reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Wszystko o SZYJCE MACICY

kasiakrecik pisze:
Witam:) Mam pytanie do przyszłych mam:) Czytam sporo postów i widze ze dziewczyny naprawde sa "obcykane" w roznych kwestiach dotyczacych ciazy i problemach  z nia wiązanych. Jestem obecnie w 36 tyg. ciąży i długość szyjki macicy na 3 cm (twarda) . Nie wiem kompletnie jakie sa normy w tych tygodniach? czy powinna byc krotsza albo bardziej miekka? Dziewczyny napiszcie słowko...
Kasia

Krótsza i miękka szyjka mogłaby byc ewentualnym powodem do zmartwienia. W każdym razie przedwczesny poród Ci w tej chwili nie grozi.
 
reklama
Mam pytanie!
Jestem w 30 tygodniu ciąży.Szyjka ma 2.5cm. Lekarz zalecił mi odpoczywanie.
Ja zastanawiam się, czy to nie za wcześnie na skracanie się szyjki i czy naprawde należy jak najwięcej leżeć?!
magda
 
Jeżeli tak mówi lekarz to lepiej się go słuchać, 30 tydzień to dosyć wcześnie i lepiej nie ryzykować wcześniejszego porodu. Jesli masz 2,5 cm to nie jest jeszcze tak bardzo źle, ja od 25 tygodnia miałam 1,5 cm szyjkę :szok: i leżałam placuszkiem do końca ciąży, strachu się najadłam co nie miara i szpital mnie nie ominął :(. Dlatego dla spokojności :-D:tak: lepiej się nie forsować, leżeć jak najwięcej, odpoczywać i słuchać lekarza. :tak:

Będzie dobrze! :tak::-D:-)

 
Hej. Jestem nowa na forum i chcialabym zasiegnac kilku informacji. Chodzi mi o to, że jestem w 24 tygodniu i wczoraj się dowiedziałm, że moja szyjka ma tylko 2 cm :( do lekarza ide dopieo za tydzien i chcialabym sie dowiedziec czegos od mam, ktore maja lub mialy podoby problem. Jak sie zachowywac w takiej sytuacj i co Wam mówili Wasi lekarze? piszcie!!! pozdrawiam
 
hej, przepraszam że nic nie pisałam wczoraj wyszłam ze szpitala, jestem 25tyg i okazalo sie ze szyjka moja ma 1,5cm czyli sie skrocila,zalecone mam tylko lezeć czy nie powinnam byc podszyta lub cos innego??dostalam zastrzyki na rozwiniecie pluc dziecka i to tylko tyle.
 
Ja w 23 tyg miałam szyjkę 2 cm. i do tego rozwarcie na pół cm. Stwierdzono u mnie niewydlnść cieśniw-szyjkową i założn szew. tak chodziłam do końcA 35 tyg choć miałam chodzić do 38.
Ale dostałam skurczy przedwczesnych i szyjka mi się skracała i rozwierała i szew już nie pomagał tylko jeszcze bardziej przeszkadzał bo mi szyjkę rozwalało więc szybko go zdjeli. Pod kniec 36 tyg kiedy mnie wypuszczali ze szpitala miaam szyjkę tylk na pł cm a rzwarcie na 4, niewiem ile mam teraz ale napewn spr b cdziennie odczuwam jak mnie tam wszystko kłuje.

Dlateg dziwie się że Ci nie załżą szwu. Z teg c wiem zakładają jeśli szyjka ma mniej niż 2,5 cm, więc Ty się piszesz na zabieg......
 
Hej. Jestem nowa na forum i chcialabym zasiegnac kilku informacji. Chodzi mi o to, że jestem w 24 tygodniu i wczoraj się dowiedziałm, że moja szyjka ma tylko 2 cm :( do lekarza ide dopieo za tydzien i chcialabym sie dowiedziec czegos od mam, ktore maja lub mialy podoby problem. Jak sie zachowywac w takiej sytuacj i co Wam mówili Wasi lekarze? piszcie!!! pozdrawiam

Ja jestem w takiej sytuacji, tyle ze w 36 tc <jupi> Od 33 tc mam szyjke 15 mm i zalecone bezwzgledne lezenie, wiec obawiam sie, ze Tobie tez by nie zaszkodzilo;-) Oszczedzaj sie i zapytaj gina o mozliwosc zalozenia szwu czy tego Pessara, to na pewno ulatwi zycie a szyjka przestanie sie skracac. Niech moc bedzie z wami dziewczyny;-) Nigdy nie sadzilam ze lezenie moze byc takie meczace:-):-):-)
 
reklama
Hej :)
Ja obecnie jestem w 35 tygodniu ciąży. Od 30 tyg. moja gin przepisała mi fenoterol, ze względu na krótką szyjkę (niestety nie powiedziała mi ile ma ona cm a ja nie dopytałam ...). To było 10.08.09. Nie dostałam nakazu leżenia ani nic takiego, tylko powiedziała mi, że mam zwolnić tempo i jak najwięcej odpoczywać. Ale taki ze mnie niespokojny duch, że muszę sprzątać, gotować, kupować, prać itd. i w miejscu nie usiedzę. 31.08.09. miałam następną wizytę u gin i usłyszałam, że wszystko jest ok. Szyjka mimo, że krótka, to nie ma rozwarcia. Dalej biorę fenoterol, i nie leżę plackiem :) poprostu wszystko co robię, robię spokojniej, wolniej i często odpoczywam. Przekonałam samą siebie, że mojemu dzidziusiowi nic a nic nie grozi i tego się trzymam :) buziaki dla Was !!!


 
Do góry