Wymioty po jedzeniu

[Agnieszka Kozioł-Kozakowska]

W zasadzie wszystko zostało już powiedziane, wydaje się że przyczyna wymiotów jest psychologiczna a nie anatomiczna więc niejako Pani przyczynia się do takiego zachowania córki wmuszając jej jedzenie. Nie wolna tak robić, utrwali Pani w niej zły nawyk, a jedzenie będzie jej się źle kojarzyło co może odbić się zaburzeniami odżywienia w późniejszym wieku np. anoreksją lub bulimią. Proszę nie tworzyć napiętej atmosfery w trakcie posiłku, pozwolić dziecku decydować kiedy ma jeść. Nie wiem co Pani rozumie przez niedowagę, na którym centylu jest dziecko? waga dopiero poniżej 3 centyla wymaga interwencji dietetycznej. Może Pani się wybrać do dietetyka który pomoże Pani nauczyć się jak zwiększać kaloryczność posiłków.

 

[Rosi79]

Dziekuje za porady.
Jje rzadziej i malo ale przynajmniej nie zwraca
A co do wagi to jest duzo ponizej 3 centylapediatra nic z tym nie robi twierdzac ze taka uroda dziecka.

 

[Agnieszka Kozioł-Kozakowska]

Waga poniżej 3 centyla wymaga obserwacji, pediatra powinien ten stan kontrolować. Jeśli dziecko jest na piersi powinno być dokarmiane mieszanką, powinna Pani również zwiększyć ilość podawanych kaszek do 2 razy dziennie.

 

[american girl]

Nie zmuszaj dziecka do jedzenia bo może to źle wpłynąć również na psychikę. Mam na myśli to, że w psychice dziecka może zakodować się, że do jedzenia się zmusza i nie będzie chciała sama sięgać po jedzenie bo będzie jej się to kojarzyło z obowiązkiem. Ale może to też mieć związek z jakąś niepożądaną reakcją pokarmową. Może pokarm, który dostaje jej nie odpowiada i dlatego wymiotuje? Pomyśl nad zmianą tego, czym karmisz malucha. Najlepiej na wizycie u lekarza skonsultuj ten problem. Są takie kliniki w których po specjalnych badaniach ustalają odpowiednią dietą również dla takich maluszków. W Warszawie działa np. Vimed. Może się okazać, że mała w taki sposób reaguje tylko na określone pokarmy i wtedy warto je wyeliminować z diety, a zastąpić innymi równie wartościowymi w diecie rotacyjno-eliminacyjnej. Tak jak pisałam, lepiej porozmawiaj z lekarzem. W każdej nurtującej i niepokojącej nas kwestii warto się skonsultować

 

[Rosi79]

Lekarz sprawe olewał twierdzac ze jak nie chce to niech nie jje.Jak zglodnieje to zje.A wygladalo to tak ze nie dawalam jakis czas a ona poprostu nie upominala sie.Wiec musialam na sile.
Obecnie jje samodzielnie bez problemow i wpychania na sile.A nawet sie upominama oczywiscie swoje ulubione dania ale juz jest o wiele lepiej niz bylgolnie nie wiem czemu robila wczesniej taki strajk.