reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Wszystko o naszych dzieciach!!!!!!!!Waga,choroby,rozwój,opieka itp.

A propo piosenek, my słuchamy...ale tez układamy swoje własne piosenki do melodii tylko nam znanej-zazwyczaj za każdym razem ta melodia jest inna :-D

ostatnio Szymon gdakał jak mu spiewałam przy zmienianiu pieluchy " Chodź zdejmiemy kupę niech nie gryzie w du.....!!!!":cool2:
 
reklama
A propo piosenek, my słuchamy...ale tez układamy swoje własne piosenki do melodii tylko nam znanej-zazwyczaj za każdym razem ta melodia jest inna :-D

ostatnio Szymon gdakał jak mu spiewałam przy zmienianiu pieluchy " Chodź zdejmiemy kupę niech nie gryzie w du.....!!!!":cool2:


uuu widzę, że my jesteśmy po jednych pieniądzach... na początku miałam opór żeby się do nie odzywać wogóleno bo co miałam mówić...????? a teraz podobne piosenki spiewam, nie wazne o czym, ważne by spiewać...a i rymy mi podobne wychodzą. tyle, że o kupie rzadko śpiewamy...
bo jak każdy dobrze wie kupa razdko zdarza sie:-D
 
my dodatkowo bawimy się w "jest rączka, nie ma rączki, jest nóżka, nie ma nóżki" pokazuję Ali jej stopę (jak leży u mnie na kolanach) a potem biorę ją do buzi... potem to samo z rączkami:-)
 
u nas maa jak złapie to wkłada do buzi-a raczej próbuje raczej trafia w policzek ale po wielu próbach trafia przypadkiem do buzi:)))
 
reklama
Ja trochę posmęcę.... :-(
Jaś się dziś rozchorował.... Koło 16 zauważyłam, że coś znim nie tak. Zaczął marudzić i płakać, wogóle w dzień na spacerze zasnąć nie mógł. Zmierzyłam temperaturę a tam 39,3 !!!!!!!!!:shocked2:
Ubrałam go i poszliśmy do przychodni - w międzyczasie dołączyła do nas moja mama. Pani doktor go osłuchała obadała i stwierdziła, że w płucach oskrzelach wszystko ok, ogólnie wszystko w porzadku. Powiedziała, ze w takim razie to może być od ucha - dała skier do laryngologa.
W przychodni niestety laryngologa już nie było, więc poszliśmy do niej parę ulic dalej bo prywatnie przyjmuje. Poczekaliśmy trochę i nas przyjęła bez zapisu (chociaż ludzie w kolejce się trochę burzyli, ale co mi tam, dziecko miało ponad 39 st. gorączki!!)
Okazało się że to prawe ucho (ale nie zapalenie na szczęście) i miał trochę zaczerwienione migdałki.
Dostaliśmy antybiotyk, za tydzień kontrola. No i kazała czopek na zbicie temperatury dać.
Trochę się namęczył ten mój Jasiulek... :-(
Teraz zresztą też się męczy, na szczęście juz zasnął, gorączka tez mu spadła po czopku. Ciekawe jak minie noc...

Laryngolog powiedziała, że musiał mieć styczność z kimś lekko chorym, albo z kimś kto mógł zarażać, bo dorosły nawet nie zauważy przeziębienia, a dziecko od razu złapie..

Dobrze, że nie jestem panikarą, to się specjalnie nie stresowałam, ale moja mama po prostu cała w nerwach chodziła, aż ją musiałam uspokajać i nosić biednego Jasia....
To tak mniej więcej dziś u mnie, niewesoło...

Aha, pediatra mówiła nam jeszcze że możemy wykupić Vibucol, ale nie do końca wyjaśniła po co, więc nie kupiłam (staram się nie przesadzać z lekami gdzie nie trzeba). Czy któraś z Was to stosowała? Na co to jest?
 
Do góry