reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Wrześniówkowe mamy

Witam.
Monia jakie -5:szok: u nas za dnia było -13 wczoraj......... teraz jest -20:sorry2:
Występ udany choc mama mówił, że chłopcy byli odważniejsi rok temu , teraz tu juz powaga i trochę zawstydzeni, a dziewczynki jak zwykle odważniejsze:tak:
Witam i ja:-) młoda już ok:tak: trochę cherla i smarczy, ale już nie jakoś dramatycznie więc mam nadzieję, ze wszystko do końca tygodnia będzie ok:tak:
Aguś nawet mnie nie strasz, ze moje "wyginam śmiało ciało" mogło trafić na FB lub You tuba:szok::-D
mogło trafić na Wiocha.pl:-D
Witam kobietki,

Ufff, pyralgina zadziałała i znowu żyję. Przeszłam dziś okropny ból u dentysty. Pojechałam do dentystki, bo znowu bardziej zapuchłam.
Problem w tym, że w ten ból są zangażowane 3 zęby i nie wiadomo, który winien: bolała 7-ka i od niej sie wszystko zaczęlo, ale ropa powstała nad 6-tką, a wg zdjęcia podejrzewali tez 5-tkę. Cud efektu po 2 dobach antybioyku na razie nie ma. Po opukiwaniu i psikaniu chlorkiem każdy reagował inaczej i nie jednoznacznie. D. nie chce mi otwierac każdego zęba po kolei i szukać, więc zadzwonila do kolegi z chirurgi dent. zeby mnie obejrzał w szpitalu. Obejrzał i nie wiedział, posłał mnie zrobić zdjęcie panoramiczne, zrobiłam. Nadal dumali w kilka osób i nie wiedzieli. Oczyścił mi ten ropień i mam przyjść we wtorek do niego. Dawał mi znieczulenie w ten bolacy polik -ałaj! Teraz to znieczulenie na poliku jeszcze troche trzyma i boli, a na zębie puścilo i...płakać mi się chciało. staram się nie brać leków przeciwbólowych, ale dzis nie zgrywałam już bohatera. Ja jestem wytrzymała na ból, ale dziś to było przegięcie. Mówiłam Pawełkowi, że jemu i nie życzę takich przygód, bo by chyba zemdlał na wejściu!!
Do dentysty-sadysty mam isc we wtorek juz się cieszę!!




Anetka, zdrówka dla Natalki. A zdjęcia moga trafić na portal Wiocha.pl- moje chłopaki z pracy regularnie to ogladaja.:-D:-D

Udanych występów waszych dzieciaczków.
U nas wczoraj podobnież się udało. Julitka mówi, że wcale się nie stresuje, gdy występuje. babcia zachwycona. Z tej radości wczoraj dziadkowie zabrali niunke do siebie po występach i tesć mi ją podwiózł pod basen.

Wtorek miałam szalony, wyliczony co do minuty czas, ale właśnie wszystko się zgrało ładnie, nawet ksiądz przyszedł punktualnie, o co go nie podejrzewałam, bo na pierwszą religie ciągle się spóźnia.
tylko była inna przygoda-nie było wody przez cały dzień, noc i do środowego przedpołudnia. Pic mieliśmy co-mineralna, umyć sie też- chusteczki mokre, ale problem był z sedesem. wpadłam an genialny pomysł i stopiliśmy lód (sniegu jeszcze nie było):-D:-D

oj nie zazdroszczę przygód z zębem- ami, ja umówiłam się na kasę na 11 lutego, aż się boję.........

Donuś mój J też regularnie ogląda wiochę:-) a pomysł był w dechę z roztopieniem lodu....... czasami nawet myslisz;-):-D
 
reklama
Witam kobietki!

mój chomik taki jak wczoraj, najważniesze, że nie urósł. Nawet moze delikatnie mi migdał wszedł na swoje miejsce, bo miałam wywalony od tej opuchlizny. Chłopaki się smieją w pracy i wymyślili nowy tekst. zamiast: "pogielo Cie?", bedzie "spuchło Cię?" :-D

Miałam mieć dziś USG tarczycy, ale jednak przełozyłam, bo nie wiem, czy ta opuchlizna nie zaszkodzi w odczycie.

W niedziele wybieram się z Julitką do siostry na choinkę dla dzieci.

Mrozik niezły!!!!!!

pomysł był w dechę z roztopieniem lodu....... czasami nawet myslisz;-):-D

:cool2:
pierwszy na myśli mi przyszedł śnieg, ale że jeszcze nie było, to był lód, a jego nie brakowało po kilkukrotnym odladzaniu samochodów:-D

Monia, odpoczywacie? Teraz tylko Ty z nas masz ferie. W tym ostatnim rzucie widzę, że bedzie nas sporo.

Justka, Ty nas jeszcze pamiętasz, lubisz choć trochę?
 
Witam.
Jestem już po dniu babci i dziadka, więc mam psychiczny spokój :-) Przedstawialiśmy Rzepkę Tuwima. Mimo braku wielu dzieci przedstawienie się udało, dyrekcja zachwycona :-D:tak:U nas do wczoraj też było ok. - 15 stopni. Dziś już cieplej.

Donuś, aż mnie ciarki przeszły na myśl o Twoich problemach z zębami.

Maćkowi rusza się kolejny ząb. Jakoś szybko mu wychodzą. W piątek mieli bal karnawałowy. Zaraz wrzucę na zamknięty zdjęcie w przebraniu. My ferie mamy jako ostatni w tym roku, czyli druga połowa lutego. Ja niestety normalnie pracuję, jedyni jakiś krótki urlop mogę wziąć. Niedawno panowały u mnie w przedszkolu wszy (załapałam się niestety), a teraz ospa, a ja nie miałam. Na razie cisza. :baffled:
 
Witam o poranku z kawką:-) Tuśka już zdrowa w zerówce, a wczoraj szalała na sankach;-) co prawda śniegu jak na lekarstwo, ale już korby dostawała:tak: a i już dwa zębole się ruszają:tak: jeden to już na ostatniej nitce się trzyma także kwestia dnia lub dwóch i będzie u nas zębowa wróżka:-D miałam nadzieję, że przyjdzie po wypłacie, ale wygląda na to, że się pospieszy:-D;-)
Majandra dzikich lokatorek we włosach współczuję:-( a na ospę ty się nie szczepiłaś?
Donuś jak tam zębole?
 
Witam i ja.
Donus jak tam ząbek?
Aneta w końcu Natalka będzie uszczęśliwiona jako "szczerbol":-D
Wszy to mi sie sniły dwa dni temu.

Latałam dzis po lumpach w poszukiwaniu jakiejś sukienki z lat 20tych....... oczywiście nic nie znalazłam, ale za to J ubrałam za 15zł. Spodnie, koszula czarna, białe szelki i kapelusz...... poszukuję jeszcze białego krawata........ za 2 tygodnie idziemy na domówke tematyczną : LATA 20te........ kurka czemu babie zawsze trudniej:wściekła/y::wściekła/y:

U nas cieplej bo -8.
 
Witam kobietki!

oj, nam jak na razie to ten rok się nie szczęści,oby tylko tak długo nie trwało.
Wczoraj Pawłowi sie wypięła naczepa przy wyjeździe na główną drogę. Oj, szkoda mi go jak nie wiem, bo ciągle coś!!!!!!!!

Moje zęby już wróciły do stanu normalności. Mam tylko jeszcze malutko spuchniete dziąsło. Dziś idę do tego dentysty z chirurgii, boję się po osttaniej wizycie, bo mało delikatny mi się wydaje.

Aguś, fajna domówka Wam się szykuje. jeszcze 2 tg. to cos wykombinujesz...

Iza, no to troche odspaniesz w ferie.
 
Witam i ja z kawusią oczywiście:-) i uprzejmie donoszę, ze Tuśka się doczekała i dziś rano została szczerbolcem;-):-D jutro cyknę jej fote to Wam wrzucę;-)
Donus dobrze, że z zębolami już w miare ok:tak: jak mu się naczepa wypięła? Nic się nie stało?:shocked2:
Aguś fajowa taka domóweczka:tak: podejrzewam, ze mój by pewnie sie nie chciał przebierać i olał takie spotkanie:confused2:
Majandra musiało mi sie cos popitolić:happy2: pamietam, ze coś kiedys o tych szczepieniach pisałyśmy, ale to pewnie o macka chodziło;-):-)
Justyna, Nuśka hop hop gdzie Wy się podziewacie?
 
reklama
Witam kobietki!

oj, nam jak na razie to ten rok się nie szczęści,oby tylko tak długo nie trwało.
Wczoraj Pawłowi sie wypięła naczepa przy wyjeździe na główną drogę. Oj, szkoda mi go jak nie wiem, bo ciągle coś!!!!!!!!

ups a stało się coś oby już wam się skończyły te nieszczęścia

Moje zęby już wróciły do stanu normalności. Mam tylko jeszcze malutko spuchniete dziąsło. Dziś idę do tego dentysty z chirurgii, boję się po osttaniej wizycie, bo mało delikatny mi się wydaje.

oby wszystko już było ok

Aguś, fajna domówka Wam się szykuje. jeszcze 2 tg. to cos wykombinujesz...

Iza, no to troche odspaniesz w ferie.


Witam i ja z kawusią oczywiście:-) i uprzejmie donoszę, ze Tuśka się doczekała i dziś rano została szczerbolcem;-):-D jutro cyknę jej fote to Wam wrzucę;-)
na zdjęcie czekamy a Tuśka pewnie szczęśliwa:-Du nas nadal nic żaden ząbek się nie rusza

Donus dobrze, że z zębolami już w miare ok:tak: jak mu się naczepa wypięła? Nic się nie stało?:shocked2:
Aguś fajowa taka domóweczka:tak: podejrzewam, ze mój by pewnie sie nie chciał przebierać i olał takie spotkanie:confused2:
mój pewnie też by się nie przebrał i jeszcze by marudził że po co takie coś wymyślają...
Majandra musiało mi sie cos popitolić:happy2: pamietam, ze coś kiedys o tych szczepieniach pisałyśmy, ale to pewnie o macka chodziło;-):-)
Justyna, Nuśka hop hop gdzie Wy się podziewacie?

no właśnie dziewczyny gdzie jesteście wzywamy meldować się tu!!!!!!!

u nas już 2 tydzień ferii trwa przeleciał jak nie wiem ale dzieci pomimo braku śniegu codziennie mają jakieś atrakcje to fikolandia,basen,babcie wczoraj byli na baliku karnawałowym z GOKIRu a jutro jadą na kulig do Wisły chociaż jeśli chodzi o Mateusza to trochę mam wątpliwości czy dobrze robię ze go zapisałam bo kaszle i boję się że jeszcze bardziej się tam rozchoruje....
 
Do góry