reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Wystarane na 2011 - kontynuacja wątku ze staraczek :-)

reklama
wisienka MY też ząbkujemy i to od 3 miesiąca nieustannie... no ale mamy już 5 sztuk wiec jakies efekty tego ząbkowania są...
 
witam ;)
U nas ząbkowanie bez efektów także, nie licząc moich pogryzionych sutków :(( Ale jakoś mu to wybaczę..

Zapmarta - Współczuje problemów, nie wiem co Ci doradzić. Mam nadzieje, ze szybko będzie lepiej

Majqa - Tez bym się wkurzyła.. :/ Maruś biedny się meczył..

Dziewczyny, czy wasze Maluchy siedzą, badz siadaja?
Mój już zaczyna, w wanience potrafi siedzieć trzymając się za boki, a tak na podłodze to tylko chwile i leci jak kulka.
Czy to może za wcześnie go sadzac? 6 miesiecy w sumie konczy za 4 dni..
a o to Dido :D
SAM_1403.jpgSAM_1373.jpgSAM_1296.jpg

Poprawiam :D
Dzisiaj usłyszałam pierwszego ząbka :D:D:D
 
Ostatnia edycja:
created - Maruś siedzi samodzielnie choć czasem jeszcze się przewraca :) nie sadzam go na siłe on w sumie sam siada bo podnosi się z leżenia do siedzenia :)
 
hejka!


creat jaki chłopak fajny :-) a jakie ma oczęta nono:-)
marta nom... laski będą miały spory wybór hihihi. Jak tam się czujecie?? mam nadzieję, ze wam lepiej.

My od kilku dni próbujemy dać Oli coś do jedzonka innego niż mleczko, niestety działkową ugotowaną i zmiksowaną marchewą się dławiła, skrobanym jabłuszkiem też, więc wczoraj dostała troszkę słoiczka jabłkowego, smakowało, kilka łyżeczek zjadła, dziś znowu pojemy ;-) K dziś znowu wyjeżdża :-( czemu te dni jak jest tak szybko lecą... ale jakoś wytrzymamy te 12 dni...
 
Witajcie . My po weekendzie u kuzynki. Pogościliśmy się ale wróciliśmy wykończeni bo Mila nie mogła spac przez te niewidoczne zęby:wściekła/y:
create śliczny synuś i jaki silny. Mila nie siedzi, próbuje siadać ale jeszcze jej nie wychodzi a ja ją nie sadzam. Podnosi się z półleżenia ale zaraz pada. U nas przez napięcie może róznie być. Na przykąłd od dłuzszego czasu podnosi się do raczkowania ale rehabilitantka powiedział, zeby jej nie pozwalać bo to pogłębia to napięcie:eek:
Majqa Maruś widac bardzo silny chłopak. Pewnie jak sam siada z lezenia to przyszedł juz na niego czas:-D
mlodam współczucie, zes znowu sama. Ale czas szybko leci i lada moment Krzysiek wróci
 
Witajcie, Nocka super. Spałysmy do 9.30 . Mila od 7 ja od 10.30. Jedna przerwa na jedzenie i jedna o 6 pół godzinna na uśmiech. Teraz jest sporo marudzenia ale ja mam siły więc niech moja zebolinka poki co marudzi. Przypuszcza atak na wszystkie wystające wypukłości i szoruje po nich dziąsłami. Schładzam jej gryzaki ale nic nie daje. maran wiem o czym mowiłaś. Smaruje ja dentinoxem i na chwile pomaga.
mlodam wiem niestety jak to jet. Przykro mi.U nas pięknie i słonecznie, bardziej jak wiosna niz przedzimie.
Miłego dnia kochane
 
reklama
Do góry