reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Wszystko o SZYJCE MACICY

reklama
mnie też kluło/czasem kłuje jakby glęboko w pochwie; nie wiem, czy to objaw skracania się szyjki, ale faktem jest, że mi się skróciła
 
Witam! Obecnie jestem w 20 t.c. Od 5 t.c. biorę Luteinę z powodu plamień a od 14 t.c. twardnieje mi brzuch-przepisano mi Asmag. Ostatnio mojego lekarza nie było sporo czasu i zastępował go lekarz który nie reagował na te twardnienia więc poszłam skonsultować się do innego. Ten stwierdził skracającą się szyjkę-na usg 21mm (zalecił Relanium, No-Spa Forte,Aspargin oraz kontynuacje Asmagu i Luteiny) oraz polipa szyjkowego (zalecił cytologie). Niestety mimo brania leków brzuch nadal mi twardnieje. W tym tygodniu byłam na kontroli u mojego już lekarza, któremu wszystko opowiedziałam. Ten mnie tylko zbadał, podotykał brzuch i stwierdził że nie ma gotowości skurczowej i wszystko jest oki. Za bardzo nie wiem co mam myśleć o tym ponieważ lekarz nie zrobił mi usg więc skąd można wiedzieć czy szyjka się skraca czy też nie? Nie wykonał tez zaleconej cytologii...a na te twardnienia odpowiedział że teraz już jest 20 t.c. więc tak może już być i kazał brać tylko Luteine i ew. Aspargin bo ten nie zaszkodzi. Co wy o tym myślicie? Czy powinnam skonsultować się zinnym lekarzem czy zaufać lekarzowi prowadzącemu? Dzięki za pomoc.
 
slonko12 twardnieniom, jeśli mają wplyw na szyjkę, lepiej zapobiegać...
ja miałam podobną sytuację, mój gin nigdy nie badał mi szyjki, twierdził, że na tym etapie (18-20tc) nie jest to konieczne. Na tyle mnie to jednak niepokoiło, że zmieniłam lekarza. Nowy zbadał mi szyjkę i w rezultacie założył nawet pessar. Dostałam też silniejsze leki przeciwskurczowe. To co mogę Ci poradzić, to idź do lekarza, u którego będziesz czuła się bezpieczna. I nie bierz relanium. Mnie też faszerowali nim w szpitalu, ale relanium nie działa na skurcze, tylko uspokajająco, czyli nie trafia w sedno. A teraz moja córeczka jest bardzo nerwowa i lekarze nie potrafią jdnoznacznie odpowiedzieć, czy to nie jest efekt odstawienia przeze mnie relanium...
 
mitaginka, a ile i kiedy brałaś relnium? Troszkę mnie zmatrwiłaś ... Ja w 14-15 tygocniu ciązy w szpitalu brałam przez 9 dni 3 x 1... Nikt nie mówi o takim jego wpływie na dzieciaczka.
 
Hej!
Zastanawiam się czy któraś z was była w takiej sytuacji jak ja. Do terminu porodu kilka dni, a wczoraj na badaniu położna stwierdziła bardzo długą i twardą szyjkę, a moja kruszynka jest cały czas wysoko. Dostałam zastrzyk domięśniowo podobno z nospy, ale po zastrzyku rozbolała mnie głowa, mdliło mnie i zaczęły się bolące skurcze co 10-15 minut i tak przez całą noc. Myślałam, że nospa działa p-bólowo? No chyba że dostałam coś innego. Czy istnieje możliwość aby skurcze były regularne a szyjka cały czas na nic nie reagowała? Boję się, że przez to nie będzie postępu porodu.
 
Odpowiem na 3 pytania.1 jest takie ze nie przejmujcie sie relanium.u nas w szpitalach daja 3 razy dziennie kazdemu na ginekologi.ja napoczatku bralam potem do torebki dawałam ,Teraz jak torebke wyciagnełam to wywaliła na miescie całą garsc leków;/.Po drugie niekiedy pielegniarki mówią co innego niz to co daja.PO to zeby sie nie przejmowac itp.Ja miałam 2 razy taka sytułacje i moje sasiadki z łózka.A po 3 kazdy lekarz inna ma opinie na temat skurczów.Skurcze skurczami .niekiedy sa normlane niekiedy nie wiec naj,epiej sie skonsultowac.
 
mondy nie przejmuj się tym relanium, ja myślę, że jak ktoś bierze przez kilka miesięcy to może wtedy ma to wpływ na dzieciaczka, a lekarze szukają po prostu przyczyny nerwowości Tysi i wysnuwają różne teorie, często hipotetyczne. Nie martw się! Ja myślę, że ta nerwowość to nie po tym. Po prostu taki charrrakterrrek :tak:
 
reklama
Hej!
Zastanawiam się czy któraś z was była w takiej sytuacji jak ja. Do terminu porodu kilka dni, a wczoraj na badaniu położna stwierdziła bardzo długą i twardą szyjkę, a moja kruszynka jest cały czas wysoko. Dostałam zastrzyk domięśniowo podobno z nospy, ale po zastrzyku rozbolała mnie głowa, mdliło mnie i zaczęły się bolące skurcze co 10-15 minut i tak przez całą noc. Myślałam, że nospa działa p-bólowo? No chyba że dostałam coś innego. Czy istnieje możliwość aby skurcze były regularne a szyjka cały czas na nic nie reagowała? Boję się, że przez to nie będzie postępu porodu.

Na początku nospa przeciwdziała skurczom, ale po 36tc nospa ma za zadanie zmiękczyć szyjkę. Ja miałam ciążę zagrożoną, na nospie i innych lekach byłam od 18tc, ale ze względu na krótką i miękką szyjkę po 36tc musiałam nospę odstawić, żeby donosić jak najdłużej. Nie wiem, skąd takie wręcz przeciwstawne działanie ale takie były zalecenia lekarza.
 
Do góry