Wspolnie czekajmy na 2 kreseczki- na pewno sie uda!

[Aniaa_H]

MamoKulko, a jaka twmatyka, albo kieerunek studiow? Jak taka, doo kttorej sie nadaje to pomysle, na kiedy by pottzebowala? Jak cos to na snapie Cie wypytam o szczegoly

A co do tego pcos Madziu, bylam u lekarza miesiac temu w terminie teooretycznych ploddnych i blisko owulacji. Malo tego, mialam mala naadzieje, i zreszta dziewczyny tez, ze moge byc w ciazy. Procennt szans byl maly, ale wiele sie na to skladalo. Lekarz powiedzial, ze ciazy nie ma, malo tego, nie bedzie owullacji na pewno, ze mam duzo pecherzykow i ze to jest wlasnie pco, ze mam cieniutke endometrium i do tego tylozgiecie macicy. Ale na wszelki kazal zrobic test gdyby cos "przeoczyl". I stwierdzil niskiee szanse na ciaze w ogole. Bardzo zle mi z tym bylo, zreszta naadal mi zle, aale wierze, ze to nie wyrok prrzeciez, i nie z tego dziewczyny wychodzily..!

Anko, najjlepszego dla Z.dzis tez

 

[dzwoneczek85]

Jeszcze raz dziekuje za życzenia Ja dzis urodzinowo poszalalam po sklepach

 

[India9]

CzarnaMadzia, trudna i przykra sytuacja. Ja przezylam rozwod rodzicow jako dziecko i czesc sytuacji mnie ominelo. Ale na przykladzie rodziny M. wiem jak to jest kiedy ludzie zyja razem a sie ledwo znosza :-(
Ania madrze napisala. Najlepiej zachowac neutralnosc chyba, ze sa argumenty ku temu aby trzymac czyjas strone. Masz racje, masz swoja rodzine i ciezko Ci musi byc dzwigajac jeszcze temat rozwodu rodzicow. Rodzice martwia sie o dzieci, a dzieci o rodzicow :-(

 

[CzarnaMadzia]

Madziuniu, najpierw Twoja sprawa. Ciezko jest oddzielic sprawy rodzinne od siebie, to jasne. Ale nie mozesz pozwoolic na taka ingerencje mamy. Oni sie rozwoodza, ich sprawa, ba, Ty nawet nie musisz obieraac zadnej ze stron. Masz prawo byc neutralna jak Szwajcaria. I zachowwac kontakt z obiema stronami. Nawet jesli ktos baardzo zawinil - to nadal jeedt rodzicem. Chybaa, ze sama na to ochoty nie maasz, tata Cie skrzywdzil czy cos. Ale dla samej zasady nie stawaj po zadnej stroonie. I rodzenstwu jasnno powiedz, ze Ty sie w nic nie mieszasz i basta, chcesz miec z nimi kontakt, a to co mowi mama niech wsadza do Andersena, gdyby probowala cokolwiek na Twoj temat mowic. Twardo trzeba! A jak mus jest, to nawet drukowanymi wykrzyczec : MAM SWOJA RODZIINE, MEZA I DZIECKO, I TO TERAZ ONI SA NAJWAZNIEJSI. Rodzice zawsze beda bardzo wazni, ale zakladajac swooja rodzine, priorytety sie zmieniaja..! Badz silna, nie placz ;***

Masz rację Aniu
I właśnie o to poszło, że nie gadam z nimi codziennie i raz nie odebrałam telefonu... Już jest obrabianie dupy że się od nich odwróciłam;/

MamoKulko, a jaka twmatyka, albo kieerunek studiow? Jak taka, doo kttorej sie nadaje to pomysle, na kiedy by pottzebowala? Jak cos to na snapie Cie wypytam o szczegoly

A co do tego pcos Madziu, bylam u lekarza miesiac temu w terminie teooretycznych ploddnych i blisko owulacji. Malo tego, mialam mala naadzieje, i zreszta dziewczyny tez, ze moge byc w ciazy. Procennt szans byl maly, ale wiele sie na to skladalo. Lekarz powiedzial, ze ciazy nie ma, malo tego, nie bedzie owullacji na pewno, ze mam duzo pecherzykow i ze to jest wlasnie pco, ze mam cieniutke endometrium i do tego tylozgiecie macicy. Ale na wszelki kazal zrobic test gdyby cos "przeoczyl". I stwierdzil niskiee szanse na ciaze w ogole. Bardzo zle mi z tym bylo, zreszta naadal mi zle, aale wierze, ze to nie wyrok prrzeciez, i nie z tego dziewczyny wychodzily..!

Anko, najjlepszego dla Z.dzis tez

Ja też mam stwierdzone PCO po obrazie jajników:/
Nie martw sie! Jeśli bedziesz stymulowana, masz bardzo duze szanse na zajście w ciąże) Zobacz ja mam synka:*

 

[CzarnaMadzia]

CzarnaMadzia, trudna i przykra sytuacja. Ja przezylam rozwod rodzicow jako dziecko i czesc sytuacji mnie ominelo. Ale na przykladzie rodziny M. wiem jak to jest kiedy ludzie zyja razem a sie ledwo znosza :-(
Ania madrze napisala. Najlepiej zachowac neutralnosc chyba, ze sa argumenty ku temu aby trzymac czyjas strone. Masz racje, masz swoja rodzine i ciezko Ci musi byc dzwigajac jeszcze temat rozwodu rodzicow. Rodzice martwia sie o dzieci, a dzieci o rodzicow :-(

U mnie to była ciężka sprawa... groźby śmiercią, wyrzucenia z domu...
Nawet nie chce mi się o tym myśleć;/

 

[Mamakulka]

Cholera ja mam nadzieje ze my będziemy dobrymi rodzicami bo nie znam takich którzy byliby w porządku wobec swoich dzieci. Współczuję kochana :*

Ania h ona studiuje pedagogike jakby co. Coś z przedszkolami integracyjnymi tam jest. Termin na za dwa trzy miesiące jakby co.

Brownie owszem pokaże jeśli wyjdzie ładne na razie piekę zapiekanke ziemniaczana ze szpinakiem i cukinia i juz szaleje bo jeszcze twarde a już glodna jestem jak niewiemco.

 

[India9]

Ja tez wspolczuje CzarnaMadzia :-*

 

[dora032]

Ja tez strasznie głodna jestem, ale w ciąży nie jestem
Byłam i Ikei i w necie upatrzyłam sobie stolik wydawał sie idealny a na żywo okazało się że nie bardzo i w sumie za długi trochę i nie kupiłam. Mam tez upatrzony fotel do którego się przymierzam ilekroć tam jestem super wygodny, obiecałam sobie że jak będę w ciązy to kupię bo on idealny do karmienia i może ten argument do M przemówi. Bo póki co o fotelu nie chce słyszeć.

Madzia współczuję sytuacji rodzinnej.

 

[dora032]

Mała mi szkoda ze przyszła jędza

 

[MariolkaKafe]

MałaMi przykro mi, że jędza przyszła ale w następnym cyklu się uda!
CzarnaMadzia nie zazdroszczę sytuacji, jedynie co mogę doradzić to nie powinnaś bronić i stać po któreś ze stron. Niech sami sobie pewne rzeczy wyjaśnią , a Ty się ładnie skup na rodzinie .
Moje zakupy się nieudały :/
Może polecacie jakieś fajne strony z bluzka mi eleganckimi?
Mincia śpisz?