marlena021
Fanka BB :)
gratki dla pierwszego zebolka :-) ;-) u nas ostatnio podciągniecie się było w łóżeczko za szczebelki bo przy meblach to nieee chyba się jeszcze boi no i dupcia za ciężka


Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)

U nas zebowa cisza-ciagle sa 2 dolne jedynki tylko.
Otoz ladnie rozpoznaje przedmioty ktore nazywam (oglada sie na nie)-czajnik,okno,miseczka,lyzeczka,obraz,lampa (na lampe mowi nawet "LA" i umie sama pstrykac
),lozeczko,smoczus,nosek (umie pokazac na mnie i na zabawkach),piesek,auto (jak robie brum brum to sie smieje
),misio,klocek,pileczka,wieza.Prawdziwym hitem jest choinka ktora mamy od 5.12.Przez to ze sie swieci i migaja lampki to mozna w kuchni zapytac "gdzie jest choinka" to biegnie na czterech do pokoju do choinki.Choinka wyparla nawet fretke;-)Jak robilam pranie i byly jej skarpetki,to probowala zalozyc sobie na nozki (zawsze jak ja ubieram to mowie np."teraz zakladamy czapeczke na glowke,teraz zakladamy skarpetki na nozki itp.),rozumie komende "usiadz" bo je na stojaco wiec w kolko powtarzam to slowo...A wczoraj pukalam w bongosa a raczej w bebenek djembe a ona doszla i tez zaczela pukac,nawet rytmicznie
Podryguje tez w takt muzyki.Coraz chetniej sie z nia bawie (bo u mnie raczej z tym ciezko,jakas dretwa jestem do dzieci),bo jest coraz bardziej kumata



:-)

(w sensie że jeszcze nie do końce perfekt;-))


a obiektem jego westchnien sa wszelkie kable i router od netu



a jeszcze kilka dni temu nie umiał sie podnieść i jak stanął to aby się przytrzymać, chwytał się zebami poręczy
Jak chciał się podnosić to w sobote jak był dziadek to chwytał się jego krawata albo wąsów
A poza tym to od tygodnia tylko raczkuje i już się nie czołga
chyba zakumal że tak szybciej;-)
tata jeszcze nie:-( Z czego tata sie smuci:-(

chyba musze Wam nagrac co moj wyprawia....potrafi obrucic sie z pchaczem o 180 stopni czasami nawet o 360....sam nakierowuje a najlepiej idzie mu chodzenie w kolo stolu



