Fasolka35 - i dobiłaś leżącego, bo ja za prasowanie muszę się zabrać, na obiad pomysłu nie mam, ba składników też nie, więc zaraz spacer zakupowy, nie wspomnę o ogarnięciu chałupy.
Trzymam kciuki w takim razie za to coś.
Trzymam kciuki w takim razie za to coś.

a jej nie było widac bo narzuta do ziemi zwisa a pod łózkiem miejsca duzo i ile skarbów to siedziała cicho jak myszka ;-)
.

na 100% sie spotkac musimy
;-)