Wrześniowe mamy 2015

[maggie2205]

Tren mój sie ciągle czepia o głupoty chociażby ze cos leży nie tam gdzie powinno, z jednej strony wkurza mnie ze siedzi tyle w pracy, ale z drugiej strony mam spokój od gderania ...
Ja w tej ciąży jestem jakoś wyjątkowo opanowana
Kołtunek daj znać po wizytce

 

[kołtunek]

Tren postaraj się nie denerwować szkoda nerwów twoich....

znów mam infekcję, 3 raz w tej ciąży. dostałam antybiotyk, od infekcji mam tak mocne skurcze

 

[Mka10]

mój mnie czasem irytuje, tzn są pewne rzeczy, do których się przyzwyczaiłam, normalnie mi to nie przeszkadza jakoś specjalnie, wiem, ze muszę zrobić sama, bo małż się nie domyśli, nie widzi brudu, okruszków itp, ale są dni, kiedy mnie do furii doprowadzają takie właśnie głupoty i wyć mi się chce, że on tego czy tamtego nie widzi

 

[kaha91]

a ja się melduje po kolejnych zajęciach ze szkoły rodzenia.. dzisiaj było o porodzie tych fazach itp.
Pytały położne który tatus chce być z nami itp.
opisały wszystko.
za tydzień będzie "jak sobie radzić ze skurczami" będzie to prowadzić położna którą myślę sobie wynająć
ogólnie mam kiepski dzien dzisiaj cały czas chce mi się spać, jest mi zimno i na nic nie mam ochoty.
Koleżanka się oburzyła bo jej powiedziałam że wizyt w szpitalu po porodzie sobie nie życzę, że chcę mieć spokój i zapraszam do domu.. to walnęła fochem.. eh

 

[kaha91]

no właśnie z tym mam podobnie, że normalnie mi to nie przeszkadza ale teraz mnie pewnie rzeczy wkurwiają po prostu.
przyłazi z pracy i pierwsze co widzi to obiad i komputer;/ potrafi przesiedzieć do wieczora.
już nawet myślałam że nie odłączyć internetu jak on wraca bo normalnie nie da się z człowiekiem pogadać.
dobrze że na tą szkołe rodzenia chodzi i nie marudzi.

mój mnie czasem irytuje, tzn są pewne rzeczy, do których się przyzwyczaiłam, normalnie mi to nie przeszkadza jakoś specjalnie, wiem, ze muszę zrobić sama, bo małż się nie domyśli, nie widzi brudu, okruszków itp, ale są dni, kiedy mnie do furii doprowadzają takie właśnie głupoty i wyć mi się chce, że on tego czy tamtego nie widzi

 

[lalki]

Oj kobiety! W ciąży to tym bardziej chłopy nas wkurzają - choć ja naprawdę nie mogę narzekać. Dzwoni parę razy dziennie z pracy i pyta jak się czuje, odkurza, pranie nawet czasami włączy, jak mamy mieć gości to podłogi myje- co bym ja się nie narobiła. Mówi mi że mam się nie schylać, rąk do góry nie podnosić, energicznie nie wstawać z łóżka i takie tam troszczy się jak własna matka może dlatego że na samym początku miałam zagrożoną ciążę i mi kazano leżeć. Jak dzwoni w dzień i mu mówie że słabo się czuję to taki tekst mi rzuca: "Nakazuję Ci się położyć i leżeć do mojego powrotu" haha... Kochany jest

Ale moje drogie Panie ja dziś normalnie jestem z siebie MEGA DUMNA - otóż mój mężuś dzwoni mi z pracy i pyta oczywiście jak się czuję a ja że nawet w miarę a on że w takim razie super bo jemu się w pracy przedłuży a właśnie jadą klienci po moje auto (chcieliśmy sprzedać i kupić inne). Ja oczywiście w panike, że jak to, że ja nigdy ayta nie sprzedawałam, że ja nie wiem co się mówi i robi haha a ten że dam sobie radę! No i przyjechali, pooglądali ja naopowiadałam jak fajnie się tym jeździ itd i wyobraźcie sobie że KUPILI!!! :-) Normalnie mogę prowadzić sprzedaż samochodów haha

 

[TRen]

Moj mial robic kuchnie. Tzn werande ocieplic,przenosic wode itd. Zaczal w marcu. Obil plyta wiorowa wstawil okno,drzwi i tyle. Zostalo wata szklana folia i jeszcze jedna warstwa plyty. Mowie dzis ze moze czas zeby w koncu to robil. Ja juz jestem w 6 mcu. Ok zacznie. Zniknal w chlewku. Motor skreca. No myslam ze leb mu urwe. Pytam na kij ten motor teraz ? Na nim ***** mam mu gotowac ? Ma jeszcze zrobic 2 antresole pod lozka chlopakow zeby komody im pox wyra schowac. Wtedy jedna od nas pojdzie do Filipa a na jej miejsce lozeczko. A lozeczko musze wyczyscic i pomalowac. I od razu do domu wstawic zeby kocur kuzynki nie oszczal. On ma czas. Pytam kiedy ? Jak w pracy jest ? Potem ze mu kurczak zginal. Ja powinnam pilnowac. To mu ***** powiedzialam ze ma spier..lac do kurnika i pilnowac czy kura pilnuje kurczakow. Jutro zaloze sie ze bedzie potulny jak baranek. Bzykac nie dostanie dopuki sam z siebie nie wpadnie na pomysl ze wypada przeprosic i zastanowic sie nad soba. Nie wymagam bog wie czego.

 

[Mka10]

z tymi odwiedzinami w szpitalu to różnie, przy pierwszym byłam strasznie zmęczona i najzwyczajniej nie miałam siły sie usmiechać i opowiadać jak jest cudnie, za to przy drugim czułam się swietnie, byłam wypoczęta i nie było problemu, a wolałam odwiedziny zaliczyć w szpitalu, bo póżniej w domu to wiadomo, ze nim się człowiek ogarnie z maluchem, starszakiem i samym sobą to chata brudem zarasta....

lalki gratuluję!

 

[joasik01]

Dziewczyny byłam wczoraj u swojego gina z wynikami moczu- w piątek wyszło mi "10 leukocyty wpw " i dośc liczne bakterie w moczu- babka z laboratorium kazała się skontaktować z ginem, a że było to piątek po południu- to doradziła zrobić posiew moczu. Wczoraj odebrałam wyniki leukocytów było juz 3 wpw i nadal dosc liczna flora bakteryjna w moczu-wyniku tego posiewu nie rozumiem cyt."flora mieszana" - za taki zwrot zapłaciłam 42 zł, ale gin stwierdził że to mogą być upławy i dostałam macmiror complex 500- przerażają mnie te globulki wyglądaja jak orzechy laskowe i na drogi moczowe uro furagin. W piatek na kontrol znowu bo nawet mnie nie zbadał, pielęgniarki nie było a on bez niej jak bez ręki. Pokazałam wynik z glukozy 143 po godzinie - powiedział że będziemy powtarzac - kazał odrzucić słodycze i słodkie napoje - mi glukoza smakowała dam radę wypić to jeszcze raz- nie wiem tylko czy to się powtarza teraz czy koło 30 tyg.- w piątek się dowiem.
Chłop też mnie czasami wkurza, o seksie to on na razie może zapomnieć raz że czeka mnie leczenie a dwa że wolę nie ryzykować Chociaż już tak mi sie chce że codziennie mam sny erotyczne

 

[Anula09]

U mnie zakaz przytulanka ale snami nadrabiam nawet nie wiedziałam ze mam takie fantazje