reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Wszystko o naszych dzieciach!!!!!!!!Waga,choroby,rozwój,opieka itp.

Tanu a jak czesto i jak dlugo trzeba masowac i robic te oklady w ciagu dnia???
Teraz wymasowalam i zrobilam oklady i nie wiem czy jest lepiej.
Maluszek jeszcze spi ale chyba zaraz sie wybudzi to go przystawie do cyca.

A czy po masazu i po okladzie piersi powinny jeszcze bolec?bo mnie troszke bola ale jak by mniej-sama juz nie wiem boje sie co bedzie dalej:-:)-:)-(

teraz mierzylam temperature i mam 36,7 czyli spadla
 
Ostatnia edycja:
reklama
ewelcia, kitki ma rację staraj się nie denerwować bo to tylko szkodzi. Nie bój się bo nie Ty pierwsza i nie ostatnia masz takie problemy:tak:;-)
Myśl o tym że masz swego skarba już ze sobą, staraj się myślec pozytywnie;-) Twoje mleczko napewno jest dla niego najlepszym pokarmem świata.
Może to śmieszne jest i niedorzeczne ale mi podczas ciaży jak mąż robi lekki masaż, myzia mnie po włosach na karku (odplywam wtedy), to czuję sie tak odprężona że od razu mam plamy na koszuli z sutków:szok: śmieje się ze bedzie mi pobudzał tak laktacje chyba.;-) Poożna na szkole rodzenia mówiła o takim relaksie, tylko wiem ze cięzko go wprowadzić jak się człowiek o dzidzi martwi i laktacje.
Napewno się ułoży tylko musi Ci się to wyregulować.
 
Ewelcia, ja od kuzynki wiem, że okłady z kapusty uratowały jej laktacje, miała zapalenie i okładała je bez przerwy, zawsze u niej w lodówce kapustka była.
 
Ewelcia

Ja mialam tak brak malo pokarmu malutka pila z butelki a ja co chwilke musialam ja dostawiac zeby ta laktacje rozkrecic do tego wypozyczylam laktator i teraz mam nawal pokarmu mala dostawiam ciagle do piersi i sciagam pokarm bo mi tak twardnieja i bola ze czasem te guzki to mam takie jak kamien i musze w bardzo ciepla wode wkladac by pusicily ale nie ma to jak malec ktory tak zassa ze az boli teraz to juz luz ale i tak mialam siniaczki na piersiach i popekane az do krwi smaruje piersi mascia Alantan i juz sie zagoilo i jest ok a malutka coraz wiecej mi mleka wypija i odciaza mnie w sciaganiu pokarmu ale powiem ze jak zapomne sciagnac to pozniej umieram a staram sie to roic co 2 3 godziny chyba ze mala mi sciagnie to mam luzzzy;-)
I tak to u mnie wyglada dzien i noc mala z butli czasem tez je bo nieraz jeszcze ma problem zassaniem cycka bo nawal leci pokarmu i butla ja dokarmiam zjada teraz najwiecej okolo 60 70 ml ale jak z piersi to jest nie mozliwe by powiedziec heheh:-)
 
mi synek tez pogryzl sutki a to dla tego ze mam strasznie male ciezko bylo mu zlapac teraz karmie przez nakladki silikonowe.
Truda nawalu to ja razcej nie mam tylko jakies zastoj chyba mi sie zrobil.
Po masazu i po okladach bylo lepiej z pol godz teraz znow czuje ze cycki sa twarde ale czekam az maly sie obudzi zeby go nakarmic-pewnie zaraz wstanie.
a ty teraz karmisz na zyczenie czy co 2godz naprzyklad???
 
jak tylko chce to dostaje cyca ale jak masz zastoje to nie czekaj na malego tylko masuj i rozgrzewaj a nawet je odciagaj ale tak zeby poczuc ulge a pozniej malego do cycka i reszte niech pije powinno byc lepiej aaaaa i nos cos cieplego ja wkladam pieluche zeby byly cieple
Jak czuje ze mam twarde to odciagam i tak dalej
 
Tanu a jak czesto i jak dlugo trzeba masowac i robic te oklady w ciagu dnia???
Teraz wymasowalam i zrobilam oklady i nie wiem czy jest lepiej.
Maluszek jeszcze spi ale chyba zaraz sie wybudzi to go przystawie do cyca.

A czy po masazu i po okladzie piersi powinny jeszcze bolec?bo mnie troszke bola ale jak by mniej-sama juz nie wiem boje sie co bedzie dalej:-:)-:)-(

teraz mierzylam temperature i mam 36,7 czyli spadla
nie pamietam niestety jak czesto to robilam....pamietam jedynie ze bardzo to bolalo rozmasowywanie tych twardych jak kamien piersi i grud po jakis 2 dnach chyba przeslo...ale to najpierw oklad a pozniej masaz....
 
Ewelcia to teraz ja ze swojego doswiadczenia:tak:
Wiec piersi nie mam twardych (pokazywalam je tez poloznej srodowiskowej) i uznala ze nawalu nie mam.Za to faktycznie mam twarde grudki-to sa wypelnione kanaliki mleczne.Zeby nie robily sie zastoje nalezy udroznic te kanaliki wlasnie na cieplo tzn albo cieply rysznic na biust,albo tak jak dziewczyny pisza cieple pieluchy itp.U mnie sprawdzil sie termofor-grzalam nim cycki juz w szpitalu za namowa poloznych.Bardzo wygodna metoda bo na sucho,ogladasz TV i lezysz z termoforem na cycach a taki termofor dlugo trzyma temperature (ze 20-25 min jak nic).I po termoforze wyraznie miekna cycki a pokarm po nacisnieciu cycka leci latwiej.U mnie to moze nie sika bo mam go nie za duzo ale leci kropla za kropla.Masaz cyckow tez jest dobry-ugniata sie biust w kierunku od podstawy piersi ku brodawce kolistymi ruchami zgodnie z ruchem wskazowek zegara.Ale jak dla mnie nie ma jak termofor.Co do brodawek to tez mam wrazliwe a 1 nawet peknieta:baffled:
Juz sie goi,ale pobolewa.Uzywam po kazdym karmieniu masc Bepanthen-skuteczna.Zeby dziecko nie macerowalo brodawek nie nalezy pozwalac mu za dlugo przysypiac na cycu,powinno byc aktywne,czyli ssac a nie spac.Najlepiej poglaskac policzek lub nosek jak przysypia,wtedy podejmuje znow ssanie.A ile czasu wisza wasze dzieci na cycu?Moja tak po 10-15 min na kazdym cycku z tym ze czasem naje sie z 1 a czasem chce 2 i to jej malo,wiec dorabiam mleko 30 ml.
 
byla u mnie kolezanka rozmasowala piersi i sciagnela laktatorem jest lepei chociaz jak ja sama sobie masowalam,potem odciagnelam i oklad tez bylo lepiej ale po pol godz zrobilo sie to samo.mam nadzieje ze teraz bedzie ok.
z lewej piersi wogole mi nie leci pokarm a z prawej sporo udalo sie odciagnac.
moj maz po nia zadzwonil bo widzial ze od wczoraj juz mam dola z tymi cyckami a dzis to juz na maxa
 
reklama
Dziewczyny a jaka macie metode wazenia dzieci?Bo ja oczywiscie mam fiola na punkcie czy mala dobrze przybiera na wadze.Mimo ze mam przychodnie 100m od bloku i wystarczy sie przebiec z corka to dopiero zaczynamy werandowanie wiec nie chce jej forsowac jeszcze na te pogode.Wymyslilam wiec metode typu ze:
- ja waze sie sama na dokladnej wadze elektronicznej i zapamietuje wynik
- potem biore julitke na rece tylko w pampersie i wchodze na wage z nia

porownuje oba wyniki,odejmuje wynik 2 od wyniku 1,odliczam na oko pampersa i wychodzi mi ze mala wazy 3100.Ale nie wiem na ile ta metoda ma sens i jaki moze byc blad pomiaru.Czytalam gdzies ze noworodek powinien przybierac 150-200 g tygodniowo.Czy jakas doswiadczona mama moze to potwierdzic?
 
Do góry