miotlica
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 18 Lipiec 2008
- Postów
- 1 506
moja znajoma urodziła córkę z 2 ząbkami :-)![]()
Szok - nie sądziłam, ze coś takiego się zdarza!

Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
moja znajoma urodziła córkę z 2 ząbkami :-)![]()


Ja nie nadrabiam bo zanim skończę - już mi się nie będzie chciało pisać. A u nas dzień taki sobie - co prawda udało mi się jakoś zorganizować, ale byłam u neurologa i nie jest dobrze.
Babka wysłała nas na badanie krwii usg ciemiaczka wyzwała mnie od wyrodnych matek...
Bo położyła wrzeszczące dziecko na brzuchu po czym skwitowała, że ją zaniedbałam bo dziecko głowy nie podnosi. a Zu się zerzygała i leżała w tych wymiocinach rycząc w niebogłosy, ale głowy nie podniosła...
więc lekaraka stwierdziła, że jestem złą matką bo popełniam "błędy pielęgnacyjne". Że dziecko głowy nie podnosi i w ogóle zachowuje się jak noworodek a nie 2 i pół miesięczny bobas, bo ulożyła się asymetrycznie i ze złości podnosiła pupe zamiast głowy
. Szlag by to trafił.
) na co ja mówię, że się raczej nie uspokoi - a ona: a mówiłam, że twpoja mamusia chyba nie była grzeczna w ciązy...nie wiem z czego jej to wyszło ale wyszło. pytała czy byłam grzeczna a ja na to, że tak bo ciąża była zagrożona więc nic nie robiłam w zasadzie, ani łyku alko nie wziełam, raczej nie wdychałam dymu (co czasem trudno zrobić ale bardzo się starałam), a ona na tou no to na pewno była pani niegrzeczna... masakra. teraz to nie wiem czym się bardziej przejmuję. tymi badaniami krwi - bo opisywałyscie, ze to nie najfajniejsza sprawa czy tym, że mnie od złej matki wyzwała...:-( a jeszcze m nie ma w domu i nie mam się komu pożalić...jutro jade do przychodni - zobaczymy co powie ta neurolog co bdała Julitkę


Oliwier nie zapłakał wcale, śpiewaliśmy mu podczas wkłuć
mamy osobne wkłucia te bezpłatne ale rozłożone te szczepienia.

jakby ktoś się pytał to karmienie tylko cycuś na żądanie
