reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Wrześniówkowe mamy

monia - pozazdroscic, ja dzis spalam u Stacha w pokoiku na podlodze :baffled: a wogole, ze "spalam" to za duzo powiedziane. Za to teraz spi juz druga godzine. A mielismy jechac do tesco. Przekornik jeden.
Hruda - czeresnie beda niedrogie, pogoda dala im ladnie przekwitnac. A wogole u mnie z drzewa bedziesz miala free. A next time jak bedziesz jechala do Sopotkowa to dryndnij do mnie i pojde z Toba popatrzec jak jesz gofra :laugh2:

Humor mi sie poprawil, jakos znowu moge gory przenosic, nie szkodzi ze w domu burdel.
 
reklama
Czesc kobitki! U nas pogoda taka sobie, w ogole wszystko takie sobie tutaj w tej Anglii pieprzonej, juz mi bokiem wychodzi, szkoda gadac.
A mój mąż nie może się doczekać żeby tylko wykąpać małego a mi go oddaje w ręczniczku dopiero po kąpieli bo kąpiel to jego czas z synkiem bo przecież od rana był w pracy i go nie widział i tak się przyzwyczaił że jak tylko wraca to zje i szaleje z malutkim z godzinkę a później to już czas kąpieli. Fakt ze jak wraca z pracy to dla Igorka mama juz mniej ważna najważniejszy tatuś [zazdrosna troszkę jestem:zawstydzona/y::zawstydzona/y::-)] Dobra nie chwalę go tu juz więcej bo wyjdzie na to że jakiś skarb mam w domu a tak przecież nie jest zawsze się coś znajdzie do czego można się przyczepić:-p:-p:-p
tylko pozazdroscic , u nas nie jest niestety tak kolorowo :-(
Glos na Bartusia tez oddany!
 
Hruda - czeresnie beda niedrogie, pogoda dala im ladnie przekwitnac. A wogole u mnie z drzewa bedziesz miala free. A next time jak bedziesz jechala do Sopotkowa to dryndnij do mnie i pojde z Toba popatrzec jak jesz gofra :laugh2:

Humor mi sie poprawil, jakos znowu moge gory przenosic, nie szkodzi ze w domu burdel.
no to super ze niebo jest blekitniejsze nad twoja glowa...co do sopockiego gofra to no problemo, nie chcialam jednak zapeszac naszej ustawki w piatek - ten pierwszy raz:-p:-D
 
HEJ DZIEWCZYNY
Ja dzis wybieram sie na pare dni do tesciowej...troche dziwnie sie czuje bo zawsze bylam tam z M a teraz bede siedziec tam jak.... W sumie nie jest zle bo kobita strasznie na czasie ale myslalam przynajmniej ze pochodze sobie na spacery bo mieszkaja w dosc spokojnej okolicy a tu caly tydzien ma lac..W ogole to powinnam w domu siedziec ipisac prace ale widac zrobie wszystko byle by tylko nie musiec nad nia sterczec...Wiem wiem calyt czas o niej gadam ale tak sie zastanawiam co moze sie stac jakbym oddala ja pozniej..i czy tow ogole mozliwe napisac jakies podanie i przez wakacje spokojnie skupic sie na pisaniu:sorry2:
I wiecie co..mysle sobie czy jest w ogole sens rozmawiac z nia o M.. bo dala mi do zrozumienia ze chociaz jest jej synem to nie znaczy ze pochwala wszystkie jego postepki....ale z drugiej strony..to jednak jej dziecko i nie wiem czy moje oczekiwania zeby ustawila go do pionu przyniosa rezultat...:dry:
Ide sie powoli pakowac BUZKA
 
Co z tymi ciuchami, ktoś mi wyjaśni?
Była taka promocja Pampersa. Zbierało się pkty i wymieniało na ciuszki. Później okazało się,że ciuszków zabrakło i kazali wybierać w necie. Ciuszki były mniej ładne i droższe niż w katalogu. Tak więc odbiór ciuszkó przeciągnął się o dobry miesiąc i teraz wszystkie mamy czekają co z tego będzie.

a i jeszcze jedno mała zaczyna pokazywać swój charakterek jak jej coś nie pasuje i się denerwuje np jak jest głodna to uderza nogami rękoma i krzyczy, czy Wy też tak macie?? czy mi się po prostu dziecko niedobre robi??
Matys też tak robi. Pokazuje rogi na maxa. Rzuca się jak dziki, normalnie taka padaka:wściekła/y:

I wiecie co..mysle sobie czy jest w ogole sens rozmawiac z nia o M.. bo dala mi do zrozumienia ze chociaz jest jej synem to nie znaczy ze pochwala wszystkie jego postepki....ale z drugiej strony..to jednak jej dziecko i nie wiem czy moje oczekiwania zeby ustawila go do pionu przyniosa rezultat...:dry:
Ide sie powoli pakowac BUZKA
Myślę,że może to coś dać. Ja tak robię jak nie daję sobie rady to idę wypłakać się teściówce. I ona sprowadza go na ziemię. Że jest dziecko, że trzeba pomóc,że nie tylko ja jestem rodzicem... Nawet takie głupie sprawy jak przestawienie łóżeczka. Zaczęłam temat przy niej i odrazu chłop wziął się do roboty;-) Nie raz dostał opr za to,że drze się na mnie. Więc to skutkuje.
 
A u nas ciągle goło i wesoło:sorry2:

S właśnie mi zadzwonił,że jest w Gnieźnie karuzela. Ale taka wypaśna:-) Jak byliśmy w Ustce to była ta sama. Ale poużywamy sobie w weekend. Jak dzieci.:rofl2::-D:rofl2:
 
A mój mąż nie może się doczekać żeby tylko wykąpać małego a mi go oddaje w ręczniczku dopiero po kąpieli bo kąpiel to jego czas z synkiem bo przecież od rana był w pracy i go nie widział i tak się przyzwyczaił że jak tylko wraca to zje i szaleje z malutkim z godzinkę a później to już czas kąpieli. Fakt ze jak wraca z pracy to dla Igorka mama juz mniej ważna najważniejszy tatuś [zazdrosna troszkę jestem:zawstydzona/y::zawstydzona/y::-)] Dobra nie chwalę go tu juz więcej bo wyjdzie na to że jakiś skarb mam w domu a tak przecież nie jest zawsze się coś znajdzie do czego można się przyczepić:-p:-p:-p
jota w jote moj M.

U nas jest tak samo. A mąż kąpie się z Igorem? Bo mój kąpie się tylko z Maciusiem. Jak czasem nie wykąpiemy małego, bo jest zbyt śpiący to mąż tylko nogi umyje, bo bez synka nie chce się kąpać:-D:szok:
moj czasami kapie sie ze mna ;-)

Izabela, mam nadzieję, że nie zjadłaś tych czekolad:-D
melduje poslusznie, ze nawet na nie nie popatrzylam

dziewczyny mam problem od paru dni Julia w nocy śpi bardzo niespokojnie przebudza się i płacze- ale nie jest głodna, wystarczy że zgubi smoczek:sorry2: myślałam, że może to ząbki ale w dzien nie ma z nią problemów- nie widać, żeby coś ją bolało i ja nie wiem o co chodzi....

a i jeszcze jedno mała zaczyna pokazywać swój charakterek jak jej coś nie pasuje i się denerwuje np jak jest głodna to uderza nogami rękoma i krzyczy, czy Wy też tak macie?? czy mi się po prostu dziecko niedobre robi??
ze spaniem u nas bylo to samo. minelo na szczescie. chociaz dzisiaj w nocy tez mialam jazde. prawie wogole nie spalam. pierwszy raz dal mi tak popalic. nawet rano obudzil sie o 6 20! :szok: dla przykladu wczoraj spalismy do 9 10.



Dzien dobry nie-z-rana:-)
Alez ta pogoda nas rozpieszcza, prawda? wciaz cieplo i slonecznie...boje sie tylko o tegoroczne plony...ilez beda kosztowac moje najukochansze czeresnie?:-:)szok:

I zaraz jedziemy do Sopotu..na..tak, tak na goferka...w moich new shoes:happy::rofl2:
Na zachodzie bez zmian ale nie mam juz sil zamartwiania sie, placzu i rwania wlosow...
wiec milego dnia dziąchy!
a u nas pogoda do dupy! te ulewy poniszczyly mi pelargonie na balkonie! buuuuuuuuuu!!!!
na czeresnie to ty przyjedz do mnie :tak:
nie polam nog w butach :laugh2:
a co do zachodu... wiesz, ze bedzie dobrze...
 
reklama
Do góry