reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Bycie rodzicem to codzienna przygoda pełna wyzwań, ale też pięknych chwil. Chcemy poznać właśnie te momenty, które sprawiają Ci największą radość! Napisz w kilku zdaniach , co najbardziej cieszy Cię w rodzicielstwie, a możesz wygrać atrakcyjne nagrody ufundowane przez Bella Baby Happy 💛<

reklama

Wrześniówkowe mamy

reklama
jestem...ufff to tylko zeby. Bylam na dyzurze, obejrzala go na wszytskie fronty lekarka i ocenila ze naraz ida 4 zeby w tym jedynki gorne...troche zaniepokoily ja wymioty ale mam go obserwowac. Moj tato przyjechal w te pedy bo ja bylam u kresu wytrzymalosci ( jeszcze jutro mam dostac @ wiec samie wiecie jaki koktail hormonow uderza do bani) i dlatego mnie nie bylo na BB bo od razu pojechalismy do rodzicow...troche sie uspokil ale od 15 znow dostal ataku i o 18 polozylam go spac ( nie spal od 8 rano gdzie noramlnie ucina sobie 2-3 godzinne drzemki)...zasnal w babbciowym lozeczku od razu...
Wracajac dla odstresowania zrobilam sobie pogo w aucie ( stara Metallica) ale troche odreagowalam...teraz powolutku sie zbieram do wyjscia...a chce mi sie psu kichac...ale coz, moze bedzie milo
dziewczyny - bardzo dziekuje za slowa otuchy i ze martwicie sie o Staska - Pultaska;-):-)
 
Hruda - uff, to dobrze, że to jednak zęby.

Tymek też poszedł spać, na kolację zjadł... 30 ml mleka. Ciekawe, jak długo na tym pociągnie:baffled::-)

A my przed chwilą pożegnaliśmy gości. Z Anglii przylecieli nasi przyjaciele (ci na któych weselu bawiłam się rok temu z Tymciem w brzuszku) i dzisiaj wpadli do nas na meczyk w TV. Mimo, że niestety, nasi przegrali, to jednak bawiłam się dobrze, bo bardzo tęskniłam za nimi (wyjechali na Wyspy zaraz po swoim ślubie). Wreszcie pogadałam sobie od serca z przyjaciółką, pośmiałam się z jej ślubnym. Od wielu lat się przyjaźniliśmy, a kiedy oni wyjechali to nasza paczka cała się rozleciała.
 
Hruda, to dobrze że nic poważnego ze Stasiem. Też się martwiłam co tam u Was.

Ja też przed chwilą pożegnałam gości, Oskarek już też śpi (zawsze o 19 kąpiel, i potem spanko,jak w zegarku, nie mamy problemów z zasypianiem:-):-)), mieszkanie w miarę posprzątane no i wieczór mój :tak: Jutro znowu mamy gości, więc zapowiada się fajnie. Dzisiaj pół dnia spędziłam piekąc ciasta, przynajmniej mam dla kogo, bo mój mąż nie lubi. A ja lubię piec.

Ja też myślę jakąś polisę założyć Oskarkowi, narazie my mamy dla siebie. Bo takie oszczędzanie na koncie to nienajbardziej korzystne.
 
Hruda - dobrze że byłaś i że to "tylko"zęby! Biedulek jest ale może szybko wyjdą wszystkie 4 i będzie cisza i spokój :tak:

Atru - Łukasz też dziś głodny przez cały dzień ale jeśli gardło boli go tak jak mnie to mu się nie dziwię :angry:
 
Dziewczyny, obiecalam wkleic swioje zdjecia z wczorajszego spotkania na szczycie trzech wrzesniątek, ale gdzies wcięło kabelek od aparatu :baffled: Mąż jest podejzany ze wywlókł z laptopem i gdzies zostawil.
 
reklama
Do góry