reklama
Pycha
mama Mai i Marty
Podaje ci stronkę, moze tam jest cos co ci pomoze:
https://www.babyboom.pl/forum2/index.php/topic,3281.0.html
https://www.babyboom.pl/forum2/index.php/topic,3281.0.html
....dziwi mnie tylko to że nie spytałaś lekarza co to dokładnie oznacza :-[....jeżeli dobrze myśle to pewnie chodzi o to że szyjka się skraca i przygotowuje do porodu....lepiej idz do gina i dopytaj bo jeżeli to Ci dolega to niestety grozi Ci przedwczesny poród...powodzenia i nie denerwuj się bo to tylko zaszkodzi...lepiej dopytać się specjalisty bo jak każda na tym forum zacznie pisać o swoich doświadczeniach to pewnie się tylko zdenerwujesz a może wcale nie o to chodzi i tego Ci zycze
Ż
żużaczek
Gość
Ja cała ciążę przechodziłam z szyjka która miała tylko 2 cm .... zeby było zabawniej urodziłam przez CC bo szyjka była tak twarda, ze nie reagowała na skurcze.
wodniczka22
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 12 Lipiec 2005
- Postów
- 306
Witam Forumeczki
Wczoraj byłam na wizycie i jak się okazało...pojawiły się problemy z moją szyjką....w ciągu miesiąca skróciła sie z 35mm na 25mm....ginek mi powiedział ,że teraz najwazniejsze jest to aby dotrwała do końca stycznia...wtedy będzie to 36 tydzień i ciąża jest uznana za donoszoną....muszę na Siebie uważać, nic nie nosić, dźwigać itp....dużo odpoczywać, lezeć ale starać się funkcjonować normalnie...
Kolejna wizytę mam na 19 stycznia i mam nadzieje ,że wszystko będzie dobrze
Czy któraś z Was miała podobny problem ??
Proszę o rady
Wczoraj byłam na wizycie i jak się okazało...pojawiły się problemy z moją szyjką....w ciągu miesiąca skróciła sie z 35mm na 25mm....ginek mi powiedział ,że teraz najwazniejsze jest to aby dotrwała do końca stycznia...wtedy będzie to 36 tydzień i ciąża jest uznana za donoszoną....muszę na Siebie uważać, nic nie nosić, dźwigać itp....dużo odpoczywać, lezeć ale starać się funkcjonować normalnie...
Kolejna wizytę mam na 19 stycznia i mam nadzieje ,że wszystko będzie dobrze
Czy któraś z Was miała podobny problem ??
Proszę o rady
Nie wiem, czy Ci pomogę, ale przynajmniej postaram się wesprzeć. Ja mam od początku ciązy problem z bardzo nisko ułożonym dzieckiem. Szyjka też jest krótsza, ale niby jeszcze jakoś mieści się w normie. Lekarz też kazał mi w tej sytuacji jak najwięcej wypoczywać (leżeć), NIE DŹWIGAĆ i generalnie oszczędzać się na każdej linii. Myślę, że jeśli zastosujesz się do rad swojego lekarza będzie dobrze. Na pewno dasz radę. pozdrawiam
marianeczka
persona non grata
- Dołączył(a)
- 4 Listopad 2004
- Postów
- 4 334
hmmmmmmmm... mnie sie szyjka na miesiac przed porodem skrocila do 2 cm, na dwa tygodnie przed porodem do 1,5 cm, na pare dni przed porodem - w ogole prawie zniknela. nie martw sie wiec - mnie zreszta nikt nie mowil, ze to problem...
marianeczka
persona non grata
- Dołączył(a)
- 4 Listopad 2004
- Postów
- 4 334
ale rzeczywiscie - lepiej dbac o siebie, jak lekarz sie niepokoi, to warto odpoczywac i sie nie przemeczac.
jeszcze ci na pocieche powiem, ze u mnie wszystko wskazywalo, ze urodze ze dwa tygodnie przed terminem, a urodzilam 8 dni po i jeszce musieli mi wywolac
jeszcze ci na pocieche powiem, ze u mnie wszystko wskazywalo, ze urodze ze dwa tygodnie przed terminem, a urodzilam 8 dni po i jeszce musieli mi wywolac
wodniczka22
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 12 Lipiec 2005
- Postów
- 306
Dziewczyny dzięki za pocieszenie i za rady....czyli wychodzi na to ,że nie jest jeszcze aż tak źle....a to najwazniejsze ;D
reklama
Kasia178
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 13 Luty 2005
- Postów
- 1 011
hej!!
Ja miałam i mam nadal taki problem, tylko teraz to już nie zagraża porodem przedwczesnym bo maluszek może już przychodzić na świat W 6 miesiącu szyjka zaczęła się skracać, miałam założony krążek na 2 miesiące, a po jego ściągnięciu okazało się, że szyjki już praktycznie nie ma, ale na szczęście rozwarcia też nie ma więc mam jak najwięcej leżeć i strać się, żeby dzidziuś jak najdłużej pomieszkał sobie we mnie. Ale jemu teraz już też chyba się nie spieszy U Ciebie na pewno też będzie wszystko ok, bo stosunkowo późno szyjka Ci się zaczęła skracać i do "terminowego" dziecka niedużo już twojemu maluszkowi brakuje.
Pozdrawiam!!!!
Ja miałam i mam nadal taki problem, tylko teraz to już nie zagraża porodem przedwczesnym bo maluszek może już przychodzić na świat W 6 miesiącu szyjka zaczęła się skracać, miałam założony krążek na 2 miesiące, a po jego ściągnięciu okazało się, że szyjki już praktycznie nie ma, ale na szczęście rozwarcia też nie ma więc mam jak najwięcej leżeć i strać się, żeby dzidziuś jak najdłużej pomieszkał sobie we mnie. Ale jemu teraz już też chyba się nie spieszy U Ciebie na pewno też będzie wszystko ok, bo stosunkowo późno szyjka Ci się zaczęła skracać i do "terminowego" dziecka niedużo już twojemu maluszkowi brakuje.
Pozdrawiam!!!!
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 0
- Wyświetleń
- 350
- Odpowiedzi
- 8
- Wyświetleń
- 464
L
- Odpowiedzi
- 14
- Wyświetleń
- 2 tys
- Odpowiedzi
- 5
- Wyświetleń
- 4 tys
- Odpowiedzi
- 100
- Wyświetleń
- 16 tys
Podziel się: