reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Wychowanie czyli sposoby na małe łobuzki :)

reklama
hehhe ja zawsze sie smieje jak Babcia usypia Antosia, on zasypia sam ale Bbacia twardo musi go na rekach ponosić, hihi:-D :-D
a tak na marginesie, moje DZIECKO ZANLAZŁO NOWY SOSOB WYMUSZANIA- gryzie mnie!!! Jak chce cos mu zabrac z reki to gryzie:szok: nie mam pojecia gdzie oN to zobaczył
 
Maarta - niezłe z niego ziółko:tak: .
Moja niunia też próbowała mnie gryźć jak ją ubierałam:szok: . Ale jakoś jej samo przeszło. Ona nie umie używać siły i te jej ugryzienia były bezbolesne:-) . Po prostu naciskała zębami na moją rękę ale nie przyszło jej do głowy, że trzeba zacisnąć szczękę:-D .
I zarzuciła ten proceder jako mało skuteczny - brak oczekiwanej reakcji ze strony ugryzionego:-D :-D :-D
 
moze od psa nie bo Kama nie gryzie, chociaz niewiadomo:laugh2: duzo czasu spedza ze starszymi dziecmi, moze któres praktykowało takie sposoby
 
Maarta jak mnie raz Victor ugryzł i to tak porządnie to krzyknęłam nie wolno to boli i jakoś juz nie próbował.Siedział wtedy wpatrzony na mnie bo naprawde zabolało i bardzo głośno to powiedziałam chyba się przestraszył.Grunt,że podziałało.
 
jak sie ciesze ze nie jestem sama i ze nie tylko ja mam takie dziecko :tak: :tak:
Normalnie Maja sie robi przeokropna tez skubana probuje wymuszac wszystko placzem i wrzaskiem. Ale jak narazie nie dajemy sie. Jedyna metoda to odlozenie jej na ziemie i czekamy az sie uspokoi, to troche powrzeszczy i widzi ze nikt na nia nie zwraca uwagi to sie uspakaja i jest grzeczna jak aniolek (do nastepnego razu hehehe) :happy:
Z chodzeniem nie mamy problemow bo juz wszedzie smiga i wszedzie wchodzi. Przedwczoraj wziela sobie sowje male wiaderko do piasku postawila przy narozniku weszka na nie i hop na lozko. Wiec teraz trzbe ja miec caly czas pod kontrola. Na dworze tez zwiewa tam gdzie nie wolno np. do garazu, do krweznikow i porbuje sama zejsc.
Problemem jest to ze mala niechce isc na rece np jak jestesmy na zakupach i chce na nogach biegac i wtedy zaczyna sie placz histeria no i wtedy jakos nie ciekawie wyglada sytuacja zeby ja polozyc na ziemie i zeby sie uspokoila. Ludzie patrza na nas jakbysmy niewiadomo co zrobili.
A taka bylam szczesliwa ze Maksio byl dziecko bez problemow :tak: dopiero teraz zaczynaja sie pyskowi obrazanie itd.. wszystko przynosi z przedszkola:szok: A glupia myslalm ze z Maja tez bede miala spokoj a tu niespodzianka ;-)
A co do babc to moja mama ma taki charakter jak ja i raczej nie da sobie tez na glowe wejsc:tak: Chodz caly czas twierdzi ze babcie sa po to zeby wnuki rozpieszczac :-D :-D
 
Woloszki - z obserwacji różnych znajomych (jak również z własnego życia, bo mam młodszego brata) widzę, że drugie dziecko jest dużo bardziej energiczne i łobuzowate od pierwszego:tak: :tak: :tak: .
 
reklama
U nas na odwrót ;p hihi

No i ja dziękuję, za drugie dziecko, jeszcze większego łobuza z jeszcze większą energią niż ma Jagoda. Masakra!!
 
Do góry