie tak poprzestawiało..:wściekła/y:
Monaliza- Zdrowia życzę;-)
Maluszek2012- Ja też mam jedno dziecko a jakos na nic czasu mi nie starcza..ale to chyba prawda że jak czlowiek więcej ma na głowie to lepiej zorganizowane ma wszystko ;-)

U nas teraz przygotownia do chrztu, kupiłam małemu ubranko na 62 a tu spodenki ok a kurteczka ledwo ledwo:wściekła/y:Wczesniej wzielam na 68 ale tonął w spodenkach a kurteczka ok była..więc nie wiem jak szyją te ubranka że taki problem z dopasowaniem..Zauważyłam, ze moj synek ma odporny żołądek na wszystko co zjem, w sumie od początku żadnej diety nie miałam i jadłam wszystko i nic mu nie było tak, ze się baardzo cieszę, bo jak czytam jak tu niektóre z Was problemy mają to nie wiem czy bym ten rygor w jedzeniu wytrzymała..pewnie przeszłabym na MM całkowicie. Tak że WIELCE podziwam;-)
Uciekam się kąpać bo sobie smaczne śpi i wreszcie mam czas dla siebie;-) Dobrej nocy:-)
 
Ostatnia edycja:
helołki.

Laski a czy którejś dzidź chce jesc co 2 godziny w nocy? albo np nie dojada butli, zaypia i nie mozna go dobudzic, i budzi się za 1,5h??
moj się budzi tyle razy, ze szok, nie nastarczam z mlekim i pieluchami.

Helenka jak miala miesiac to juz spala od 22, do 5 rano. a ten wstaje co 1,5-2 h. masakra jakas. a na dworze w dzien i 4 h spi.

znowu mam 5 min :)

A wiec future - moja niunia w nocy budzi się co 2h średnio raz zje 90 bebika, a raz 30, innym razem 60 i tak samo jest w dzien, z tym, ze na pocieszenie Ci pwoiem , że moja mała w dzien spi może dwa razy po 40 min, a tak to jak zając na miedzy śpi 10 min ( na rękach :wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:) i 15 min nie spi i tak większosc dnia na zmianę !!!

Od paru dni dodadję małej Bebilon Nutriton (zagęszczacz do pokarmu ) do Bebika i czasem przespi 3,5h w nocy oczywiscie , bo w dzien to prawie wcale :sorry:, mam pytanie czy któraś z Was zagęszczała pokarm ,np. kaszką kukurydzianą bądz kleikiem ryżowym, pytam bo mnóstwo moich koleżanek tez miało wiecnie głodne dzieci i tak włąśnie robiło i to od 4 tygodnia, błagam nie piszcie mi o tym, że pokarm zagęszcza się dopiero od 4 miesiąca, bo to aurat wiem, ale codziennosc pokazuje, że życie nie jest takie proste jak na etykiecie napisanoooo;-):tak:, ponadto położna mi to nawet doradziła, więc wiem, że dziecku krzywdy nie zrobię :-D, ja i moja siostra byłysmy na kaszcxe i kleiku od 2miesiąca i żyjemy i mamy się dobrze ;):happy:

wszystkie mamusie pozdrawiam i życzę wytrwałosći, szczególnie tym, które mają takie nie śpiące dzieci jak ja ;) :-D hehe

mafu - nic sie nie dzieje, mama małego upierdliwca w domu, co chce wiecznie na mnie wisiec, w związku z czym nie mam czasu na nic ;) ale kocham tego upierdliwca nad zycie ;)


Aha moja dzidzia od paru dni przewraca się już na prawy bok i gaworzy ;):-D, a jak się usmiechnie , to wogóle jest cód miód
 
Ostatnia edycja:
martusia ja nie miałam ale w szpitalu mówili żeby laktatorem sciągać lub probowac i stymulowac piersi.

dziś spałam do prawie 8. po 13 do urzedu miasta z Jasiem. poza tym nuda.
miłego dnia
 
reklama
nagapalma ja osobiscie bym sie bała, ale jak połozna tak doradza to chyba wie co robi. A dlaczego nie chcesz uzywac tego zagestnika ? Wiem ze sa gotowe mleka dla ''głodnych dzieci'' moze tego tez mozesz sprobowac. a pozatym uwazaj bo mozesz utuczyc malenstwo na czyms takim.


Witam w klubie nie wyspanych
:wściekła/y:
 
Do góry