reklama
Donka, rozmawiałam. Z wszystkimi dzieci jest problem, panie sobie nie radzą bo... jedna wróciła ze zwolnienia lekarskiego we wtorek a druga wczoraj. Dzieci były albo w innych grupach albo z innymi paniami i się rozpuściły. Pani Anetka która wcześniej wróciła jest łagodna dla dzieci i nie umie od nich wiele wyegzekwować. Ale już może w przyszłym tyg wszystko wróci do normy.
Pomoc przedszkolna, pani Marysia pilnuje teraz Omara ale wczoraj mieli zupe kalafiorową i pulpety w sosie z fasolką szparagową a Omar nielubi kalafiora więc pewnie trochę zjadł rzadkiej zupy, a fasolki to już w ogóle. Więc pewnie zjadł sam pulpecik.
Postanowiliśmy robić zdjęcie menu z tablicy ogłoszeń i już wiem co on jada albo nie jada. Dziś naleśnik z serem (jakoś z domowym obiadem się nie wpasowałam
) zje pusty, zupa rosół z makaronem więc tez zje.
Pomoc przedszkolna, pani Marysia pilnuje teraz Omara ale wczoraj mieli zupe kalafiorową i pulpety w sosie z fasolką szparagową a Omar nielubi kalafiora więc pewnie trochę zjadł rzadkiej zupy, a fasolki to już w ogóle. Więc pewnie zjadł sam pulpecik.
Postanowiliśmy robić zdjęcie menu z tablicy ogłoszeń i już wiem co on jada albo nie jada. Dziś naleśnik z serem (jakoś z domowym obiadem się nie wpasowałam
) zje pusty, zupa rosół z makaronem więc tez zje.Domuś trafiłaś w dziesiątkę! Weekend mi się udał. W sobotę W KOŃCU dokończyliśmy mycie okien, obkupiłam Omara w bieliznę bo wyrósł, zrobiłam pyszną sałatkę, śledzie i drożdżówki a na koniec przyjechał brat mężulka z żoną i dziećmi. W niedzielę spałam do 9(!), bawiliśmy się fajnie z Omarem a potem pojechaliśmy na obiad do teściów.
Omar podczas naszego urlopu był u teściów, strasznie się u nich rozpuścił. Pozwolili mu wejść na głowę. Od tej pory go pilnuję i zwracam mu uwagę. Dziś bardzo uważał na swoje zachowanie, pilnował się i był bardzo grzeczny. Raz tylko "zaszalał" jak ja nie widziałam, ale mu podarowałam
Oczywiście w drodze do domu pochwaliłam go.
Tak więc mój weekend był udany, a wasz?
Omar podczas naszego urlopu był u teściów, strasznie się u nich rozpuścił. Pozwolili mu wejść na głowę. Od tej pory go pilnuję i zwracam mu uwagę. Dziś bardzo uważał na swoje zachowanie, pilnował się i był bardzo grzeczny. Raz tylko "zaszalał" jak ja nie widziałam, ale mu podarowałam
Oczywiście w drodze do domu pochwaliłam go. Tak więc mój weekend był udany, a wasz?
donkat
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 9 Czerwiec 2008
- Postów
- 9 101
witam w mglisty poranek
oj, jechalam i ledwo co widzialam
podobniez snieg ma niebawem zawitac
Iza, to bede czesciej zyczyla takich weekendow:-)
U nas tez bylo fajniutko. choc w sobote sie zle bardzo czulam, ale potem mi minelo. mielismy wieczorem gosci. a wczoraj byl piekny sloneczny i cieplutki dzien. bylismy na spacerku. tym razem Julitka sama bardzo chciala isc na spacer i musialo byc wszystko tak, jak zeszlym razem. nawet troche grzybkow znalezlismy an dzialce.
acha, no i bylam w kosciele...nie pamietam od kiedy...
oj, jechalam i ledwo co widzialam
podobniez snieg ma niebawem zawitac

Iza, to bede czesciej zyczyla takich weekendow:-)
U nas tez bylo fajniutko. choc w sobote sie zle bardzo czulam, ale potem mi minelo. mielismy wieczorem gosci. a wczoraj byl piekny sloneczny i cieplutki dzien. bylismy na spacerku. tym razem Julitka sama bardzo chciala isc na spacer i musialo byc wszystko tak, jak zeszlym razem. nawet troche grzybkow znalezlismy an dzialce.
acha, no i bylam w kosciele...nie pamietam od kiedy...
monia_l
Wrześniowe mamy'07
- Dołączył(a)
- 25 Marzec 2008
- Postów
- 10 259
wow ale tu dzis ruch
Iza nam sie udało w niedzielę pospac do prawie 10:-)A weekend nawet miły sobotę spędziliśmy w domu a w niedzielę wybraliśmy się na spacer do lasu i troszkę fotek porobiłam nawet;-)
Donkat współczuję jazdy w czasie mgły mi dzis też trafiła się mgła jak wracałam
a dziś wkońcu byłam i zobaczyłam Szymonka
:-)kochaniutki jest i malutkiiiii juz nie pamiętam kiedy moje były takie małe
Agulka jak pierwszy dzień w pracy???

Iza nam sie udało w niedzielę pospac do prawie 10:-)A weekend nawet miły sobotę spędziliśmy w domu a w niedzielę wybraliśmy się na spacer do lasu i troszkę fotek porobiłam nawet;-)
Donkat współczuję jazdy w czasie mgły mi dzis też trafiła się mgła jak wracałam

a dziś wkońcu byłam i zobaczyłam Szymonka
:-)kochaniutki jest i malutkiiiii juz nie pamiętam kiedy moje były takie małe
Agulka jak pierwszy dzień w pracy???
Ostatnia edycja:
majandra
Mamusia Maciusia 17/08/07
I dzieci też?Iza nam sie udało w niedzielę pospac do prawie 10:-)

monia_l
Wrześniowe mamy'07
- Dołączył(a)
- 25 Marzec 2008
- Postów
- 10 259
I dzieci też?![]()




Mateusz to ogólnie potrafi długo spac zdarza mu się nawet do 11

Mateusz to ogólnie potrafi długo spac zdarza mu się nawet do 11![]()
Pozazdrościć, ja mam rannego ptaszka, ale jak zostawimy mu koc na kanapie przed TV to daje nam czas

Właśnie tez się zastanawiałam co to za ruch dziś taki.
Ja byłam w zusie, szlag mnie trafił, ciśnienie skoczyło, nic nie załatwiłam. Jeździłam autobusem, oczywiście mimo wielkiego brzucha nikt miejsca nie ustąpił (na szczęście tylko w jednym był tłok). wymęczyłam się porządnie i miałam już nic nie robić. Jeśli cały tydzień będzie taki jak poniedziałek to ja wymiękam.
Donuś a możesz nam życzyć również spokojnego tygodnia?


reklama
majandra
Mamusia Maciusia 17/08/07
Maciuś tez ranny ptaszek, ale on wcześnie chodzi spać, bo przed 20.
Padam na twarz
Padam na twarz

Podziel się: